| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-13 13:40:15
Temat: Push up`y.Czesc,
czy jest Wam tez niewygodnie w tych push up`ach (tych co robia "do kupy i w
gore")?
Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
mnie.
Astra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-03-13 14:25:09
Temat: Re: Push up`y.Astra napisał(a):
> Czesc,
> czy jest Wam tez niewygodnie w tych push up`ach (tych co robia "do kupy i w
> gore")?
> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
> mnie.
Masz po prostu zle dobrany stanik, albo kiepskiej jakosci.
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-13 18:34:35
Temat: Re: Push up`y.
Użytkownik "Astra" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dv3so2$l2e$1@inews.gazeta.pl...
> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
> mnie.
Chyba musisz znaleźć "swoją" firmę.
Ja cierpiałam dopóki nie odkryłam Calvina Kleina. Koleżance z kolei bardzo
pasuje triumph - myślę, że firmy szyją określony kształt miseczki i mi akurat
Klein cyckowo pasuje:)
Kaśka (w nowym, czerwonym)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-13 20:01:27
Temat: Re: Push up`y.
Użytkownik "Astra" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dv3so2$l2e$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc,
> czy jest Wam tez niewygodnie w tych push up`ach (tych co robia "do kupy i
> w gore")?
> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
> mnie.
Zalezy, co bedziesz w tym staniku robic, bo na aerobiku na pewno sie nie
sprawdzi....Poza tym, czy aby na pewno dobrze dobrany rozmiar ? Ja mam 1 z
triumpha i jestem zachwycona. Rzecz jasna nie biegne w nim na joge.
Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-13 20:19:17
Temat: Re: Push up`y.Astra wrote:
>
> Czesc,
> czy jest Wam tez niewygodnie w tych push up`ach (tych co robia "do kupy i w
> gore")?
> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
> mnie.
Moze rzeczywiscie masz zle dobrany rozmiar (a szczegolnie za male
miseczki)? Ja pare lat temu mialam super wygodne push-upy, ktore nagle
zaczely mnie uwierac. Okazalo sie, ze teraz push-upy juz nie sa
potrzebne :>
--
Beth Winter
Extenuation Collective <http://www.extenuation.net/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-14 08:20:15
Temat: Re: Push up`y.
Użytkownik "Astra" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dv3so2$l2e$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc,
> czy jest Wam tez niewygodnie w tych push up`ach (tych co robia "do kupy i
w
> gore")?
> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej dla
> mnie.
Ja push-upy zaczęłam nosić dopiero jakiś rok temu jak stwierdziłam, że
dzieki nim przynajmniej pozbywam się tych cholernych kompleksów.
Ale doskonale Cię rozumiem, ja nosiłam przez tyle lat tylko całkowicie
miękkie staniki, te druty w push-upach mnie gniotły, uwierały, a gąbki
grzały, ale się przyzwyczaiłam. I to nie była kwestia źle dobranych
staników, tylko nieprzyzwyczajenia.
Niestety, jak mam miseczkę B, to raczej muszę nosić push-upy. Teraz
przytyłam zimą i piersi są większe, ale to jak wyglądają latem to woła o
pomstę do nieba. Gdyby nie to, że operacje są drogie i ryzykowne jednak, to
dawno bym się zdecydowała...
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-14 10:21:05
Temat: Re: Push up`y.Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
> pomstę do nieba. Gdyby nie to, że operacje są drogie i ryzykowne jednak,
> to dawno bym się zdecydowała...
operacja z miseczka B?..
no nie wiem.
--
Margaret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-14 10:53:53
Temat: Re: Push up`y.Użytkownik "Astra" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dv3so2$l2e$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dv5ub5$dkv$1@inews.gazeta.pl...
>> Ladnie w nich piersi wygladaja, ale niezbyt to komfortowe-przynajmniej
>> dla
>> mnie.
Intimissimi, szyje miękkie, delikatne staniki na nieduże biusty, ze szwem
ukośnym (lub bezszwowe) i fiszbinami, które jakoś tak sprytnie modelują
piersi w stylu umiarkowanego push-ap prawie.
Jak się porządnie dobierze rozmiar i kształt to z mojego niecałego B robi
się "wystawka". ;)
> Niestety, jak mam miseczkę B, to raczej muszę nosić push-upy
? a niby czemu raczej musisz? Ja mam podobny rozmiar a prędzej padnę niż
będę się męczyć w staniku z usztywnianą miseczką. Fiszbiny - nie ma sprawy ,
ale pół centymetra gąbki czy cholera wie czego na piersiach w lato, albo
zimą pod koszulką/bluzką/swetrem? Na pewno nie.
Niech sobie to noszą Ci , przepraszam za wyrażenie, spedaleni kreatorzy
mody - na jądrach najlepiej i pod spodniami z poliestru - przez całe lato.
Na zdrowie. :>
> Gdyby nie to, że operacje są drogie i ryzykowne jednak, to
> dawno bym się zdecydowała...
Ale masz problem z wielkością czy kształtem? Bo to jednak nie to samo.
Mnie chętka na większy biust przeszła bardzo szybko, jak musiałam obnosić
sterczące D podczas ciązy i laktacji. Wcale nie było fajnie. Gorzej - było
bardzo nie fajnie.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-14 12:21:51
Temat: Re: Push up`y.
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dv67c2$s01$1@inews.gazeta.pl...
> > Niestety, jak mam miseczkę B, to raczej muszę nosić push-upy
>
> ? a niby czemu raczej musisz? Ja mam podobny rozmiar a prędzej padnę niż
> będę się męczyć w staniku z usztywnianą miseczką. Fiszbiny - nie ma sprawy
,
> ale pół centymetra gąbki czy cholera wie czego na piersiach w lato, albo
> zimą pod koszulką/bluzką/swetrem? Na pewno nie.
Zimą mi to nie przeszkadza, ale latem to ja raczej w ogóle bez stanika
chodzę jeśli tylko mogę. To chyba jedyny plus posiadania niewielkiego
rozmiaru.
> Niech sobie to noszą Ci , przepraszam za wyrażenie, spedaleni kreatorzy
> mody - na jądrach najlepiej i pod spodniami z poliestru - przez całe lato.
> Na zdrowie. :>
Niezłe, niezłe :))))).
> > Gdyby nie to, że operacje są drogie i ryzykowne jednak, to
> > dawno bym się zdecydowała...
>
> Ale masz problem z wielkością czy kształtem? Bo to jednak nie to samo.
> Mnie chętka na większy biust przeszła bardzo szybko, jak musiałam obnosić
> sterczące D podczas ciązy i laktacji. Wcale nie było fajnie. Gorzej - było
> bardzo nie fajnie.
Wiesz co, jak są takie pełniejsze to nie mam nic do ich kształtu, ale latem
jak schudnę to na górze robi się takie nic, a dół tak wisi smętnie i udaje,
że w ogóle tam jest. Nawet nie to, że obwisają, tylko robią się... niżej i
mniej :). Poza tym są szeroko rozstawione. I jak zakładam koszulkę z
dekoltem to widać tylko dekolt, żadnego kawałka piersi nawet, żadnego
seksownego rowka. I to jest takie smutne.
Poza tym wydaje mi się, że kobiety z małym biustem nie są uważane przez
"ogół" za seksowne - w reklamach bielizny, w sesjach rozbieranych biorą
udział babki z rozmiarem D wzwyż. To jakoś nie pozwala mi myśleć, że jestem
seksowna, choćby nie wiem, ile mój mąż mnie przekonywał. Zwłaszcza, że do
małego biustu dostałam gratis jakies takie męskie, dość szerokie ramiona
(mam 10cm więcej w "barach" niż w biodrach). No i nie mam czym tych
szerokich, męskich ramion równoważyć...
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-14 13:25:50
Temat: Re: Push up`y.
Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dv6cg4$pgo$1@inews.gazeta.pl...
> Zimą mi to nie przeszkadza, ale latem to ja raczej w ogóle bez stanika
> chodzę jeśli tylko mogę. To chyba jedyny plus posiadania niewielkiego
> rozmiaru.
Jest jeszcze kilka, nie przesadzaj. :-)
> Wiesz co, jak są takie pełniejsze to nie mam nic do ich kształtu, ale
> latem
> jak schudnę to na górze robi się takie nic, a dół tak wisi smętnie i
> udaje,
> że w ogóle tam jest. Nawet nie to, że obwisają, tylko robią się... niżej i
> mniej :).
No to zobacz te biustonosze Intimissimi - miękkie a jakoś tak właśnie
podnoszą i się biust od góry zaokrągla.
A wyćwiczyć się mięśni pod biustem nie da? Miałam wrażenie, że pisałaś, że
chodzisz na siłownię, ale może z kimś Cie mylę.
Poza tym są szeroko rozstawione. I jak zakładam koszulkę z
> dekoltem to widać tylko dekolt, żadnego kawałka piersi nawet, żadnego
> seksownego rowka. I to jest takie smutne.
Seksownośc masz w głowie, albo ja włączysz i będziesz emanować, albo
najdłuższy rowek Ci nie pomoże.
To jakoś nie pozwala mi myśleć, że jestem seksowna,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I to jest sedno , żadna operacja Ci na to nie pomoże, zoperujesz na D to w
reklamach pojawią się (albo zaczniesz je zauważać ) babeczki z F i znów
przysłowiowa diupa. Za przeproszeniem.
No i pomyśl o tym, ze będziesz wtedy obiektem zainteresowania także tej
mniej subtelnej części męskiej populacji - nie tylko tych pięknych, młodych,
kulturalnych - naprawdę trudno mi było znosić "komplementa" od pijaczków,
chamideł autobusowych, osiedlowych macho i całej reszty co postrzega kobietę
jedynie przez wymiar biustu.:> Ja się czułam molestowana i naprawdę nie wiem
jak radzą sobie z tym wszystkim panie mające na co dzień takie widoczne
atrybuty seksualności. Mnie było ciężko.
Podobasz się mężowi taka jak a jesteś - jakby pragnął babeczki z D, to by
sobie znalazł zanim się zdecydował uganiać za Tobą i Twoimi kształtami,
prawda?
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |