« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-18 18:22:01
Temat: Pytanie o danieWitam.
Od razu przejdę do sprawy.
Dawno, dawno temu, lata 70. jadłem coś dziwnego.
To coś przyrządzała moja babcia, która dziś
już niestety po prostu nie pamięta co to było.
Coś o wyglądzie zbliżonym do b. grubej parówki.
W konsystencji przypominające pasztetową (troszkę śliskie).
Całe białe (tak mocno białe) w środku i na zewnątrz.
A smak... hmmm... smak jeśli mnie pamięć nie myli
dość dziwny. Mięsny ale jakby lekko "kremowo-śmietankowy".
To _chyba_ były jakieś podroby (czyt. wnętrzności ;)
czy też możdżek przygotowany na gorąco)
ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć nic więcej.
Nie wiem nawet czy to było "oryginalnie" wyjęte
z jakiegoś zwierzaczka czy też przyrządzone jak np. kaszanka.
Wiem że podawało się to na ciepło do naszej polskiej
podziemnej pomarańczy.
I teraz drodzy nowi znajomi pyanie do was.
Może ktoś "starszej daty" pamięta coś takiego
i wie jak się to pyszne coś nazywało?
Pozdrawiam smakowicie
(bardzo spodobał mi się ten zwrot u p. Kuronia)
Michał Piechowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-18 21:31:33
Temat: Re: Pytanie o danie
----- Original Message -----
From: "Michał "misiek" Piechowski" <m...@m...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, June 18, 2004 8:22 PM
Subject: Pytanie o danie
> Witam.
> Od razu przejdę do sprawy.
> Dawno, dawno temu, lata 70. jadłem coś dziwnego.
> To coś przyrządzała moja babcia, która dziś
> już niestety po prostu nie pamięta co to było.
>
> Coś o wyglądzie zbliżonym do b. grubej parówki.
> W konsystencji przypominające pasztetową (troszkę śliskie).
> Całe białe (tak mocno białe) w środku i na zewnątrz.
>
> A smak... hmmm... smak jeśli mnie pamięć nie myli
> dość dziwny. Mięsny ale jakby lekko "kremowo-śmietankowy".
> To _chyba_ były jakieś podroby (czyt. wnętrzności ;)
> czy też możdżek przygotowany na gorąco)
> ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć nic więcej.
>
> Nie wiem nawet czy to było "oryginalnie" wyjęte
> z jakiegoś zwierzaczka czy też przyrządzone jak np. kaszanka.
> Wiem że podawało się to na ciepło do naszej polskiej
> podziemnej pomarańczy.
>
> I teraz drodzy nowi znajomi pyanie do was.
> Może ktoś "starszej daty" pamięta coś takiego
> i wie jak się to pyszne coś nazywało?
>
> Pozdrawiam smakowicie
> (bardzo spodobał mi się ten zwrot u p. Kuronia)
> Michał Piechowski
>
= a,może to SMAŻONKA u mnie robi się ją do dziś
sa to podroby w smalcu z cebulką
je sie ją na zimno(we flaku, wygląda jak pasztetowa-biała)
lub na ciepło z chlebem i ogórkiem
pyszne
ale tuczące
Beata
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-21 12:05:06
Temat: Re: Pytanie o danieWitam
> a,może to SMAŻONKA u mnie robi się ją do dziś
> sa to podroby w smalcu z cebulką
> je sie ją na zimno(we flaku, wygląda jak pasztetowa-biała)
> lub na ciepło z chlebem i ogórkiem
hmmm... kurczę, jakoś nie wydaje mi się, żeby to było to.
Nie pamiętam żeby w środku była cebula. Ale dzięki za chęci :)
To moje, to było coś mięsnego. Z nazwy coś jakby "kiełbasa mleczna",
cośtam "mleczne". Kurczę to było z 20 lat temu,
a cały czas mnie męczy co to może być i gdzie to kupić :)
Pozdrawiam smakowicie
Piechowski Michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |