Pytanie do kobiet
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 137
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2006-02-08 15:27:03
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Hollow Mind" <h...@i...pl> napisał w
wiadomości news:xz1n5jquznr9.ag9f80pg47of.dlg@40tude.net...
> PowerBox napisał(a):
> Jeśli nawet udało im się skonfigurować czytnik to może nie wiedzą jak
> wysłać posta? ;)
A może po prostu nie miały czasu wejść na grupę? :) Nie wszyscy są
uzależnieni od internetu i niektórzy mają też inne zajęcia ;)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
62. Data: 2006-02-08 15:28:47
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ds8q1t$8ki$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ds8lhb$isj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> ps. Dlaczego panie nie włączają się do dyskusji z PB? ;)
>
> - może nie chcą za bardzo ujawniać, że to czytają bo nie chcą pośrednio
> zapeszyć jakie fajne będzie następne spotkanie grupy jak faceci wreszcie
> coś
> skumają i się troszkę podszlifują? ;-)
Heh...no wreszcie ktoś na to wpad(ną)ł ;) No, no...coraz lepiej z Waszym
rozwojem intelektualnym drodzy chłopcy :)
Nietoperek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2006-02-08 15:34:12
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43e8e857$0$1467$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dsaovk$grh$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:43e8dada$0$1461$f69f905@mamut2.aster.pl...
> A nie wiem. Może kierunek studiów? Wydział? Zamiłowanie do kastracji?
No to chyba P.D. sie wystraszył tą kastracją, bo już się nie odezwał ;)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2006-02-08 15:56:42
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dsa27c$lgn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przemysław Dębski napisał(a):
> > Bozia stworzyła facetów nie po to by zaspokajali potrzeby kobiet, tylko
>> po to by trzymali je krótko za mordy :))
>
> Była taka co mi powiedziała o swoich pragnieniach i było to coś takiego
> "duży, silny, odważny, dominujący, ale liczący się z moim zdaniem".
> I tu jest kruczek ;0
Tak. I tu właśnie jest kruczek. Lubimy, gdy facet w pewnym sensie dominuje,
bo zapewnia nam w ten sposób jakieś tam poczucie bezpieczeństwa, chcemy aby
był męski i silny, bo wtedy czujemy się przy nim "pewnie". Ta męska
dominacja wiąże się też z tym, że chcemy być zdobywane - każda dziewczyna
marzyła pewnie o księciu, który nie pytając ją o zdanie porwie ją do
zaczarowanej krainy :) to on podejmuje wtedy decyzję, on okazuje swą odwagę
i męskość i w gruncie rzeczy kobiety to lubią (choć pieprzą, że jest to
działanie wbrew ich woli)
Ale ten kruczek tkwi w tym, aby nie pozbawiać kobiety wszystkich praw, nie
sprawować władzy "absolutnej". W związku liczy się zarówno zdanie kobiety
jak i mężczyzny, szczególnie przy podejmowaniu jakichś ważnych decyzji. Ta
dominacja, o której tu mówimy, nie jest więc całkowitym podporządkowaniem
sobie kobiety i niedopuszczaniem jej do głosu.
Spytajcie jakąś kobietę, która ma już koło 30, jest samotna, całe
dotychczasowe życie poświęciła karierze, była zawsze niezależna, silna,
samodzielna, spytajcie ją jakiego faceta by chciała. Odpowie Wam, że nie
chce już być silna, niezależna, że chce, aby ktoś się nią zaopiekował, aby
już wszystko nie było na jej głowie, chce mieć jakieś oparcie - i ma w nosie
swoją niezależność, wcale nie chce pantoflarza, lecz takiego faceta, który
będzie silny, zdecydowany i zapewni jej poczucie bezpieczeństwa.
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2006-02-08 16:00:15
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ds8lhb$isj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak myślicie, czy są na świecie kobiety dla których mogą wydać się
> atrakcyjni faceci niezaradni, niezoriętowani, okazujący słabość i
> podporządkowanie nazywani przez PB beciarzami?
Owszem, taki ktoś mógłby się wydać dla mnie atrakcyjny, ale nie straciłabym
dla takiego faceta głowy i chyba bym z nim długo nie wytrzymała :) Czasem
przecież ktoś musi dać babie klapsa w dupsko, a taki "beta" by się bał tak
zrobić :)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-02-08 16:07:24
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dsa4sv$9sn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Była taka co mi powiedziała o swoich pragnieniach i było to coś takiego
>> "duży, silny, odważny, dominujący, ale liczący się z moim zdaniem".
>> I tu jest kruczek ;0
>
> - tak jest. Ogólnie to jestem zdumiony ilością całkowicie spontanicznych
> wypowiedzi lasek ujmujących na różne sposoby to, że lubią "niegrzecznych
> chłopców".
Myślałeś więc, że kobiety chcą odpowiedzialnych, dojrzałych, doskonałych pod
każdym względem facetów? :) Może pozostałe kobitki mają inne zdanie, ale ja
tam wolę niegrzecznego, szalonego dzieciaka, który będzie ze mną na rękach
skakał przez kałuże ;)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-02-08 16:13:52
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dscgm6$imj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:43e943ea$0$1453$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Ciekawe. Bo się nie maluje i nie noszę różowych rzeczy. A potrafie zrobić
>> awanture jak nie ma obiadu jak wracam. (ja nie gotuję).
>> Czy to podchodzi pod męskie cechy?
>
> - dla mnie laska, która się nie maluje, nie nosi różowych rzeczy, nie
> gotuje
> i robi awantury jak nie ma obiadu - jest mało kobieca - za przeproszeniem
> :-)
Ten różowy sweterek jest konieczny? Ja nie mam nic przeciwko kobiecości, ale
różowy sweterek?? :) Cóż, ja muszę się przyznać, że też nie znoszę różowego
koloru - za bardzo kojarzy mi się z Barbie (a nie z kobiecością :) ) Jest
wiele innych ciuchów, które podkreślają kobiece kształty, a wcale nie musi
być to coś różowego...nieprawdaż?
A gdy laska jest tak ładna, że nie musi się malować? Wtedy kosmetyki mogłyby
tylko zniszczyć jej naturalne piękno...więc taka też jest mało kobieca?
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-02-08 16:17:38
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Paula" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dsd50b$ni9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > - tak jest. Ogólnie to jestem zdumiony ilością całkowicie spontanicznych
> > wypowiedzi lasek ujmujących na różne sposoby to, że lubią "niegrzecznych
> > chłopców".
>
>
> Może pozostałe kobitki mają inne zdanie, ale ja tam wolę niegrzecznego...
- o, następna ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-02-08 16:33:50
Temat: Re: Pytanie do kobietOd: "Justyna N" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dsd1p8$9l9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Justyna N" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:43e9f720$0$1442$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> >> Ciekawe. Bo się nie maluje i nie noszę różowych rzeczy. A potrafie
> zrobić
>> >> awanture jak nie ma obiadu jak wracam. (ja nie gotuję).
>> >> Czy to podchodzi pod męskie cechy?
>> >
>> > - dla mnie laska, która się nie maluje, nie nosi różowych rzeczy, nie
>> > gotuje
>> > i robi awantury jak nie ma obiadu - jest mało kobieca - za
> przeproszeniem
>> > :-)
>> >
>> Ja się nie gniewam. Różowego nie trawię, ani innych landrynkowych. Nie
>> maluję się, bo nie musze nic poprawiać ani maskować. Brak makijażu wynika
> z
>> pełnej akceptacji siebie, a nie braku cech kobiecych. Czy takie coś co ma
>> maskę zamiast twarzy i nie umalowane nie może wyjść po pieczywo rano (nie
>> obrażając nikogo), uważasz za bardzo kobiece?
>
>
>> Co do gotowania to 3 razy N.:
>> Nie lubie, Nie umiem i Nie chce.
>
> - no to musisz mieć męża 7xTak, który upoluje, przyrządzi, poda, zmyje
> naczynia i wyrzuci śmieci - albo wciągaj hamburgery i popijaj colą. Uważaj
> z
> tymi cechami męskimi bo jeszcze kiedyś dostaniesz młotek na urodziny ;-)
>
Mam narzecznego 7xT. Nie jem mięsa, a bez niego chyba bym żyła na gorących
kubkach, albo całkiem bym zapomniała, że trzeba jeść. Cały patent polega na
tym żeby tak pokierować facetem żeby cały czas myślał, że to on jest panem
i władcą. Jak narazie moje metody się sprawdzają.
--
Jeśli jest źle zawsze będzie gorzej!!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-02-08 16:39:04
Temat: test na beeeeciarzaOd: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Paula" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dsd4iu$ltk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czasem
> przecież ktoś musi dać babie klapsa w dupsko, a taki "beta" by się bał tak
> zrobić :)
- beeeeciarza można poznać po tym, że jak da lasce w dupsko - to od razu
dostanie od laski na różne sposoby z powrotem x10. Nie chodzi o to CO się
robi tylko jakie się przy tym manifestuje cechy charakteru - JAK się to
robi, kim się JEST.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |