« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-02-25 18:04:21
Temat: Re: Jodła koreańska - usycha w mieszkaniu
Kiedys i ja podobnie sie cieszylam z odrostow,ale potem okazalo sie,ze
to "pedzenie" i na wiosne w ziemi mimo pielegnacji drzewko padlo.Czytalam/nie
pamietam gdzie/,ze drzewko nie powinno byc dluzej niz 7 dni w domu w okresie
swiat i to tylko daleko od ciepla.Potem chlodno,nawet balkon,ale zabezpieczyc
donniczke przed mrozem.Ja bym podobnie jak inni dala jej troche chlodu w garazu
widnym,zakwasila glebe i nadmiernie nie podlewala teraz.Po posadzeniu trzeba
bardzo czesto podlewac w pierwszym roku aby korzenie sie wyksztalcily.Glowa do
gory ,bedzie dobrze,a jak nie to .... za rok znow swieta!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-02-25 20:22:44
Temat: Re: Jodła koreańska - usycha w mieszkaniu
Użytkownik "Moon" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c1gpu3$jfr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ewa wrote:
> > Moja Jodła też stoi w domu od Świąt i czeka wiosny, kiedy to pojedzie
> > na działkę na Mazury. Ma piękne przyrosty. Podlewam raz w tygodniu.
> > Myślę, że doczeka!! Jestem trochę zmartwiona, ale nie zauważyłam
> > oznak usychania.
>
> no tak - ale one te przyrosty to powina mieć chyba w kwietniu i maju.
> to co ona będzie wtedy robić?
> zrobiłaś jodełce wodę z mózgu!
>
> moon
Będę musiała trzymać ją w domu do maja i wtedy temperatury się wyrównają. A
serio to sama nie wiem czy uda mi się ją dalej hodować, ale jestem dobrej
myśli. Dużo z nią rozmawiam i proszę, żeby jeszcze trochę wytrzymała, a
niedługo stworzę jej takie warunki, że będzie miała jak w Korei.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-02-25 20:38:58
Temat: RE: Jodłakoreańska - usycha w mieszkaniu
Behalf Of Ewa
(...)
> Będę musiała trzymać ją w domu do maja i wtedy temperatury się
> wyrównają. A
> serio to sama nie wiem czy uda mi się ją dalej hodować, ale jestem dobrej
> myśli. Dużo z nią rozmawiam i proszę, żeby jeszcze trochę wytrzymała, a
> niedługo stworzę jej takie warunki, że będzie miała jak w Korei.
Nie masz szans, ona rośnie w Korei Pd. powyżej 1000m n.p.m. na wulkanicznym
podłożu.
Ty posiadasz albo A.veitchii- A. X arnoldiana.
Prawdziwej koreanki nikt by nie sprzedał na choikę, zresztą skąd wziąść,
moja jak do tej pory w PKWŁ rośnie :-)
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-02-25 20:40:46
Temat: Odp: Jodła koreańska - usycha w mieszkaniu
Użytkownik Ewa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c1j06r$aq5$...@a...news.tpi.pl...
> niedługo stworzę jej takie warunki, że będzie miała jak w Korei.
Północnej??? :-(
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-02-25 21:41:44
Temat: Odp: Jodłakoreańska - usycha w mieszkaniu
Użytkownik Bogusław Radzimierski <r...@o...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
> moja jak do tej pory w PKWŁ rośnie :-)
Kiedy sprawdzałeś? :-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-02-25 21:45:55
Temat: RE: Jodłakoreańska - usycha w mieszkaniu
Behalf Of Janusz Czapski
(...)
> > Moja jak do tej pory w PKWŁ rośnie :-)
> Kiedy sprawdzałeś? :-)
> Pozdrawiam ;-)
> Janusz
Dzisiaj... :-))
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-02-25 22:14:14
Temat: Odp: Jodłakoreańska - usycha w mieszkaniu
Użytkownik Bogusław Radzimierski <r...@o...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:AEELLCFPEPACHFAEFIBEOEBKFGAA.radzimierski@og
rod-botaniczny.pl...
>
> > Kiedy sprawdzałeś? :-)
>
> Dzisiaj... :-))
No to odetchnąłem z ulgą. :-)
Bo gdy się zaczął wątek "jodła koreańska" już mi zaczęło chodzic po głowie,
ze zmieniła właściciela....
No bo skoro nawet ja wiem, że wszyscy mamy kundle - to gdy ktoś mówi jodła
koreańska z niepokojem myślę czy czegoś w Twoim ogrodku nie ubyło... :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-02-26 00:08:28
Temat: Re: Jodła koreańska - usycha w mieszkaniuEwa wrote:
. Dużo z nią rozmawiam i proszę, żeby jeszcze
> trochę wytrzymała, a niedługo stworzę jej takie warunki, że będzie
> miała jak w Korei.
Mów więc do niej tak:
"Wielkie Światło Narodu, Przewodniczący KimIlDzong będzie bardzo smutny
jeśli uschniesz,
rośnij na chwałę naszego ojca, tow. Kima!"
i nie dawaj jej żreć do maja:)
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-02-26 09:00:28
Temat: Odp: Jodła koreańska - szyszkiPrzy okazji.
Jest jakaś metoda by sprowokowac "szyszkowanie" koreańskiego kundla?
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-02-26 09:42:33
Temat: Re: Jodłakoreańska - szyszki
----- Original Message -----
From: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
> Jest jakaś metoda by sprowokowac "szyszkowanie" koreańskiego kundla?
Moj "kundel" w wieku 3 lat zaczal szyszkowac i to bez specjalnych zabiegow.
Jesli twoj jest berdziej oporny to moze lagodna perswazja tzn pomachaj przed
nim sekatorem albo oprzyj o niego siekiere. Powinien zrozumiec :-)
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |