Przyjaźń?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-03-11 11:24:18

Temat: Przyjaźń?
Od: "Yossarian" <6...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Co zrobic, jesli kochasz kogos, kto uwaza ciebie za
najlepszego przyjaciela i dlatego ... opowiada ci wszystko
o swojej _bardzo_ szczesliwej milosci?
Zrezygnowac z kontaktow ( i z przyjazni ) ?
Przeczekac swoje zaangazowanie ?
Nie wiem.
--
Yossarian.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-03-11 12:14:31

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: A s t e c SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Yossarian wrote:
> Co zrobic, jesli kochasz kogos, kto uwaza ciebie za
[..]
> Nie wiem.

I pewnie nikt inny też nie wie.
Może powiedzieć prawdę ?

pozdrawiam
A r e k

--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-11 13:34:23

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: "Mafia_IZK" <e...@i...gdynia.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co zrobic, jesli kochasz kogos, kto uwaza ciebie za
> najlepszego przyjaciela i dlatego ... opowiada ci wszystko
> o swojej _bardzo_ szczesliwej milosci?
> Zrezygnowac z kontaktow ( i z przyjazni ) ?
> Przeczekac swoje zaangazowanie ?
> Nie wiem.

to trudna sytuacja, ale musisz podjac decyzje....
musisz zdac sobie sprawe z jednego rzeczy i sie odpowiednio
na to przygotowac - ona ciebie traktuje jak przyjaciela i prawdopodobnie nie
ma
w niej dla ciebie uczucia milosci takiej jakiej pragniesz i szukasz....
to boli wiem, ale tak to juz jest....ona ci ufa, bo jestes jej przyjacielem.
mowi ci o bardzo waznych dla niej sprawach, o swoich uczuciach do kogos i
jak mowisz
o szczesliwych uczuciach. Ale nie sa one skierowane do Ciebie, ty jestes dla
niej kims bardzo waznym,
ale....
rozumiem ciebie doskonale...sam cos takiego przechodzilem....
wybralem cierpienie kosztem jej szczesliwosci....to wydawalo mi sie
prawidlowe

pamietaj, ze jesli zdecydujesz sie jej powiedziec to nie wiesz jak
zareaguje....na 100% ja
zszokujesz. Gdyby wczesniej cos wyczula nigdy nie mowilaby ci o tym jak
radosnie jest jej z innym,
bo doskonale wiedzialaby ze sprawialoby ci to bol.

musisz wybrac....

powodzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-11 13:58:33

Temat: Odp: Przyjaźń?
Od: "Yossarian" <6...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> wybralem cierpienie kosztem jej szczesliwosci....to wydawalo mi sie
> prawidlowe

Taki jest rowniez moj wybor, ale to tak bardzo boli ...
Dlatego mysle, ze moze jak zupelnie zniknie z mojego zycia, bedzie
mi latwiej zapomniec.

--
Yossarian

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-11 17:35:20

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: "s a p i e n s" <n...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
"Yossarian" <6...@k...pkobp.pl> wrote...
> Co zrobic, jesli kochasz kogos, kto uwaza ciebie za
> najlepszego przyjaciela i dlatego ... opowiada ci wszystko
> o swojej _bardzo_ szczesliwej milosci?
> Zrezygnowac z kontaktow ( i z przyjazni ) ?
> Przeczekac swoje zaangazowanie ?
> Nie wiem.

Uciekaj...

Temat, mimo że NTG przewija się periodycznie przez tę grupę.
Zobacz:
http://www.deja.com/usenet/
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

--
pozdrawiam
n...@g...pl

"Kobieta może być przyjaciółka mężczyzny: lecz by uczucie trwało,
niezbędne jest wesprzeć je odrobina fizycznej antypatii"
- Friedrich Nietzsche.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-11 20:38:43

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: "Rafal Zadykowicz" <rzadykowicz@(0)polsat.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Yossarian <6...@k...pkobp.pl> wrote in message
news:8adja2$eia$1@helios.man.lublin.pl...
> Dlatego mysle, ze moze jak zupelnie zniknie z mojego zycia, bedzie
> mi latwiej zapomniec.
>

Nie wierz w to, ze latwo sie zapomina o milosci gdy nie widzisz ukochanej
osoby. Zawsze jest ciezko. A nie wydaje mi sie, ze warto tracic przyjaciela.
Jak rowniez nie powinienes jej o tym mowic. Jest teraz szczesliwa i to
powinno byc dla Ciebie wazne. Wiem, ze niewielu ludzi potrafi poswiecic
swoje szczescie dla innych ale sprobuj. Pamietaj, ze los plata rozne figle i
moze kiedys ..... Ale nie zyj tylko ta nadzieja.

--
Rafal Zadykowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-11 22:28:43

Temat: Odp: Przyjaźń?
Od: "Darek" <d...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Taki jest rowniez moj wybor, ale to tak bardzo boli ...
> Dlatego mysle, ze moze jak zupelnie zniknie z mojego zycia, bedzie
> mi latwiej zapomniec.
>
> --
> Yossarian

Sadze jednak, ze jak uciekniesz, to bedzie bolalo jeszcze bardziej. Pojawią
się myśli typu, co by było gdybym... Pozatym jeśli to prawdziwa przyjażń, to
przecież nie warto z niej rezygnować. Poczekaj i zobacz co ci przyszłość
przyniesie.

Darek S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 07:14:41

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Yossarian" <6...@k...pkobp.pl> writes:

> Co zrobic, jesli kochasz kogos, kto uwaza ciebie za
> najlepszego przyjaciela i dlatego ... opowiada ci wszystko
> o swojej _bardzo_ szczesliwej milosci?
> Zrezygnowac z kontaktow ( i z przyjazni ) ?
> Przeczekac swoje zaangazowanie ?

Zalezy jaka jestes osoba i jaka masz odpornosc.
Jak nie mozesz wytrzymac to zrezygnuj bo od patrzenia i sluchania sie
zameczysz.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 07:16:00

Temat: Re: Odp: Przyjaźń?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Yossarian" <6...@k...pkobp.pl> writes:

> > wybralem cierpienie kosztem jej szczesliwosci....to wydawalo mi sie
> > prawidlowe
>
> Taki jest rowniez moj wybor, ale to tak bardzo boli ...
> Dlatego mysle, ze moze jak zupelnie zniknie z mojego zycia, bedzie
> mi latwiej zapomniec.

Czlowieku, nie katuj sie.
Zyjesz w koncu dla siebie, a ona, nawet jakby co, nie zyje dla CIEBIE.
Co ci wiec przyjdzie z praktyk masochistycznych na samym sobie?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-03-12 07:17:16

Temat: Re: Przyjaźń?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Rafal Zadykowicz" <rzadykowicz@(0)polsat.com.pl> writes:

> Nie wierz w to, ze latwo sie zapomina o milosci gdy nie widzisz ukochanej
> osoby. Zawsze jest ciezko. A nie wydaje mi sie, ze warto tracic przyjaciela.
> Jak rowniez nie powinienes jej o tym mowic. Jest teraz szczesliwa i to
> powinno byc dla Ciebie wazne. Wiem, ze niewielu ludzi potrafi poswiecic
> swoje szczescie dla innych ale sprobuj. Pamietaj, ze los plata rozne figle i
> moze kiedys ..... Ale nie zyj tylko ta nadzieja.

A w imie czego wlasciwie trzeba sie poswiecac az tak dla innych i to w
dodatku kiedy na zadna wzajemnosc liczyc nie mozna?
czemu se psuc szanse na wlasne szczescie?
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/