« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-26 19:41:35
Temat: Psychole made in USAWitam,
To dziwne zachowanie Amerykanów mozemy zaobserwowac w TV zwlaszcza po
jakichs tragicznych wydarzeniach (pozary, katastrofy, seryjne
morderstwa w miejscu publicznym, itp.).
Dorosli, obcy sobie ludzie wpadaja sobie w objecia, placza do rekawa,
niczym male dzieci, ktore, co zrozumiale, szukalyby wsparcia u
doroslych w takich momentach. Ma sie rozumiec, ze amerykanskie stacje
telewizyjne z luboscia pokazuja takie "bliskie spotkania", wprost
delektujac sie nimi do upojenia, ze az czlowieka zbiera na mdlosci.
Brakuje mi tylko w takich czulosciach iskania i innych typowo
zwierzecych zachowan, np. szybkiej kopulacji przed kamerami TV,
lizania sutkow, obciagania drutow, itp.
Jak wiadomo podobne zachowanie mozemy zaobserwowac u malp
czlekoksztaltnych, ktore w przeciwienstwie do ludzi, robia to na
okraglo, ale tylko miedzy osobnikami z tego samego stada
(najczesciej spokrewnionych miedzy soba).
U malp dochodzi takze do "szybkich numerkow" - totalne rozpasanie i
seksplozja, seks grupowy w roznych konfiguracjach.
Specjalisci twierdza, ze w USA co piata osoba cierpi na schorzenia
psychiczne.
Czekam na opinie domoroslych medykow, znachorow i szamanow, bo
mniemam, ze prawdziwych specjalistow to tutaj nie znajde :)
Pozdrowienia
Wiktor Swawolny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-27 00:06:28
Temat: Re: Psychole made in USA> Dorosli ... niczym male dzieci
>...typowo zwierzecych zachowan... lizania sutków, obciagania drutów
>Jak wiadomo podobne zachowanie mozemy zaobserwowac u malp
>czlekoksztaltnych, ktore w przeciwienstwie do ludzi, robia to na
> okraglo
Ja nie wiem ja nie zakryje oczu i nie bede udawal, ze nie jestem
zwierzeciem i ze lizanie sutków i obciaganie mi druta nie sprawia
przyjemnosci.
Wspólczesny czlowiek broni swojej kultury, swoich mitów i wytworów
wyobrazni.
Ilu rodzaju widelców uzywasz do obiadu?
Kultura znaczy pycha - "jestem przedstawicielem elity".
To nie prawda - jestesmy zwierzetami z zbyt wielka wyobraznia i
krwiozerczymi potrzebami niszczenia slabszych.
Ogladales planete malp?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-27 00:43:11
Temat: Re: Psychole made in USAWiktor Swawolny:
> [...]
> Czekam na opinie
Yhy.. Yhy...
Wiec...
specyficzny ladunek emocjonalny jaki emanuje z opisu
"problemu" jak rowniez intencjonalne, bardzo "kolorowe"
porownania moga byc oznaka koniecznosci konsultacji
ze specjalista.
Nie czekaj, zrob to juz teraz. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-27 05:21:11
Temat: Re: Psychole made in USAWiktor Swawolny; <8...@4...com> :
> Witam,
>
> To dziwne zachowanie Amerykanów mozemy zaobserwowac w TV zwlaszcza po
> jakichs tragicznych wydarzeniach (pozary, katastrofy, seryjne
> morderstwa w miejscu publicznym, itp.).
>
> Dorosli, obcy sobie ludzie wpadaja sobie w objecia, placza do rekawa,
> niczym male dzieci, ktore, co zrozumiale, szukalyby wsparcia u
> doroslych w takich momentach. Ma sie rozumiec, ze amerykanskie stacje
> telewizyjne z luboscia pokazuja takie "bliskie spotkania", wprost
> delektujac sie nimi do upojenia, ze az czlowieka zbiera na mdlosci.
Dwie sprawy:
a. zachowania;
b. ich prezentowanie;
a. zachowania
Nie sądzę, żeby prezentowane zachowania były w jakimś stopniu szczególne
dla Amerykanów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że część z tych zachowań ma
charakter nadekspersji emocjonalnej, czyli "rozumowej" [sztucznej, a nie
zwierzęcej] reakcja na zdarzenie, które nie wywołało jednoznacznych
emocji - ot, sposób na ich [emocji] rozumowe
wykreowanie/wyostrzenie/nadanie im jednoznaczności. Innymi słowy - Ci [w
dużej części, ale nie wszyscy], którzy się tak ściskają nie mają
"swojego zdania emocjonalnego" na temat zdarzenia - mają podejście
ambiwalentne, a poprzez takie zachowania rozumowo rozwiązują
ambiwalencję.
Co do powszechności - zachowania histeryczne dość łatwo wywołać -
przytaczałem dwukrotnie przykład pewnego autobusu, przytoczę go jeszcze
raz. Jedzie sobie autobus komunikacji miejskiej, nagle staje w korku i
stoi [baaaardzo powoli się porusza] - przed nim, daleko z przodu, wylał
mały potoczek i wszystkie pojazdy "stoją". Po pewnym czasie w autobusie
narasta atmosfera nerwowości - niektórzy nerwowo się kręcą, inni
zaczynają chisterycznie żartować i szukać "słuchaczy". Tworzą się małe
tymczasowe "grupki zainteresowań".
b. ich prezentowanie
Bo tego oczekują widzowie, bo taki jest trend, ale też - bo USA to
państwo wielokulturowe, o dużym terytorium, którego obywatele mają
problemy z identyfikacją wspólnych symboli i znaczeń kulturowych. Jakaś
tragedia umożliwia stworzenie z niej sybmolu kulturowego scalającego
mieszkańców USA. Czyli *w_części* , uświadomiony lub nie, cel
polityczny.
> Brakuje mi tylko w takich czulosciach iskania i innych typowo
> zwierzecych zachowan, np. szybkiej kopulacji przed kamerami TV,
> lizania sutkow, obciagania drutow, itp.
>
> Jak wiadomo podobne zachowanie mozemy zaobserwowac u malp
> czlekoksztaltnych, ktore w przeciwienstwie do ludzi, robia to na
> okraglo, ale tylko miedzy osobnikami z tego samego stada
> (najczesciej spokrewnionych miedzy soba).
> U malp dochodzi takze do "szybkich numerkow" - totalne rozpasanie i
> seksplozja, seks grupowy w roznych konfiguracjach.
Nie możesz zaprzeczyć, że w dużej części człowiek to zwierzęcie. Jak
zauważył Jesus niektórzy próbują temu zaprzeczać np. poprzez
przyoblekanie zwierzęcych zachowań w regulacje kulturowe - np. "protokół
zachowania się przy jedzeniu". To jedna róznica pomiędzy nami a
zwierzętami - umiemy tworzyć własne regulacje zachowań, tak, aby ich
zwierzęcość zeszła na dalszy plan i żeby regulacje kulturowe zawładnęły
świadomością podczas ich wykonywania [zachowań] -
*nie_jesz,_ale_posługujesz_się_widelcami* .
Drugą różnicą jest zdolność do rozwiązywania ambiwalencji poprzez
zachowania "rozumowe" - kierowanie "rozumem" na pierwszym etapie
zachowań - później emocje albo zadziałają, albo nie.
> Specjalisci twierdza, ze w USA co piata osoba cierpi na schorzenia
> psychiczne.
> Czekam na opinie domoroslych medykow, znachorow i szamanow, bo
> mniemam, ze prawdziwych specjalistow to tutaj nie znajde :)
Nie ma osób zdrowych, są tylko niezdiagnozowane. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-27 08:36:33
Temat: Re: Psychole made in USAKatarzyna Dobrzynska; <e591oe$gd9$1@news.onet.pl> :
> hmm...
> to ze dorosle osoby w chwili tragicznych wydarzen szukaja wsparcia u osob
> ktorych nie znaja nie jest niczym dziwnym.jak pewnie wiesz czlowiek jest
> istota spoleczna i niewazne czy mieszka w USA czy nawet w Abudabii zawsze
> bedzie sie jednoczyl w momentach krytycznych z jednostkami
Ale to nie są "naturalne" reakcje na sytuacje stresowe - w pierwszej
kolejności ujawniają różne traumy/negatywne doświadczenia i taki
człowiek, jeżeli już by nie uciekał, to bynajmniej nie garnąłby się do
innych ludzi. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich. Chore zwierzę, a
sytuację silnej ambiwalencji/traumy można przyrównać do stanu
chorobowego, ucieka od innych zwierząt.
> wspolprzezywajacymi to samo... a bliskosc fizyczna jest jednym ze sposobow
> radzenia sobie ze stresem, objecia i wspolne jak to nazwales placze do
> rekawa sa naturalna metoda pokazywania pierwszej reakcji jaka jest
> strach...
Nie, to nie naturalna reakcja, to reakcja rozumowa/wyuczona. Mz. zresztą
nie rozwiązuje ona problemu w długim okresie czasu, a tylko na krótką
metę - umożliwia "nieuciekanie"/"brak agresji w zachowaniu".
Czyli to zachowanie ma głównie na celu wykluczenie silnej
agresji/ucieczki po zdarzeniu, ale *kosztem* niezaspokojenia sytuacji w
psychice.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-27 10:15:31
Temat: Re: Psychole made in USAhmm...
to ze dorosle osoby w chwili tragicznych wydarzen szukaja wsparcia u osob
ktorych nie znaja nie jest niczym dziwnym.jak pewnie wiesz czlowiek jest
istota spoleczna i niewazne czy mieszka w USA czy nawet w Abudabii zawsze
bedzie sie jednoczyl w momentach krytycznych z jednostkami
wspolprzezywajacymi to samo... a bliskosc fizyczna jest jednym ze sposobow
radzenia sobie ze stresem, objecia i wspolne jak to nazwales placze do
rekawa sa naturalna metoda pokazywania pierwszej reakcji jaka jest
strach...takze dopiski po tytulem,ze brakuje Ci jeszcze tylko tak iskania i
kopulacji jest bardzo nie na miejscu.
pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-27 12:45:50
Temat: Re: Psychole made in USAUżytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e58nlv$503$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiktor Swawolny; <8...@4...com> :
>
>
> > Specjalisci twierdza, ze w USA co piata osoba cierpi na schorzenia
> > psychiczne.
> > Czekam na opinie domoroslych medykow, znachorow i szamanow, bo
> > mniemam, ze prawdziwych specjalistow to tutaj nie znajde :)
>
> Nie ma osób zdrowych, są tylko niezdiagnozowane. ;)
>
Granica między zdrowiem a chorobą może nie jest zbyt wyraźna, ale jednak
istnieje. Każdy czuje się czasem normalnie, a czasem już czuje, że jest
chory. W przypadku chorób psychicznych, granice są jeszcze bardziej
rozmyte niż w chorobach somatycznych. Tutaj ludzie porównują się
najczęściej z otoczeniem. Jeśli nie różnią się za bardzo od otoczenia,
czyli myślą i czują mniej-więcej to samo co inni, uznają, że są normalni
i zdrowi. Rzadko który pomyśli, że to co jest normą w danym
społeczeństwie nie musi być równoznaczne ze zdrowiem.
pozdrawiam
SnowGoose
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-27 14:26:51
Temat: Re: Psychole made in USA
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e58nlv$503$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiktor Swawolny; <8...@4...com> :
> Nie ma osób zdrowych, są tylko niezdiagnozowane. ;)
Czy siebie rowniez zaliczasz do niezdiagnozowanych? :)
--
Pozdrawiam
LeoTar
----------------------------------------------------
------------------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
> Flyer
> --
> gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-27 18:50:58
Temat: Re: Psychole made in USAOn Sat, 27 May 2006 02:43:11 +0200, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
>Nie czekaj, zrob to juz teraz. ;)
Nie na temat. Jesli nie masz nic do powiedzenia, nie zabieraj glosu.
Jestes tutaj jakims miejscowym psycho-znachorem czy tylko grupowym
specem od mydla i powidla...? Z tego co widze (oj, sporo tego; czyzby
robota na caly etat, a moze sens zycia?), to chyba i jednym, i drugim.
I do tego jeszcze trafil sie domorosly badacz Biblii...
Podobno kazdy badacz Biblii cierpi na jakas paranoje religijna :)))
Bez odbioru.
Swawolny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-27 18:51:04
Temat: Re: Psychole made in USAOn Sat, 27 May 2006 10:15:31 -0000, "Katarzyna Dobrzynska"
<k...@o...pl> wrote:
> brakuje Ci jeszcze tylko tak iskania i
>kopulacji jest bardzo nie na miejscu.
Tak, byc moze troche przesadzilem.
Swawolny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |