| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-07 00:41:39
Temat: Re: Prozac
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
> Uwaga formalna na temat statystyki:
> "statystycznie" to niczego takiego nie moze byc pewien.
>
> Statystyka informuje tylko, ile w danej grupie jest obiektow o cesze
> x.
jeżeli mamy być tak skrupulatni to powiedziałbym że statystyka informuje
jedynie (a może aż) o prawdopodobieństwie znalezienia określonej liczby
obiektów posiadająceych określoną wartość cechy x w określonej grupie.
>i jaki jest rozklad tej cechy.
informuje również jaki jest rozkład cechy x w populacji (a nie w próbie jak
wynika z twojej wypowiedzi)
> To tyle.
>
> Rozumiem ze chcesz kolege pocieszyc, ale statystyka nie ma tu nic do
> rzeczy, aczkolwiek byc moze ladnie brzmi i bardziej "naukowo".
Kolejny raz nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią statystyka ma tu b. wiele do
powiedzenia. Dzięki niej można określić prawdopodobieństwo że spotka kobietę
posiadającą określoną cechę.
PS
Myslę że komentarz końcowy w twojej wypowiedzi był zbędny. Nie rozumiem co
miał na celu obrażenie osoby której wypowiedź komentowałaś, czy może
wykazanie swojej własnej wyższości. Wolałbym aby była jeszcze inna możliwość
interpretacji tego faktu - jeśli jest prosze podpowiedz jaka.
Pozdrawiam,
Psajko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-07 05:14:11
Temat: Re: Prozac"EvaTM" <e...@i...pl> writes:
> > Jesli zas ow dol wynika tylko z braku przyjaciol, zlej passy w zyciu i
> > chwilowego nastroju, to w zasadzie na tej grupie mozesz porozmawiac o
> > swoich problemach, byle kulturalnie :)
>
> Och, Nina, ależ Ty łaskawa jesteś... ;)
> Co to znaczy "kulturalnie" ? ;)
bez chamstwa i rzucania obelgami pod czyimkolwiek adresem.
wydawalo mi sie to oczywiste.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 05:21:46
Temat: Re: Prozac"psajko" <p...@p...gazeta.pl> writes:
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
>
> > Uwaga formalna na temat statystyki:
> > "statystycznie" to niczego takiego nie moze byc pewien.
> >
> > Statystyka informuje tylko, ile w danej grupie jest obiektow o cesze
>
> > x.
>
> jeżeli mamy być tak skrupulatni to powiedziałbym że statystyka informuje
> jedynie (a może aż) o prawdopodobieństwie znalezienia określonej liczby
> obiektów posiadająceych określoną wartość cechy x w określonej grupie.
bo to prawdopodobienstwo sie liczy wzorem matematycznym z powyzszego.
tylko ze prawdopodobienstwo nie uwzglednia czynnika czasowego.
tj. na przyklad ze statystyki wynika, ze prawdopodobienstwo
znalezienia osoby rasy zoltej na kuli ziemskiej wynosi 70% (uwaga, to
tylko przyklad, nie znam dokladnej liczby) - a Ty mozesz cale zycie
przezyc i nie widziec na oczy azjaty.
> >i jaki jest rozklad tej cechy.
>
> informuje również jaki jest rozkład cechy x w populacji (a nie w próbie jak
> wynika z twojej wypowiedzi)
badan dokonuje sie zawsze na jakiejs probce populacji a potem na
podstawie tego ekstrapoluje sie to na wieksze grupy.
(no chyba ze badanie dotyczy bardzo waskiej grupy ktora jest
policzalna i wszystkich da sie przeankietowac).
> > Rozumiem ze chcesz kolege pocieszyc, ale statystyka nie ma tu nic do
> > rzeczy, aczkolwiek byc moze ladnie brzmi i bardziej "naukowo".
>
> Kolejny raz nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią statystyka ma tu b. wiele do
> powiedzenia. Dzięki niej można określić prawdopodobieństwo że spotka kobietę
> posiadającą określoną cechę.
jak napisalam wyzej: prawdopodobienstwo prawdopodobienstwem, a to
KIEDY taka kobiete spotka to inna bajka.
prawdopodobienstwo zajscia jakiegos wydarzenia we wrzechswiecie
moze byc 0.001, i TYLE. To zdarzenie rownie dobrze moze zajsc dzis,
jutro a moze za milion lat - prawdopodobienstwo tego nam NIE mowi.
> PS
> Myslę że komentarz końcowy w twojej wypowiedzi był zbędny. Nie rozumiem co
> miał na celu obrażenie osoby której wypowiedź komentowałaś, czy może
co bylo obrazliwego w mojej wypowiedzi? czy to, ze zwrocilam uwage na
nieuprawnione szafowanie slowem "statystycznie"?
> wykazanie swojej własnej wyższości. Wolałbym aby była jeszcze inna możliwość
czy kazda wypowiedz zawietrajaca jakas informacje i porawiaaca bledy
dyskutanta uwazasz za wywyzszanie sie?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 08:26:54
Temat: Re: ProzacUżytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2sn0mbcid.fsf@pierdol.ninka.net...
> "psajko" <p...@p...gazeta.pl> writes:
>
> > Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w
wiadomości
> >
[ciach, długa konwersacja NTG]
Droga Ninko, czy naprawdę zwracasz wszystkim na usenecie na każde choć
trochę niepoprawne użycie danego słowa ??
Chciałbym skromnie zauważyć że jest też coś takiego jak język potoczny.
Czytanie książek to jedno, a rozmowa z ludźmi to drugie.
Poza tym, IMVHO miałem trochę racji... postaram się Ci to wytłumaczyć na
przykładzie tych azjatów których podałaś.
No niech będzie że prawdopodobieństwo że spotkasz człowieka żółtego, w
pewnym dokładnie określonym odstępie czasu (10 lat dajmy na to) wynosi 1%
(Nie czepiajmy się liczb). Tak więc jeżeli w ciągu danego przedziału
czasowego spotkałaś już dwóch ludzi o żółtym kolorze skóry, to czy
twierdzisz, że prawdopodobieństwo że spotkasz trzeciego dalej wynosi 1% (weź
też pod uwagę to że musiało już minąć trochę czasu z tych 10 lat) ??
Odpowiedź daj sobie sama. Jak dla mnie to EOT. Nienawidzę takich pustych
dyskusji...
--
Pozdrawiam - COMBOY;
WWW: http://www.pasja.prv.pl;
E-mail: comboy#at#o2.pl; GG 817898;
"Prawdziwy programista wiesza się razem ze swoim programem"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 11:07:30
Temat: Re: ProzacUżytkownik "comboy":
> No niech będzie że prawdopodobieństwo że spotkasz człowieka żółtego, w
> pewnym dokładnie określonym odstępie czasu (10 lat dajmy na to) wynosi 1%
Błąd. Nie można określić takiego prawdopodobieństwa. Niby jak? Czas jest
nieistotny z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa.
> (Nie czepiajmy się liczb). Tak więc jeżeli w ciągu danego przedziału
> czasowego spotkałaś już dwóch ludzi o żółtym kolorze skóry, to czy
> twierdzisz, że prawdopodobieństwo że spotkasz trzeciego dalej wynosi 1%
(weź
> też pod uwagę to że musiało już minąć trochę czasu z tych 10 lat) ??
Może taki przykład. Prawdopodobieństwo "wyrzucenia" szóstki w rzucie kostką
zawsze wynosi 1/6. Nie ma znaczenia jakie wyniki uzyskiwałeś do tej pory.
Mogło się np. zdarzyć, że rzucałeś kostką 1000 razy i ani razu nie udało Ci
się uzyskać "szóstki". Okoliczność ta w najmniejszym stopniu nie zwiększy
prawdopodobieństwa uzyskania "szóstki" za 1001 razem. Ono ciągle będzie
równe 1/6.
pozdro
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 12:14:42
Temat: Re: ProzacUżytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2vg5ibcv0.fsf@pierdol.ninka.net...
> "EvaTM" <e...@i...pl> writes:
> > > Jesli zas ow dol wynika tylko z braku przyjaciol, zlej passy w zyciu i
> > > chwilowego nastroju, to w zasadzie na tej grupie mozesz porozmawiac o
> > > swoich problemach, byle kulturalnie :)
> > Och, Nina, ależ Ty łaskawa jesteś... ;)
> > Co to znaczy "kulturalnie" ? ;)
> bez chamstwa i rzucania obelgami pod czyimkolwiek adresem.
> wydawalo mi sie to oczywiste.
Byle "kulturalnie" nie oznaczało "beznamiętnie",
bo to by oznaczało, że już nie ma w nim duszy..
i tylko ten Prozac musi do końca swych dni stosować,
lub inne namiastki prawdziwego życia.
Nasza "kultura" to maski.
Człowiekowi załamanemu to na nic,
chyba że... lobotomia ;) ?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 15:02:05
Temat: Re: ProzacUżytkownik "amnesiac_wawa" <a...@Z...SPAMUpoczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:alcme8$13f$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "comboy":
>
> > No niech będzie że prawdopodobieństwo że spotkasz człowieka żółtego, w
> > pewnym dokładnie określonym odstępie czasu (10 lat dajmy na to) wynosi
1%
>
> Błąd. Nie można określić takiego prawdopodobieństwa. Niby jak? Czas jest
> nieistotny z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa.
>
> > (Nie czepiajmy się liczb). Tak więc jeżeli w ciągu danego przedziału
> > czasowego spotkałaś już dwóch ludzi o żółtym kolorze skóry, to czy
> > twierdzisz, że prawdopodobieństwo że spotkasz trzeciego dalej wynosi 1%
> (weź
> > też pod uwagę to że musiało już minąć trochę czasu z tych 10 lat) ??
>
> Może taki przykład. Prawdopodobieństwo "wyrzucenia" szóstki w rzucie
kostką
> zawsze wynosi 1/6. Nie ma znaczenia jakie wyniki uzyskiwałeś do tej pory.
> Mogło się np. zdarzyć, że rzucałeś kostką 1000 razy i ani razu nie udało
Ci
> się uzyskać "szóstki". Okoliczność ta w najmniejszym stopniu nie zwiększy
> prawdopodobieństwa uzyskania "szóstki" za 1001 razem. Ono ciągle będzie
> równe 1/6.
>
Twierdzisz więc że tak samo łatwo jest wyrzucić szóstkę dwa razy pod rząd,
jak wyrzucić szóstkę 1000 razy pod rząd ?
Bo z tego co ja wiem, to jeżeli rzucisz kostką 10000 razy to wynik
przypadający na każdą wartość będzie przybliżony. W przypadku 6 rzutów
niekoniecznie... Możesz sprawdzić doświadczalnie.. Wynika to zresztą z
rachunku prawdopodobieńśtwa. Kończę dyskusję bo nie widzę sensu jej
prowadzenia...
--
Pozdrawiam - COMBOY;
WWW: http://www.pasja.prv.pl;
E-mail: comboy#at#o2.pl; GG 817898;
"Prawdziwy programista wiesza się razem ze swoim programem"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-07 15:45:13
Temat: Re: ProzacUżytkownik "comboy":
> Twierdzisz więc że tak samo łatwo jest wyrzucić szóstkę dwa razy pod rząd,
> jak wyrzucić szóstkę 1000 razy pod rząd ?
Nie. Twierdzę, że niezależnie od liczby rzutów prawdopodobieństwo
wypadnięcia szóstki jest zawsze równe 1/6. Mylisz dwie rzeczy:
prawdopodobieństwo zdarzenia z prawdopodobieństwem koniunkcji zdarzeń.
> Bo z tego co ja wiem, to jeżeli rzucisz kostką 10000 razy to wynik
> przypadający na każdą wartość będzie przybliżony. W przypadku 6 rzutów
> niekoniecznie... Możesz sprawdzić doświadczalnie..
To oczywiste, gdyż empiryczne potwierdzenie zależności statystycznych może
mieć miejsce jedynie przy odpowiednio dużych próbach. Ale co to ma do
rzeczy?
> Kończę dyskusję bo nie widzę sensu jej
> prowadzenia...
Rzeczywiście nie ma sensu w sytuacji, w której ignorujesz podstawy rachunku
prawdopodobieństwa.
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |