| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-11-23 12:09:28
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Użytkownik "Gosia Plitmik"
> > są różne gatunki głogów ale zdrcydowana większość odporna na choroby i
> > szkodniki i mało wymagająca co do gleby. Owoce też mają jadalne:)
>
> Niestety w googlach sie powtórzyło, ze głóg przyciaga robactwo?
bosz...nie pamiętam jak się to nazywa, ale może zrozumiesz o co mi chodzi:
gąsienice namiotnikowca (namiotnika???), mszyce( te czarne oblepiające
brrr...) .
I jeszcze taki szkodnik którego nazwy nigdy nie pamiętam... niewiele większe
od mszyc, płaskie, jasnozielone, mało ruchliwe - wyjątkowo upodobały sobie
głóg.
Wszystki trzy wymienione szpecą mi głoga co roku - namioty i mszyce wywalam
razem z gałazkami, przycinając pędy ;)
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-11-23 12:10:46
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Użytkownik "Basia Kulesz"
>
> Paul's Scarlet na moim osiedlu - dość stare drzewka - w strasznym stanie
> praktycznie wszystkie, część uschła. A szkoda mi i to bardzo, bo to jedne
z
> moich ulubionych drzewek:(
a nie ogniowa je czasem złapała???
--
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-11-23 12:12:00
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Użytkownik "Ryba" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ek3vtd$p84$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Gosia Plitmik napisał(a):
>
> > Głog podobno ma duzo szkodników i ałycza tez?
>
> Głóg pośredni Crataegus media Paul's Scarlet oraz ałycze są intensywnie
> wykorzystywane w mojej okolicy przez zieleń miejską i nie zauważyłem
> masowej inwazji szkodników na te rośliny. Są one odporne na suszę więc
> na piaski będą się nadawały.
Obżarty przez szkodniki żywopłot z ałyczy widuję w zaprzyjaźnionym ogrodzie
w Krakowie. Niestety nie pamiętam, kto się tam żywi, ale wyniki
nieciekawe:(, mimo że sam żywopłot cięty i naprawdę ładny.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-11-23 12:13:43
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ek41dv$t8r$3@news.onet.pl...
> GabiS napisał(a):
> > Gosiu,
> > są różne gatunki głogów ale zdrcydowana większość odporna na choroby i
> > szkodniki i mało wymagająca co do gleby. Owoce też mają jadalne:)
>
> Niestety w googlach sie powtórzyło, ze głóg przyciaga robactwo?
Paul's Scarlet na moim osiedlu - dość stare drzewka - w strasznym stanie
praktycznie wszystkie, część uschła. A szkoda mi i to bardzo, bo to jedne z
moich ulubionych drzewek:(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-11-23 12:14:07
Temat: Re: Prosba do Michała M i innychGosia Plitmik napisał(a):
[...]
> Pani od ogrodow chce posadzic buka, [...]
Od której strony świata?
Zobacz co ludzie z tymi różami robią:
http://www.midwestlandscapeplants.org/plantdetails.c
fm?speciesid=825
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-11-23 12:27:34
Temat: Re: Prosba do Michała M i innychW wiadomości news:ek3tbq$fn7$1@news.onet.pl Gosia Plitmik
<p...@o...pl> napisał(a):
> Znowu na ostatnia chwile, ale nie spodziewałam sie, ze tak szybko
> kupia działke obok mnie;-(Własnie googlałam o zywopłotach
> i......moja slynna Pani od ogrodow chce posadzic buka, albo
> liguster, a ja nie bardzo. Skłaniam sie w strone rosy rugosy, bo i
> na konfitury bedzie i na nalewke i IMo ładnie wyglada. Głog
> podobno ma duzo szkodników i ałycza tez? Dobra do rzeczy, znalazłam
> gdzies ze Michał ma zywopłot z rugosy, ale zdjecie było tylko
> jednego kwiatka;-(Ma ktos zdjecie calego???A, u mnie tam jest piach
> i nie bardzo chce wymieniac ziemię
>
Hejka. Ligustr ma niewielkie wymagania glebowe. Za to buki odznaczają
się wysokimi wymaganiami glebowymi. Rosa rugosa też woli gleby żyzne - na
słabych glebach też rośnie tylko, że słabiej. Co to za żywopłot, który sięga
do kolan i rozłazi się we wszystkie strony? ;-)
W tej sutuacji gdy masz piach to, jak nie głóg to posadź coś z iglastych
świerki, modrzew (ostatnio Majka w TVN Meteo pokazywała żywopłot
modrzewiowy), czy jałowce. Oczywiście można gdzie niegdzie wykopać dołki i
nasypać dobrej ziemi i tam posadzić dla ozdoby leszczynę purpurową,
pęcherznicę "Diabolus", bez "Aurea"itp, czy wreszcie kilka krzaków róży
pomarszczonej oraz słodką jarzębinę, ałyczę, derenia jadalnego albo
rokitnik - na lekarstwo. :-)
Pozdrawiam wytrawnie Ja...cji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-11-23 12:29:30
Temat: Re: Prosba do Michała M i innychGosia Plitmik wrote:
>> Nie pamietam, 6 - 8 lat. Odrosty ze swojej strony poprzesadzałam w
>> inne miejsce
>> i za parę lat powinnam mieć od południa żywopłot mieszany - rosa canina
>> i rosa rugosa.
>
> Rozumiem,z zadowolona z niego jestes;-)?Ja tez chce pomieszac z canina
>
No jestem. Nie wymaga pracy :) Teren jest duży i pięknego, strzyżonego
nie miałabym kiedy pielęgnować. A kolczaste sobie same rosną, podlewać
nie trzeba, caninę trochę podcinam, żeby się zagęściła i tyle.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-11-23 12:50:28
Temat: Re: Prosba do Michała M i innych
Użytkownik "ewa" <m...@l...com> napisał w wiadomości
news:ek43dn$a7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz"
>
> >
> > Paul's Scarlet na moim osiedlu - dość stare drzewka - w strasznym
stanie
> > praktycznie wszystkie, część uschła. A szkoda mi i to bardzo, bo to
jedne
> z
> > moich ulubionych drzewek:(
>
> a nie ogniowa je czasem złapała???
Zaraza ogniowa daje dość charakterystyczne objawy - to nie to. Może susza +
przędziorki - trudno wyrokować nie wspiąwszy się na drzewo, a wagi po temu
odpowiedniej nie mam;)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-11-23 14:02:36
Temat: Re: Prosba do Michała M i innychGosia Plitmik wrote:
> znalazłam gdzies ze Michał ma zywopłot z rugosy
To nie żywopłot, to po prostu kawałek około 5 na 5 metrów
zarośnięty rugosą:
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/czerwiec04/photo
s/photo_15.html
Jeśli chcesz mieć żywopłot z rugosy, to weź pod uwagę, że nie będzie
on wysoki (powiedzmy do 150 cm), ale gęsty i kolczasty, więc trudny do
sforsowania przez człowieka. Poza tym sam się będzie rozrastał, ale
niechciane odrosty po prostu można kosić. Jeśli chodzi o szkodniki,
to u mnie niestety rugosa jest regularnie co roku objadana przez żuki
japońskie. Ale w Polsce (jeszcze?) ich nie ma.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-11-23 14:13:09
Temat: Re: Prosba do Michała M i innychBasia Kulesz napisał(a):
> Obżarty przez szkodniki żywopłot z ałyczy widuję w zaprzyjaźnionym ogrodzie
> w Krakowie. Niestety nie pamiętam, kto się tam żywi, ale wyniki
> nieciekawe:(, mimo że sam żywopłot cięty i naprawdę ładny.
Każda roślina jest atakowana przez jakieś szkodniki. W mojej
miejscowości - 5000 mieszkańców - jest widocznie więcej wrogów
naturalnych szkodników. Wokół masę lasów i zabudowa domkami
jednorodzinnymi, stwarza większe możliwości rozwoju drapieżników i
ptaków owadożernych. Czytałem że Ginko biloba nie jest atakowany przez
szkodniki, ponieważ jego naturalni wrogowie nie przetrzymali próby czasu.
--
Pozdrawiam, Artur.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |