« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-10-08 20:23:15
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:03:58 +0200, Prawusek napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> (...)
>> Może dlatego ten Twój sąsiad tak właśnie cały dzień - że sobie po prostu
>> rozmawia z żoną, tylko że ona może odzywa się ciszej i jej akurat nie
>> słyszysz.
>
> Zazwyczaj głośno jest podczas walk o władzę. Walki generują obie strony,
> jednak częściej robią je kobiety - mężczyzna mający władzę nie musi tego
> podkreślać - kobieta bez tego nie potrafi zyć. Niektóre (sporo) robią to
> także na zewnątrz.
Władzę?
Nie znam tego pojęcia w MOIM małżeństwie.
Ale wiem, wiem, o co Ci chodzi, jednak władza w małżeństwie jest fikcją, bo
wynika tylko i wyłącznie z GODZENIA SIĘ jednego z małżonków na podleganie
drugiemu i w sumie to "władający" jest godzien litości, że tego nie
zauważa. Owa tak przez niektórych pożądana władza w małżeństwie rodzi
samotność. Stąd ludzie są czesto w nim az tak bardzo nieszczęśliwi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-10-08 20:27:03
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 08 Oct 2008 22:21:43 +0200, medea napisał(a):
> Redart pisze:
>
>> Coraz poważniej zaczynam rozważać przeprowadzenie badania okresowości
>> zachowań cebe. Zastanawiam się, czy gdyby przeanalizować okresy
>> względnego spokoju(neutralności) i okresy 'fascynacji Hitlerem'
>> w postach - to czy by nam nie wyszły jakieś dość regularne cykle
>> maniakalno-depresyjne czy jakieś innego pokroju.
>
> Jakieś cykle - na pewno, ale chyba nie maniakalno-depresyjne.
Tiaaa, ja zauważyłam, że u niego wynosza tak m.w. 28 dni :-DDD
Nosz, mentalna baba, norrmalnie :-D
A może nie tylko mentalnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-10-08 20:46:02
Temat: Re: Psychopata?Ikselka<i...@g...pl>
news:u5906ukm7r6g.12xy0ufy9w6ty.dlg@40tude.net
[...]
> Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
Taaak?
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-10-08 20:53:29
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:46:02 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Ikselka<i...@g...pl>
> news:u5906ukm7r6g.12xy0ufy9w6ty.dlg@40tude.net
>
> [...]
>> Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
>
> Taaak?
Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd na 27
lat...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-10-08 20:55:52
Temat: Re: Psychopata?Ikselka<i...@g...pl>
news:e28fa5wc8ael.1eoqsscgse0o8$.dlg@40tude.net
> Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:46:02 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>
> > Ikselka<i...@g...pl>
> > news:u5906ukm7r6g.12xy0ufy9w6ty.dlg@40tude.net
> >
> > [...]
> > > Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
> >
> > Taaak?
>
>
> Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd na 27
> lat...
"Byliśmy o krok od rozwodu nawet."
Hmm...
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-10-08 20:58:06
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:53:29 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:46:02 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>
>> Ikselka<i...@g...pl>
>> news:u5906ukm7r6g.12xy0ufy9w6ty.dlg@40tude.net
>>
>> [...]
>>> Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
>>
>> Taaak?
>
>
> Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd na 27
> lat...
...a jeśli chodzi Ci o to, co keidyś napisałam, ze byliśmy bliscy rozwodu,
to przypominam też warunki: byłam w złym stanie psychicznym i to nie w
wyniku niepowodzeń małżeńskich. Po prostu padło z mojej strony słowo
"rozwód" i mąż się wstępnie zgodził, a zaraz potem zauważył sam,że to słowo
nie padło szczerze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-10-08 20:58:40
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:55:52 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Ikselka<i...@g...pl>
> news:e28fa5wc8ael.1eoqsscgse0o8$.dlg@40tude.net
>
>> Dnia Wed, 8 Oct 2008 22:46:02 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>>
>>> Ikselka<i...@g...pl>
>>> news:u5906ukm7r6g.12xy0ufy9w6ty.dlg@40tude.net
>>>
>>> [...]
>>> > Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
>>>
>>> Taaak?
>>
>>
>> Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd na 27
>> lat...
>
> "Byliśmy o krok od rozwodu nawet."
>
> Hmm...
>
> Don
No własnie o tym napisałam przed chwilą :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-10-08 21:00:17
Temat: Re: Psychopata?Ikselka<i...@g...pl>
news:z0xcikil5kmg.11a0gquequdjh$.dlg@40tude.net
[...]
> > > > > Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
> > > >
> > > > Taaak?
> > >
> > >
> > > Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd
> > > na 27 lat...
> >
> > "Byliśmy o krok od rozwodu nawet."
> >
> > Hmm...
> >
> > Don
>
> No własnie o tym napisałam przed chwilą :-)
Byłem pierwszy :)
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-10-08 21:02:40
Temat: Re: Psychopata?Dnia Wed, 8 Oct 2008 23:00:17 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Ikselka<i...@g...pl>
> news:z0xcikil5kmg.11a0gquequdjh$.dlg@40tude.net
>
> [...]
>>> > > > Potem innych kryzysów już jakoś nie było :-D
>>> > >
>>> > > Taaak?
>>> >
>>> >
>>> > Tak. Może to po prostu trzeba RAZ, a DOBRZE. Starczyło jak dotąd
>>> > na 27 lat...
>>>
>>> "Byliśmy o krok od rozwodu nawet."
>>>
>>> Hmm...
>>>
>>> Don
>>
>> No własnie o tym napisałam przed chwilą :-)
>
> Byłem pierwszy :)
No ale to niczego nie zmienia - nie widziałam wtedy jeszcze twego postu,
czyli pomyśleliśmy o tym samym, a był to jedyny moment krytyczny w moim
małżeństwie, trudno go zreszta nazwać kryzysem :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-10-08 22:15:25
Temat: Re: Psychopata?"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:5ob95yg0dfrw$.1ugxf4p8asvlt$.dlg@40tude.net...
Ja nie oceniam, tylko zauważam...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |