Of Ewa Nilsson

> Mam swój prywatny podział roślin na te, które świetnie wyglądają u
>sprzedawcy, w pojemniku a w ogrodzie prędko brzydną i nigdy nie odzyskują
>urody, (bo prędzej np. zmarzną)

Dokładnie tak, szczególnie Holandia na wszystkich giełdach-te Sciadopitys
vercitillata po 3 bańki, po roku wyglądają żałośnie:-((

>i na te, które w szkółce wyglądają
>nieciekawie, ale za to w ogrodzie pięknieją.

Od polskich producentów, od razu można je rozpoznać :-))

>Dlatego nie mówię o roślinach, które mnie rozczarowały tylko zaliczam je do
>pierwszej grupy i więcej nie kupuję choćby nie wiem jak kusiły oko...

Mam podobne zdanie,najchętniej kupuję małe rośliny ,lub staram sie
pozyskiwać drogą wymiany.


Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody