Prośba o poradę n/t legalności pewnej budowy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2008-07-02 21:52:09

Temat: Prośba o poradę n/t legalności pewnej budowy...
Od: monter <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Mam trochę dziwną sytuację, sąsiad 23 lata temu postawił dom na
granicy działki, prawdopodobnie zrobił to za zgodą pradziadków na tzw.
"gębę". Nie ma na to prawdopodobnie papierów, pozwolenia.
Budował sie w 1985 roku i wtedy chyba było potrzebne pozwolenie
sąsiada działki na takie umiejscowienie domu...?

Pytania mam takie, proszę o odpowiedź nawet jednym zdaniem:

1. Czy jeżeli nie miał pisemnej zgody pradziadków, to dostał w
"legalny" sposób pozwolenie na budowę tego domu na granicy naszej
działki, mogli wtedy urzędnicy wydać pozwolenie na budowę, skoro nawet
wtedy w przepisach było wyszczególnione ze 3m/4m odległości musi być
zachowane...?

2. Czy da sie jakoś w Starostwie Powiatowym sprawdzić czy
pradziadkowie dali mu to na piśmie (obecnie babcia zarzeka sie ze nie
było takiego pozwolenia - dogadali się na gębę, ale pamięć babci może
być zawodna...).

Po prostu, jak sprawdzić czy ma pozwolenie na postawienie w granicy
działki. Ja takiej umowy nie mam, on może mówić ze ma, ale może
ściemniać, czy jest jakieś inne źródło informacji z którego mogę
skorzystać?

Dzięki!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-07-03 21:27:26

Temat: Re: Prośba o poradę n/t legalności pewnej budowy...
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

monter pisze:
> Mam trochę dziwną sytuację, sąsiad 23 lata temu postawił dom na
> granicy działki, prawdopodobnie zrobił to za zgodą pradziadków na tzw.
> "gębę". Nie ma na to prawdopodobnie papierów, pozwolenia.
> Budował sie w 1985 roku i wtedy chyba było potrzebne pozwolenie
> sąsiada działki na takie umiejscowienie domu...?
>
> Pytania mam takie, proszę o odpowiedź nawet jednym zdaniem:
>
> 1. Czy jeżeli nie miał pisemnej zgody pradziadków, to dostał w
> "legalny" sposób pozwolenie na budowę tego domu na granicy naszej
> działki, mogli wtedy urzędnicy wydać pozwolenie na budowę, skoro nawet
> wtedy w przepisach było wyszczególnione ze 3m/4m odległości musi być
> zachowane...?
>
> 2. Czy da sie jakoś w Starostwie Powiatowym sprawdzić czy
> pradziadkowie dali mu to na piśmie (obecnie babcia zarzeka sie ze nie
> było takiego pozwolenia - dogadali się na gębę, ale pamięć babci może
> być zawodna...).
>
> Po prostu, jak sprawdzić czy ma pozwolenie na postawienie w granicy
> działki. Ja takiej umowy nie mam, on może mówić ze ma, ale może
> ściemniać, czy jest jakieś inne źródło informacji z którego mogę
> skorzystać?

Zacznij od wizyty w swoim urzędzie. Poproś o dokumentację.
--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2008-07-04 07:45:38

Temat: Re: Prośba o poradę n/t legalności pewnej budowy...
Od: ZbyszekZ <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Lip, 23:52, monter <m...@g...com> wrote:
> 1. Czy jeżeli nie miał pisemnej zgody pradziadków, to dostał w
> "legalny" sposób pozwolenie na budowę tego domu na granicy naszej
> działki, mogli wtedy urzędnicy wydać pozwolenie na budowę, skoro nawet
> wtedy w przepisach było wyszczególnione ze 3m/4m odległości musi być
> zachowane...?
>
Miał pisemną zgodę albo wyrok sądu administracyjnego. Żaden urząd ani
wówczas ani obecnie nie wyda zgodny bez dupokrytki w postaci papierka.

--
ZZ@private

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry