Mam kilka krzaków jagody kamczackiej już kilkuletniej.
Niestety muszę ją przesadzić w inne miejsce. Przez całe
lato myślałem, że należałoby to zrobić jesienią.
Tymczasem dzisiaj jak popatrzyłem na te krzaki, które już
prawie całkowicie zrzuciły liście to zwątpiłem czy przesadzanie
ich teraz będzie dla nich korzystne czy im zaszkodzi.
Zapuścić jakichś nowych korzonków w nowym miejscu już
pewnie nie dadzą rady to czy przetrwają dobrze zimę?

Poratujcie radą, bo nie mam w tym doświadczenia a nie chciałbym
zrobić więcej szkód niż pożytku.

I przy okazji drugie pytanie. Czy przy tym przesadzaniu (niezależnie
czy teraz czy wiosną) można próbować "rozmnożyć" te krzaki
przez jakieś rozdzielanie na dwa mniejsze z jednego dużego
czy to zniszczy krzewy.
Niestety nie przykopałem kilku gałązek latem na tzw. odkłady
(chociaż miałem taki zamiar) bo to byłby najbezpieczniejszy sposób
rozmnożenia tych krzewów.

ZZ