| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-09 07:23:45
Temat: Psychoprofilaktyka depresjiDepresja to okrutna choroba - człowiekowi straszliwie męczy się z powodu
tego, że w ogóle jest, co druga myśl krąży wokół "chcę umrzeć".
W związku z tym, że mam przed sobą wizje ciężkiej zimy, a w moim przypadku
nastrój bardzo zależy od pogody.
Ciekawi mnie jak osoby, które mają za sobą epizod depresyjny radzą sobie w
unikaniu ponownego wplątywania się w chorobę (u mnie nawrót przyszedł po
czterech latach od pierwszego).
Asmira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-09 09:03:31
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji"asmira" w news:aqir30$ds6$1@zeus.man.szczecin.pl napisał(a):
>
> w moim przypadku nastrój bardzo zależy od pogody.
Wlasnie... jesienna deprecha. Tez myslalem, ze poziom optymizmu u ludzi
wzrasta w okresie letnim. Jakies bylo moje zdziwienie gdy na wykresach tej
grupy zauwazylem, ze poziom optymizmu wzrasta w listopadzie! Moze to
wiarze sie nieco z tematem jaki niedawo poruszylem na grupie. Ludzie
zaczynaja sie czuc gorzej wiec dla zachowania rownowagi w swoje wiadomosci
wstawiaja wiecej usmieszkow - aby dodac sobie w ten sposob otuchy.
> Ciekawi mnie jak osoby, które mają za sobą epizod
> depresyjny
Doly na pewno miewalem, ale depresja to to chyba nie byla jednak (choc
dolkom towarzyszyly glupie mysli) :)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 09:44:41
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji> Ciekawi mnie jak osoby, które mają za sobą epizod depresyjny radzą sobie w
> unikaniu ponownego wplątywania się w chorobę (u mnie nawrót przyszedł po
> czterech latach od pierwszego).
> Asmira
Najważniejsze to z kimś pogadać, znaleźć sobie osobę której można w zaufaniu
powiedzieć o swoim problemie, a z doświadczenia wiem że najlepiej jak jest
to osoba obca, więcj jak chcesz to możemy pomailować na ten temat
Andy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 10:21:08
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji
Użytkownik "asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqir30$ds6$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Depresja to okrutna choroba - człowiekowi straszliwie męczy się z powodu
> tego, że w ogóle jest, co druga myśl krąży wokół "chcę umrzeć".
> W związku z tym, że mam przed sobą wizje ciężkiej zimy, a w moim przypadku
> nastrój bardzo zależy od pogody.
> Ciekawi mnie jak osoby, które mają za sobą epizod depresyjny radzą sobie w
> unikaniu ponownego wplątywania się w chorobę (u mnie nawrót przyszedł po
> czterech latach od pierwszego).
>
> Asmira
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 10:25:21
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresjiUżytkownik "asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqir30$ds6$1@zeus.man.szczecin.pl
> Depresja to okrutna choroba - człowiekowi straszliwie męczy się z powodu
> tego, że w ogóle jest, co druga myśl krąży wokół "chcę umrzeć".
> W związku z tym, że mam przed sobą wizje ciężkiej zimy, a w moim przypadku
> nastrój bardzo zależy od pogody.
> Ciekawi mnie jak osoby, które mają za sobą epizod depresyjny radzą sobie w
> unikaniu ponownego wplątywania się w chorobę (u mnie nawrót przyszedł po
> czterech latach od pierwszego).
>
> Asmira
Gdy ja miałem depresję, nie walczyłem z nią. Ona sama ustąpiła, ale to
pewnie dzięki temu, że zrozumiałem strukturę mej depresji; czynnik który ją
powodował.
Nie wiem o jaką konkretnie depresje Ci chodzi; czy tylko o taką zwykłą
sezonową, która jest właściwością niemal wszystkich ludzi, czy raczej o
depresyjną cześć stanu maniakalno-depresyjnego.
Gdybyś coś więcej napisała o swoich przeżyciach, może mógłbym Ci pomóc.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 11:37:03
Temat: Odp: Psychoprofilaktyka depresjiUżytkownik asmira <a...@p...onet.pl>:
> W związku z tym, że mam przed sobą wizje ciężkiej zimy, a w moim przypadku
> nastrój bardzo zależy od pogody.
To dzisiaj musisz skakac z radosci ;) Hmm... w sumie to ja nie wiem jak
walczyc... zimą to ja juz chyba nie walcze za duzo, czekam na wiosne ;)
Widzialam na Kaliny jakas "fototerapie" na depresje sezonowa, nie pamietam
ile to kosztowalo i czy to ta wlasciwa lampa. A w Bibliotece (Ksiaznicy)
rzucila mi sie w oczy ksiazka "Zimowe smutki" nt zimowej depresji. Nic
wiecej nie wiem. Czekaj na maila.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 13:34:14
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji
> To dzisiaj musisz skakac z radosci ;)
Ech, to uroki naszego bagiennego miasta.
Generalnie chodzi nie tyle, ze jesienia/zima lapia mnie obowiazkowe stany
depresyjne, co po prostu robie sie mniej odporna, jak z rozladowanymi
akumulatorami.
Zaczynam sie zastanawiac nad opcja zakupu "sztucznej kwoki".
Jakos tak ostatnio mialam kontakt z pewna "szamanka" i jak zwykle z wielkim
dystansem podeszlam do tego co oferuje. Zwlaszcza, ze kosztuje to bardzo
grube pieniadze.
Asmira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 13:38:34
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji
> Nie wiem o jaką konkretnie depresje Ci chodzi; czy tylko o taką zwykłą
> sezonową, która jest właściwością niemal wszystkich ludzi, czy raczej o
> depresyjną cześć stanu maniakalno-depresyjnego.
> Gdybyś coś więcej napisała o swoich przeżyciach, może mógłbym Ci pomóc.
Ja tam w tej chwili calkiem dobrze sie czuje, co by nie powiedziec,
wysmienicie, ale wspomnienia z tych wielomiesiecznych zacmien, niemal
pobytow w czarnej dziurze sa przerazajace. Wolalabym nigdy w takim stanie
sie juz nie znalezc. Co wiecej - nie potrafie przypomniec sobie poczatku -
nie jestem w stanie ocenic w ktorym momencie cykl wpadania w depresje sie
zaczal.
Przyczyna prawdopodobnie "chemiczna" - po prostu, najpierw czuje sie coraz
bardziej zmeczona, a pozniej po prostu nie wstaje, zaczynam miec (moze
lepsze slowo bedzie: mialam) zwidy, itd. az do momentu w ktorym mnie nie
ma.
Asmira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 13:49:12
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji> Jakos tak ostatnio mialam kontakt z pewna "szamanka" i jak
> zwykle z wielkim dystansem podeszlam do tego co oferuje.
Co oferuje, jeśli można spytać?
--
Jakub Berent
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-09 14:11:49
Temat: Re: Psychoprofilaktyka depresji> Ja tam w tej chwili calkiem dobrze sie czuje, co by nie powiedziec,
> wysmienicie, ale wspomnienia z tych wielomiesiecznych zacmien, niemal
> pobytow w czarnej dziurze sa przerazajace. Wolalabym nigdy w takim stanie
> sie juz nie znalezc. Co wiecej - nie potrafie przypomniec sobie poczatku -
> nie jestem w stanie ocenic w ktorym momencie cykl wpadania w depresje sie
> zaczal.
> Przyczyna prawdopodobnie "chemiczna" - po prostu, najpierw czuje sie coraz
> bardziej zmeczona, a pozniej po prostu nie wstaje, zaczynam miec (moze
> lepsze slowo bedzie: mialam) zwidy, itd. az do momentu w ktorym mnie nie
> ma.
>
> Asmira
wiesz, taki opis twojego stanu który miałaś nic nie znaczy... możesz
powiedzieć coś więcej o sobie, o twoim statusie społecznym, przyjaciołach,
przykrych doświadczeniach w życiu... coś, co może być wskazówką.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |