Data: 2006-10-07 09:38:47
Temat: Problem z zyciem
Od: "martin" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
tak mnie naszlo wiec napisze co mi lezy na watrobie :) Nie wiem co zrobic ze
swoim zyciem. Mam 25 lat, skonczylem studia (informatyka) i pracuje. Jedynym
powodem dla ktorego pracuje w tym zawodzie sa swietne zarobki. Na studiach
bylem zadowolony, moze jak zaczalem pracowac tez, ale teraz wiem na pewno ze
to nie jest cos co chce robic do konca zycia. W ogole juz nie chce tego
robic. Najgorsze uczucie w ciagu dnia to kiedy przychodze rano do pracy i
wlaczam komputer. Kocham jezdzic po swiecie. Ostatnio coraz czesciej mysle
zeby rzucic wszystko, wsiasc na motocykl i jechac w swiat na rok czy dwa.
Imac sie jakichkolwiek prac zeby starczalo na zycie i dalsza podroz. Sek
troche w tym, ze brakuje mi odwagi. Kiedy chcielismy zrobic cos takiego z
moja dziewczyna, ale niestety w chwili obecnej juz ex. Nie szukam rady, no
moze motywacji do zrobienia tego kroku :) Znajomi, brat, rodzice kiedy
probowalem z nimi o tym rozmawiac mowili, ze "pieprzy mi sie w glowce". Moze
ktos ma podobnie, a moze ktos zrobil cos takiego, a moze ktos chce cos
napisac wiec tez mile widziane :)
Pozdrawiam,
m.
|