Prosto z polski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 151

131. Data: 2009-02-12 09:33:48

Temat: Re: Prosto z polski
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> >> Mam po prostu dosyć przepychanek z osobą słabszą.
> > Wolę być słabsza,
> > Kochać i tracić, pragnąć i żałować
> > Padać boleśnie i znów się podnosić
> > Krzyczeć tęsknocie "precz," i błagać "prowadź"
> > niż trzymać się kurczowo drążka sterowego, jak niektórzy piloci
> > tutaj.
> Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
> A później żal..

Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

132. Data: 2009-02-12 12:03:58

Temat: Re: Prosto z polski
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Lut, 10:33, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>
> > >> Mam po prostu dosyć przepychanek z osobą słabszą.
> > > Wolę być słabsza,
> > > Kochać i tracić, pragnąć i żałować
> > > Padać boleśnie i znów się podnosić
> > > Krzyczeć tęsknocie "precz," i błagać "prowadź"
> > > niż trzymać się kurczowo drążka sterowego, jak niektórzy piloci
> > > tutaj.
> > Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
> > A później żal..
>
> Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Jestem zdziwiony, to już starość? :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

133. Data: 2009-02-12 13:50:03

Temat: Re: Prosto z polski
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 22:57:42 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):

> On 12 Lut, 02:02, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:

> Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
> A później żal..

Mój jest tylko mój - od zawsze. W swojej niegdysiejszej naiwności
wiedzialam tylko tyle, że nie stac mnie na pomyłki, bo to moje jedyne życie
i podejdę do niego (w tym siebie!) poważnie, mogąc liczyć tylko na jeden
mały łut szczęścia. Drzewo wyborów robionych co chwila aż do teraz, w
ktorym jest tylko możliwość "tak" lub "nie" oraz "biale" lub "czarne",
doprowadziło mnie tu, gdzie jestem w życiu.
To tak w skrócie.

Jeśli ktoś sobie chce "potrzymać" trochę tam czy trochę tu i pobawić się
swoim życiem - jego sprawa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

134. Data: 2009-02-12 14:32:14

Temat: Re: Prosto z polski
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> > >>> Mam po prostu dosyć przepychanek z osobą słabszą.
> > >> Wolę być słabsza,
> > >> Kochać i tracić, pragnąć i żałować
> > >> Padać boleśnie i znów się podnosić
> > >> Krzyczeć tęsknocie "precz," i błagać "prowadź"
> > >> niż trzymać się kurczowo drążka sterowego, jak niektórzy
> > >> piloci tutaj.
> >> Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
> >> A później żal..
> > Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.
> Jestem zdziwiony, to już starość? :-))

Nie, oszczędność materiału biologicznego. Żyję w większej harmonii
psyche z fizjologią oraz ogólnie z naturą niż Ikselce się kiedykolwiek
marzyło ;P A doktory mi chcą na to dawać hormony :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

135. Data: 2009-02-12 16:38:53

Temat: Re: Prosto z polski
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Lut, 15:32, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>
> > > >>> Mam po prostu dosyć przepychanek z osobą słabszą.
> > > >> Wolę być słabsza,
> > > >> Kochać i tracić, pragnąć i żałować
> > > >> Padać boleśnie i znów się podnosić
> > > >> Krzyczeć tęsknocie "precz," i błagać "prowadź"
> > > >> niż trzymać się kurczowo drążka sterowego, jak niektórzy
> > > >> piloci tutaj.
> > >> Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
> > >> A później żal..
> > > Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.
> > Jestem zdziwiony, to już starość? :-))
>
> Nie, oszczędność materiału biologicznego. Żyję w większej harmonii
> psyche z fizjologią oraz ogólnie z naturą niż Ikselce się kiedykolwiek
> marzyło ;P A doktory mi chcą na to dawać hormony :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Klimax_koteria...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

136. Data: 2009-02-12 16:42:04

Temat: Re: Prosto z polski
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Feb 2009 08:38:53 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):

> On 12 Lut, 15:32, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
>> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>>
>>> > >>> Mam po prostu dosyć przepychanek z osobą słabszą.
>>> > >> Wolę być słabsza,
>>> > >> Kochać i tracić, pragnąć i żałować
>>> > >> Padać boleśnie i znów się podnosić
>>> > >> Krzyczeć tęsknocie "precz," i błagać "prowadź"
>>> > >> niż trzymać się kurczowo drążka sterowego, jak niektórzy
>>> > >> piloci tutaj.
>>> >> Nie trzymany joy często lubi znaleźć się w pewnych rękach...
>>> >> A później żal..
>>> > Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.
>>> Jestem zdziwiony, to już starość? :-))
>>
>> Nie, oszczędność materiału biologicznego. Żyję w większej harmonii
>> psyche z fizjologią oraz ogólnie z naturą niż Ikselce się kiedykolwiek
>> marzyło ;P A doktory mi chcą na to dawać hormony :)
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha
>
> Klimax_koteria...

Nadmiar testosteronu - włosy na piersi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

137. Data: 2009-02-12 18:04:30

Temat: Re: Prosto z polski
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> > >> Nie wszyscy kierują się wyłącznie biologicznym imperatywem.
> > > Jestem zdziwiony, to już starość? :-))
> > Nie, oszczędność materiału biologicznego. Żyję w większej harmonii
> > psyche z fizjologią oraz ogólnie z naturą niż Ikselce się
> > kiedykolwiek marzyło ;P A doktory mi chcą na to dawać hormony :)
> Klimax_koteria...

Nie, wrażliwość na męskie feromony. Inne niż te, które wdycham
codziennie w pracy :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

138. Data: 2009-02-12 21:25:29

Temat: Re: Prosto z polski
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Żałosne w całej ogólności.
> :-/

Myślę, że nie należy zbyt wiele oczekiwać, bo ta literatura ma się tak
do literatury, jak filmy porno do filmów. Co nie zmienia faktu, że spore
zapotrzebowanie może na to być.

Pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie kiedyś "Teleny" Oscara
Wilde'a. Może to kwestia mojego młodego wtedy wieku, ale teraz już tego
i tak nie sprawdzę, bo książkę pożyczyłam koleżance i już do mnie nie
wróciła, a jest nie do zdobycia.
Jeżeli ktoś zetknął się z faktycznie dobrą erotyczną książką, to może
być później wymagający. ;)

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

139. Data: 2009-02-12 21:57:02

Temat: Re: Prosto z polski
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Feb 2009 22:25:29 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Żałosne w całej ogólności.
>> :-/
>
> Myślę, że nie należy zbyt wiele oczekiwać, bo ta literatura ma się tak
> do literatury, jak filmy porno do filmów. Co nie zmienia faktu, że spore
> zapotrzebowanie może na to być.

Kiedyś moja koleżanka (ta od cukierni) polecała mi jakiś "kawałek" z serii
Harlequin'ów. Że czytała go całą noc, że się popłakala, że piękne sceny, że
piękny seks, że miłość... Broniłam się, bo usilnie chciała mnie przekonać
do przeczytania, a ja z rozpędu zrobiłam dętą minę i powiedziałam kilka
lekceważących słów o TYCH książkach, a ona z rozpędu odpowiedziała: "Wiesz,
przynajmniej można poczytac o tym, czego człowiekowi w życiu brakuje..."
Umilkłyśmy nagle, skrepowane, i obu nam zrobiło się głupio, każdej z innego
powodu... Mnie, że ja nie głodna przy głodnej, a jej, że przy niegłodnej
głodna... I obu z tego samego - że ona się ze z swoim "głodem" zdradziła
przed niegłodną.

Bo ona ma męża mechanika sten zawód, ale że srodowisko..), co to po pracy
radwa-trzy-konkretnie i na tym koniec... Ale ja trochę go tłumaczę, bo
wtedy (w tych latach) był maksymalnie umordowany, a ona - dziewczyna na
poezji wyższych lotów oraz na Zbyszku i Danuśce oraz Heloizie i Abelardzie
wychowana, romantyczna i temperamentna zarazem...

No wiem, że jest zapotrzebowanie. Z powodów tych samych, z których ona
wtedy czytała te Harlequiny...

>
> Pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie kiedyś "Teleny" Oscara
> Wilde'a. Może to kwestia mojego młodego wtedy wieku, ale teraz już tego
> i tak nie sprawdzę, bo książkę pożyczyłam koleżance i już do mnie nie
> wróciła, a jest nie do zdobycia.
> Jeżeli ktoś zetknął się z faktycznie dobrą erotyczną książką, to może
> być później wymagający. ;)

Albo z dobrym seksem po prostu i tego typu teksty erotyczne są zbyt ubogie
dla niego, psują mu własne doznania i woli ich nie czytać, aby nie widzieć
siebie tak prost/ack/o jak tamtych ludzi w tekście...