« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-20 15:13:47
Temat: Re: Przy okazji "Lotu.." o schizofreniiPT layman pisze:
> > [1] Chyba, żeby zupełnie niedawno poczyniono takie odkrycie.
> No właśnie podobno tak ...
,,niedawno'' -> ,,w ciągu ostatniego tygodnia''. W przeciwnym razie
znalazłoby to się w pismach naukowych, popularnonaukowych (a na końcu w
gazetach codziennych); zaś na pewno wspomniano by o tym na zajęciach z
psychiatrii.
Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, makabra.knm.org.pl/~baran/, alchemy pany ] [ The Answer ]
Humans are not rational beings; they are rationalizing beings.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-21 11:40:08
Temat: Re: Przy okazji "Lotu.." o schizofrenii
layman napisał(a) w wiadomości:
.
>:
>W swoim dotychczasowym życiu znałam bardzo dobrze trzech schizofreników .
>Dwie osoby uświadomiły mi jaka męczarnia jest dla nich życie i dla ich
>bliskich . Jedna z tych osób nie żyje . Jednak ostatnio poznałam mężczyznę
>ze schizofrenią paranoidalną , który nie dość że wygląda na człowieka
>normalnie funkcjonującego , pomimo tego że wykonuje swój zawód ( prawnik )
>jest malarzem i pisarzem. Jest bardzo wierzący a jego omamy słuchowe
dotyczą
>właśnie Boga .
>Szukałam w kilku książkach potwierdzenia rzekomego artyzmu jednak nic na
ten
>temat nie znalazłam mimo że kilka razy tak słyszałam.
Przepraszam, byc moze zareagowalam zbyt ostro, ale ja do tej pory nie znalam
nikogo chorego na schizofrenie, a kontakt z ta konkretna osoba, o ktorej
pisalam,
byl/jest dla mnie duzym przezyciem.
W jej przypadku naprawde wolalabym, by byla osoba nietworcza ale zdrowa.
>Kinga
>
Nata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-25 20:02:03
Temat: Re: Odp: Przy okazji "Lotu.." o schizofrenii"layman" <k...@k...net.pl> writes:
> : Innego znajomego matka tez cierpi na schizofrenie paranoidalna
> Spotkałam się kilka razy ze stwierdzeniem że chorzy na schizofrenię
> paranoidalna są bardziej twórczy i wrażliwi na sztukę , literaturę , że
> często wśród nich można spotkać artystów . Na ile to jest prawda i od czego
> to jest uzależnione ?
Hm... IHMO wynika to z tego, ze oni zyja w swoim wlasnym swiecie,
roznym od naszego. Jest on dla nich rownie realny jak ten nasz
"normalny" poza tym na ogol wiaze sie to dla nich ze znacznie
wiekszymi emocjami.
A sztuka to jeden ze sposobow wyrazenia siebie i swoich emocji oraz
tego jak odbiera sie swiat wewnetrzny.
Na marginesie: ciekawa jestem czy ktos kiedys robil badania
statystyczne w celu sprawdzenia, czy wsrod schizofrenikow liczba osob
uprawiajacych sztuke jest podobna czy inna jak w opulacji normalnych.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-25 20:03:52
Temat: Re: Przy okazji "Lotu.." o schizofrenii"Nata" <p...@p...fm> writes:
> Miedzy innymi o tym pisalam do "Valerie"
> Boje sie jednak, czy "uswiadamianie" innych, nie skonczy sie jednak tym, ze
> beda tej osoby unikac, a kiedys slyszalam, ze choremu na schizofrenie jest
> bardzo potrzebny kontkat z ludzmi.
> Jak wiec z tego wybrnac?
Nie da sie inaczej jak poprzez uswiadamianie reszty ludzi na temat
tego ze nie musza sie wcale schizofrenikow bac.
Oczywiscie, z drugiej strony nie mozna nikogo zmusic na sile do tego
zeby przyebywal z chorym, jesli sobie nie zyczy.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |