RAK PIERSI

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11

1. Data: 2001-05-17 10:13:08

Temat: RAK PIERSI
Od: p...@p...onet.pl (Anna Pajak) szukaj wiadomości tego autora

Ponizej załączyłam fragment listu od koleżanki. Czy można prosić o opinię?
Co Wy na to Drodzy grupowicze?

Pozdrowienia
Anka

Dostalam wlasnie te informacje z seminarium nt. zdrowia i chcialabym sie
> > nia podzielic z innymi.
> > Glowna przyczyna raka piersi jest stosowanie antyperspirantow.
> > Dlaczego?
> > Koncentracja toksyn prowadzi do zmian w komorkach, czyli do RAKA.
> > Tak, chodzi tu o ANTYPERSPIRANTY. Wiekszosc tego rodzaju produktow jest
> > kombinacja antyperspirantu i dezodorantu, sprawdz wiec w domu, czego
> > uzywasz. Dezodorant jest w porzadku, antyperspirant nie. Oto dlaczego:
> > W ludzkim ciele jest kilka obszarow do usuwania z organizmu toksyn-pod
> > kolanami, za uszami, w pachwinach, pod pachami. Toksyny wydalane sa prze
z
> > pocenie sie (perspiration). Antyperspirant, jak wyraznie wskazuje
> > jego nazwa, zapobiega poceniu, a tym samym powstrzymuje cialo od
> > pozbywania
> > sie toksyn z miejsc pod pachami. Te toksyny tak po prostu nie znikaja.
> > Zamiast je wypocic, organizm deponuje je w wezlach limfatycznych pod
> > pachami.
> > Prawie wszystkie guzy raka piersi wystepuja w gornej zewnetrznej cwierci
> > obszaru piersi. Wlasnie tam zlokalizowane sa naczynia limfatyczne.
> > Poza tym mezczyzni sa mniej narazeni (chociaz nie calkowicie wykluczeni)
na
> >
> > zachorowanie na raka piersi z powodu stosowania antyperspirantow, poniew
az
> >
> > duza czesc antyperspirantu zatrzymywana jest przez wlosy i nie jest
> > nakladana bezposrednio na skA3re. Kobiety stosujace antyperspirant zaraz
> > po
> > goleniu zwiekszaja jeszcze bardziej ryzyko, poniewaz golenie pozostawia
> > prawie niezauwazalne zarysowania na skorze, przez ktore srodki chemiczne
> > moga wniknac do organizmu pod pacha.
> > PROSZE, przekazcie to dalej kazdemu, na kim wam zalezy. Rak piersi
> > staje sie przerazajaco powszechny.Wiedza o tym moze ocalic zycie. Jesli
> > jestes co do tych odkryc
> > sceptyczna/y,zachecam do zrobienia poszukiwan/ badan na wlasna reke. Moz
e
> > dojdziesz do tych samych wnioskow.

--

Wyjedź z nami na Madagaskar!
Weź udział w konkursie [ http://konkursy.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-05-17 11:42:59

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 May 2001, Anna Pajak wrote:

> Ponizej załączyłam fragment listu od koleżanki. Czy można prosić o opinię?
> Co Wy na to Drodzy grupowicze?

wczoraj byla na ten temat audycja w Discovery i autorytety z tej
dziedziny wypowiadaly sie, ze jest to mozliwe, ze antyprespiranty
i pewne srodki zawarte w kosmetykach moga byc kancerogenne.

P.K.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-05-17 12:44:10

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article P...@d...am.t
orun.pl,
Piotr Kasztelowicz at p...@a...torun.pl wrote on 5/17/01 6:42 AM:

Piotrze,

> On 17 May 2001, Anna Pajak wrote:
>
>> Ponizej za?aczy?am fragment listu od kolezanki. Czy mozna prosic´ o
>> opinie?
>> Co Wy na to Drodzy grupowicze?
>
> wczoraj byla na ten temat audycja w Discovery i autorytety z tej
> dziedziny wypowiadaly sie, ze jest to mozliwe, ze antyprespiranty
> i pewne srodki zawarte w kosmetykach moga byc kancerogenne.
>

Posiadanie i uzywanie samochodu z silnikiem diesla jest znacznie bardziej
kancerogenne niz srodki kosmetyczne.
Mysle, ze nie przeczytales dokladnie tego postu :)
Rak piersi w zadnym wypadku nie zaczyna sie w naczyniach limfatycznych. Rak
piersi to zmiany nowotworowe komorek nablonka gruczolu mlekowego. Inwazyjna
odmiana raka piersi charakteryzuje sie miedzy innymi tym, ze zmienione
nowotworowo komorki nablonka gruczolu mlekowego zasiedlaja naczynia
limfatyczne.
Detoksykacja poprzez pocenie sie jest praktycznie nieistotna w calkowitym
bilansie detoksykacji. Gruczoly potowe nie maja zadnych specyficznych
mechanizmow usuwania toksyn. Drogi detoksykacji prowadza przez watrobe i
nerki.
Oczywiscie wiele jest substancji, ktore mozna podejrzewac o dzialanie
kancerogenne.
Kancerogeneza w raku piersi zajmuje sie zawodowo i moge Cie zapewnic, ze jak
do tej pory poza genetycznymi uwarunkowaniami rodzinnymi (spowodowanymi
mutacjami w genach BRCA) nie ma ZADNYCH potwierdzonych danych o przyczynach
tego nowotworu. Kilka duzych badan epidemiologicznych wskazuje co prawda na
pewne zwiazki z duza iloscia spozywanego tluszczu, alkoholem i paleniem
tytoniu a zachorowalnoscia na rak piersi, ale zadne z tych badan nie
interpretuje tluszczu, alkoholu i palenia jako przyczyny, ale jako niezbyt
wysokie czynniki ryzyka w raku piersi.

pozdrowienia

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-05-17 19:40:57

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Cien wrote:
ciach
>
> Kancerogeneza w raku piersi zajmuje sie zawodowo i moge Cie zapewnic, ze jak
> do tej pory poza genetycznymi uwarunkowaniami rodzinnymi (spowodowanymi
> mutacjami w genach BRCA) nie ma ZADNYCH potwierdzonych danych o przyczynach
> tego nowotworu. Kilka duzych badan epidemiologicznych wskazuje co prawda na
> pewne zwiazki z duza iloscia spozywanego tluszczu, alkoholem i paleniem
> tytoniu a zachorowalnoscia na rak piersi, ale zadne z tych badan nie
> interpretuje tluszczu, alkoholu i palenia jako przyczyny, ale jako niezbyt
> wysokie czynniki ryzyka w raku piersi.

Ciekawe, ze nie wymieniasz stosowania estrogenow jako przyczyny raka
piersi.
W Polsce w artykulach w prasie popularnej straszy sie kobiety hormonalna
terapia zastepcza jako powodujaca raka piersi ( kilka dyletanckich
publikacji ukazalo sie we Wprost).
Rok temu na dyzurze obejrzalem fragment amerykanskiego reportazu,
rowniez straszacego rakiem przy HTZ. Gdybym byl kobieta stosujaca HTZ to
po obejrzeniu oderwalbym plaster czy wyrzucil pigulki do toalety.
Ciekawe, ze w tych meterialach nikt nie zajaknal sie o chorobie
niedokrwiennej serca jako glownym mordercy kobiet po menopauzie. Moze to
nie jest dostatecznie medialne?
Pozdro,
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-05-17 21:33:06

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@p...com, Wladyslaw Gawel at v...@p...com
wrote on 5/17/01 2:40 PM:

>
> Ciekawe, ze nie wymieniasz stosowania estrogenow jako przyczyny raka
> piersi.

Nie wymieniam bo nie jest to przyczyna, ale moze byc czynnikiem ryzyka w
niektorych specyficznych przypadkach. Mozna tez powiedziec, ze kobiety,
ktore nie byly w ciazy maja wieksze szanse na zachorowanie na raka piersi.
Podobnie jak te, ktre wczesnie zaczely miesiaczkowac, albo menopauza
wystoapila u nich stosunkowo pozno.
Takie czynniki ryzyka tez sa wymieniane przez wiele publikacji, tylko co z
tego wynika? Nic. To sa badania statystyczne, ktore moga posluzyc jedynie
planowaniu funduszy na opieke zdrowotna.
Co nam przyjdzie z testowania mutacji BRCA1? Co mozemy powiedziec 20 letniej
kobiecie u ktorej stwierdzilismy te mutacje? Ze jedynym wyjsciem aby nie
zachorowala na raka jest jak najwczesniejsze usuniecie obu piersi?

> W Polsce w artykulach w prasie popularnej straszy sie kobiety hormonalna
> terapia zastepcza jako powodujaca raka piersi ( kilka dyletanckich
> publikacji ukazalo sie we Wprost).
> Rok temu na dyzurze obejrzalem fragment amerykanskiego reportazu,
> rowniez straszacego rakiem przy HTZ. Gdybym byl kobieta stosujaca HTZ to
> po obejrzeniu oderwalbym plaster czy wyrzucil pigulki do toalety.

Wspolczesna hormonalna terapia zastepcza jest znacznie lepsza niz ta, ktora
zaczyano stosowac przed laty. Poziom estrogenow nie przekracza naturalnego w
okresie rozrodczym. To cos takiego jak przdluzenie miesiaczkowania na dalsze
lata.

> Ciekawe, ze w tych meterialach nikt nie zajaknal sie o chorobie
> niedokrwiennej serca jako glownym mordercy kobiet po menopauzie. Moze to
> nie jest dostatecznie medialne?

Choroba niedkrwienna serca i osteoporoza to dwie podstawowe choroby, ktorych
mozna uniknac stosujac HZT.
Dziennikarze lubia sensacje. A najlepiej sie sprzedaje w mediach jak ktos
umiera, a im gorsza smiercia tym w lepszych godzinach TV bedzie to pokazane
i wyladuje na pierwszych stronach gazet.
Wystarczy spojrzec na statystyki chorob dotykajacych kobiety po menopauzie
stosujacych HZT i tych ktore tej terapii nie stosuja. HZT wydluza zycie,
pomimo niewielkiego wzrostu ryzyka raka piersi. Zreszta jak wygladaja dane
statystyczne wskazujace na ten wzrost? Ogolnie, w przypadku stosowania HZT
u okolo 350 kobiet na 100 000 na rok diagnozowano raka piersi, w przypadku
niestosujacych HZT rak piersi diagnozowano u okolo 220 na 100 000 kobiet na
rok.
Dane statystyczne podaja, ze w USA kazdego roku rak piersi diagnozowany jest
u 190 000 kobiet i co roku okolo 40 000 z nich umiera z powodu raka piersi.
Jednoczesnie choroby serca diagnozowane sa co roku u 450 000 Amerykanek i
250 000 z nich umiera z powodu ataku serca i choroby wiencowej,
szesciokrotnie wiecej niz na raka piersi!!!
Jednoczesnie dezinformacja spowodowana faktem, ze rak jest znacznie lepiej
sprzedajacym sie produktem w mediach powoduje, ze jako przypuszczalna
chorobe swojej smierci Amerykanki na pierwszym miejscu wymieniaja raka
piersi. A prawda jest taka, ze rak pluc zbiera wsrod nich znacznie wieksze
zniwo niz rak piersi.

pozdrowienia

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-05-17 22:00:10

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Cien wrote:
> ciach
Bardzo ladnie to podsumowales .
Mam pytanko dodatkowe: czy w USA ( bo tam , jak mniemam pracujesz) jest
jakikolwiek program badań skriningowych ( mammografii) dla wybranych
grup wiekowych ?
W.Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-05-17 23:46:39

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Cien <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 3...@p...com, Wladyslaw Gawel at v...@p...com
wrote on 5/17/01 5:00 PM:

>
>
>
> Bardzo ladnie to podsumowales .

Dziekuje.

> Mam pytanko dodatkowe: czy w USA ( bo tam , jak mniemam pracujesz) jest
> jakikolwiek program badan´ skriningowych ( mammografii) dla wybranych
> grup wiekowych ?

Wyglada to bardzo roznie w roznych stanach. Firmy ubezpieczeniowe zazwyczaj
placa za mammografie kobiet od 40 lat w gore, a mlodszych wtedy, kiedy
wystepuja rodzinne przypadki raka piersi, oplaty sa bardzo rozne ale
najczesciej zawieraja sie w granicach $80-130. Dla nieubezpieczonych z
niskimi dochodami organizowane sa specjalne programy finansowane przez rozne
organizacje charytatywne i dotacje z budzetu, ze wzgledow finansowych
ograniczaja sie czesto do screeningu kobiet powyzej 50 roku zycia.
Poniewaz wszelkie badania i leczenie w USA sa w duzej mierze
skomputeryzowane to nie ma problemu z odpowiednim opracowaniem statystycznym
badan dla roznych grup wiekowych.
Wiele osrodkow screeningowych dysponuje specjalnie przystosowanymi
ambulansami do przeprowadzenia mammografii w terenie. W wielu rejonach jest
to bardzo istotne, bo odleglosci do stacjonarnych mamografow bywaja bardzo
duze. Przybycie takiego ambulansu i mozliwosc dokonania mamografii oglaszane
sa w lokalnych mediach, a na miejsce postoju wybierane sa czesto parkingi
supermarketow dzieki czemu wiecej kobiet ma szanse dowiedziec sie o
mozliwosci badania i je przeprowadzic.

pozdrowienia

Cien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-05-18 15:40:51

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cien wrote :
>
> > Mam pytanko dodatkowe: czy w USA ( bo tam , jak mniemam pracujesz) jest
> > jakikolwiek program badan´ skriningowych ( mammografii) dla wybranych
> > grup wiekowych ?
>
>
> Wyglada to bardzo roznie w roznych stanach. Firmy ubezpieczeniowe zazwyczaj
> placa za mammografie kobiet od 40 lat w gore, a mlodszych wtedy, kiedy
> wystepuja rodzinne przypadki raka piersi, oplaty sa bardzo rozne ale
> najczesciej zawieraja sie w granicach $80-130. Dla nieubezpieczonych z
> niskimi dochodami organizowane sa specjalne programy finansowane przez rozne
> organizacje charytatywne i dotacje z budzetu, ze wzgledow finansowych
> ograniczaja sie czesto do screeningu kobiet powyzej 50 roku zycia.
> Poniewaz wszelkie badania i leczenie w USA sa w duzej mierze
> skomputeryzowane to nie ma problemu z odpowiednim opracowaniem statystycznym
> badan dla roznych grup wiekowych.
> Wiele osrodkow screeningowych dysponuje specjalnie przystosowanymi
> ambulansami do przeprowadzenia mammografii w terenie. W wielu rejonach jest
> to bardzo istotne, bo odleglosci do stacjonarnych mamografow bywaja bardzo
> duze. Przybycie takiego ambulansu i mozliwosc dokonania mamografii oglaszane
> sa w lokalnych mediach, a na miejsce postoju wybierane sa czesto parkingi
> supermarketow dzieki czemu wiecej kobiet ma szanse dowiedziec sie o
> mozliwosci badania i je przeprowadzic.
>
> pozdrowienia
>
> Cien

Oni w Stanach to umieja sobie radzic ! W Kanadzie nieco odeszlismy od tych
ruchomych "jednostek". Kosztowaly one zbyt wiele, a nie zawsze kobiety z
okolicy mogly przyjechac na badanie. A to pogoda kiepska, a to zniwa, a to cos
tam innego. Trzeba bowiem wiedziec, ze na preriach dojazd do lekarza w
granicach ponad 100 km , dla pacjenta, to tutaj nic nowego. Czasem trzeba
leciec i ponad 2000 km !( na polnocy Kanady).

Robi sie to teraz w ten sposob , przynajmniej na preriach, ze kazdy wiekszy
szpital ma na stale zainstalowany mammograf i jak ktos ma ochote to przyjezdza.
Jest tylko problem z technikami RT, bo nie nabieraja one wystarczajacej
rutyny , nie majac dziennie tych ponad 50 pacjentek !

A tak w ogole to chcialbym zareklamowac miejsce :

http://www.cma.ca/cmaj/vol-158/issue-3/breastcpg/ind
ex.htm

zawierajace biezace standarty ( ostatnie uzupelnienie styczen 2001) leczenia
raka piersi. radze "polskie" zainteresowane tym tematem zagladnac . Jest nawet
wersja po francusku, jak ktos woli !

Pozdrawiam

dradam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-05-18 17:01:04

Temat: Re: RAK PIERSI
Od: Wladyslaw Gawel <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Cien wrote:
>
> ciach

Fajnie, tylko czy badania te przeprowadzane sa co roku dla danej
populacji (ubezpieczonych) czy czestosc badan zalezy od tego w jakim
jest sie planie ubezpieczeniowym?
W Slaskiej chorej kasie jest program badan przesiewowych dla kobiet w
wieku 49-54 lata i mam pacjentki, ktore co roku wykonuja mrtg.
czy faktycznie coroczne badania u zdrowych kobiet bez czynnikow ryzyka
maja sens ekonomiczny i zdrowotny?
W koncu dawka rtg sie kumuluje a promieniowanie rtg to znany czynnik
powodujacy rozwoj nowotworow, isn't it?
Pozdro,
Wladek Gawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-05-19 02:06:50

Temat: Odp: RAK PIERSI
Od: "doctore" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nalezy tu rowniez wspomnieć o osteoporozie ktora znaczie zmniejsza komfort
zycia kobiet.

Doctore

Użytkownik Wladyslaw Gawel <v...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...com...
>
>
> Cien wrote:
> ciach
> >
> > Kancerogeneza w raku piersi zajmuje sie zawodowo i moge Cie zapewnic, ze
jak
> > do tej pory poza genetycznymi uwarunkowaniami rodzinnymi (spowodowanymi
> > mutacjami w genach BRCA) nie ma ZADNYCH potwierdzonych danych o
przyczynach
> > tego nowotworu. Kilka duzych badan epidemiologicznych wskazuje co prawda
na
> > pewne zwiazki z duza iloscia spozywanego tluszczu, alkoholem i paleniem
> > tytoniu a zachorowalnoscia na rak piersi, ale zadne z tych badan nie
> > interpretuje tluszczu, alkoholu i palenia jako przyczyny, ale jako
niezbyt
> > wysokie czynniki ryzyka w raku piersi.
>
> Ciekawe, ze nie wymieniasz stosowania estrogenow jako przyczyny raka
> piersi.
> W Polsce w artykulach w prasie popularnej straszy sie kobiety hormonalna
> terapia zastepcza jako powodujaca raka piersi ( kilka dyletanckich
> publikacji ukazalo sie we Wprost).
> Rok temu na dyzurze obejrzalem fragment amerykanskiego reportazu,
> rowniez straszacego rakiem przy HTZ. Gdybym byl kobieta stosujaca HTZ to
> po obejrzeniu oderwalbym plaster czy wyrzucil pigulki do toalety.
> Ciekawe, ze w tych meterialach nikt nie zajaknal sie o chorobie
> niedokrwiennej serca jako glownym mordercy kobiet po menopauzie. Moze to
> nie jest dostatecznie medialne?
> Pozdro,
> W.Gawel