| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2009-02-10 23:15:19
Temat: Re: Prosto z polskiFlyer pisze:
> pracowitości - czasami szczęścia, poznania odpowiednich ludzi, miejsc,
> przypadku. :)
Gdzieś kiedyś czytałam, że jest niezapełniona nisza w polskiej
literaturze erotycznej. Aicha powinna wydać te swoje opowiadania (nie
znam, ale podobno dobre).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2009-02-10 23:19:36
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "Flyer" napisał:
> A Saulo nie cierpi być tłumaczem, a jest.
Ja uwielbiam, w ogóle powinnam jakąś lingwistykę (niekoniecznie
stosowaną;)) skończyć. Albo prawo. Albo cokolwiek. Mnie podkusiło leźć
tam, gdzie mam największe tyły.
> Wielu ludzi nie cierpi swojej pracy, ale nie ma zbyt wielkiego
wyboru.
Nie cierpienie pracy a nie cierpienie dzieci to całkiem insza inszość.
Rozumisz? ;)
Zresztą ostatnio kierowałam się maksymą "take this job and love it".
Ale to miłość bez wzajemności ;)))
> skończenie anglistyki, przy braku wyboru, w niczym by Ci nie
> pomogło.
A dlaczego miałabym nie mieć wyboru w wieku 23 lat? Okociłam się
dopiero po oddaniu doktoratu do recenzji ;) Rozbiłam podstawową
komórkę społeczną jeszcze kilka lat później :)
> Kierunek, który skończyłaś też oferuje niezłe dochody i karierę ...
> *nielicznym* . To nawet nie zawsze kwestia chęci, zdolności,
> pracowitości - czasami szczęścia, poznania odpowiednich ludzi,
> miejsc, przypadku. :)
Ależ wiem. I determinacji. I ambicji (o którą mnie tu cebek
posądzał;)). I... :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2009-02-11 11:22:04
Temat: Re: Prosto z polskiDnia Wed, 11 Feb 2009 00:15:19 +0100, medea napisał(a):
> Flyer pisze:
>
>> pracowitości - czasami szczęścia, poznania odpowiednich ludzi, miejsc,
>> przypadku. :)
>
> Gdzieś kiedyś czytałam, że jest niezapełniona nisza w polskiej
> literaturze erotycznej. Aicha powinna wydać te swoje opowiadania (nie
> znam, ale podobno dobre).
>
> Ewa
Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
opowiadanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2009-02-11 11:26:56
Temat: Re: Prosto z polskiIkselka pisze:
> Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
> opowiadanie.
Czytałaś? Jest gdzieś dostępne?
Może wystarczy dopracować? :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2009-02-11 11:30:19
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "Ikselka" napisał:
> Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
> opowiadanie.
- Zawsze jak będziemy w środku, musimy chować nasz trap. Ludzi tu jak
widzisz nie ma zbyt wielu, ale lepiej, żeby nikomu nie przyszło do
głowy nam przeszkadzać.
Otwieramy wielkim kluczem drzwi i wchodzimy do środka. Teraz już wiem,
skąd się wzięła nazwa obserwatorium. W szafce nad kominkiem,
znajdującym się na wprost drzwi, rząd książek i atlasów, kilka
lornetek różnej wielkości i mocy, a na ścianach mnóstwo fotogramów.
Portrety pojedynczych ptaków, zdjęcia całych stad, gniazd z jajami,
piskląt... Kilka nastrojowych pejzaży...
- A teraz popatrz tutaj - Mateusz podchodzi do pochyłej ściany,
przekręca jakiś rygiel i naciska jedną z desek. Uchyla się ona do góry
razem z kilkoma innymi ukazując wycinek tego, czym zachwycałam się po
przyjeździe. Idealne miejsce do bezkrwawych łowów.
- To jest genialne! - wyrywa mi się.
- Uważaj, bo będę zazdrosny - uśmiecha się Mateusz.
- O co? W pierwszej chwili myślałam, że Jacek zostanie z nami.
- O ty łobuziaro! Mam po niego zadzwonić?
- Nie, ty mi w zupełności wystarczysz. - odpowiadam i przytulam się do
niego. Samotność we dwoje - tego zwykle nam brakuje... Już dawno nie
mieliśmy okazji, by się sobą nacieszyć. Teraz nadszedł czas, by to
zmienić, przynamniej na trochę. Wtuleni w siebie, milkniemy na dłuższą
chwilę. Dziś nie musimy się nigdzie spieszyć.
.....
Widać, że pani profesor nie zadała sobie trudu, aby zapoznać się z
omawianą lekturą. ;PPP
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2009-02-11 11:31:42
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "medea" napisał:
> Czytałaś? Jest gdzieś dostępne?
> Może wystarczy dopracować? :)
No to musiałaby to zrobić Ikselka. Jej kawałek o zasłonach (chyba)
bardzo mi się podobał, tylko jakiś taki aseksualny był ;PPPPPPPP
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2009-02-11 11:32:28
Temat: Re: Prosto z polskiDnia Wed, 11 Feb 2009 12:26:56 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
>> opowiadanie.
>
> Czytałaś? Jest gdzieś dostępne?
Było dostępne, teraz nie wiem, czy gdzieś jest.
> Może wystarczy dopracować? :)
Raczej uzupełnić: o jakąś myśl...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2009-02-11 11:39:49
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "Ikselka" napisał:
> > Może wystarczy dopracować? :)
> Raczej uzupełnić: o jakąś myśl...
Myśl... myśl... Cholera, Aicha, myśl!
O... już wiem!!!!!
Portrety pojedynczych ptaków, zdjęcia całych stad, gniazd z jajami,
piskląt... Kilka nastrojowych pejzaży...
* Zamyślam się, wspominając wypad ornitologiczny nad milickie stawy na
pierwszym roku studiów. *
Koniec myśli.
:DDD
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2009-02-11 12:55:33
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
>> opowiadanie.
> Czytałaś? Jest gdzieś dostępne?
> Może wystarczy dopracować? :)
Są już dopracowane.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2009-02-11 13:01:54
Temat: Re: Prosto z polskiUżytkownik "Aicha" napisał w wiadomości:
>> Jak dla mnie - relacja z kolejnych czynności to jeszcze nie jest
>> opowiadanie.
> - Zawsze jak będziemy w środku, musimy chować nasz trap. Ludzi tu jak
> widzisz nie ma zbyt wielu, ale lepiej, żeby nikomu nie przyszło do
> głowy nam przeszkadzać.
> Otwieramy wielkim kluczem drzwi i wchodzimy do środka. Teraz już wiem,
> skąd się wzięła nazwa obserwatorium. W szafce nad kominkiem,
> znajdującym się na wprost drzwi, rząd książek i atlasów, kilka
> lornetek różnej wielkości i mocy, a na ścianach mnóstwo fotogramów.
> Portrety pojedynczych ptaków, zdjęcia całych stad, gniazd z jajami,
> piskląt... Kilka nastrojowych pejzaży...
> - A teraz popatrz tutaj - Mateusz podchodzi do pochyłej ściany,
> przekręca jakiś rygiel i naciska jedną z desek. Uchyla się ona do góry
> razem z kilkoma innymi ukazując wycinek tego, czym zachwycałam się po
> przyjeździe. Idealne miejsce do bezkrwawych łowów.
> - To jest genialne! - wyrywa mi się.
> - Uważaj, bo będę zazdrosny - uśmiecha się Mateusz.
> - O co? W pierwszej chwili myślałam, że Jacek zostanie z nami.
> - O ty łobuziaro! Mam po niego zadzwonić?
> - Nie, ty mi w zupełności wystarczysz. - odpowiadam i przytulam się do
> niego. Samotność we dwoje - tego zwykle nam brakuje... Już dawno nie
> mieliśmy okazji, by się sobą nacieszyć. Teraz nadszedł czas, by to
> zmienić, przynamniej na trochę. Wtuleni w siebie, milkniemy na dłuższą
> chwilę. Dziś nie musimy się nigdzie spieszyć.
>
> .....
> Widać, że pani profesor nie zadała sobie trudu, aby zapoznać się z
> omawianą lekturą. ;PPP
Ikselce chodzi o to, żeby był jakiś epilog a w nim jakaś refleksja lub
po prostu ślub.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |