« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-09 15:02:27
Temat: Wymiana.Czesc,
W zasadzie post ten chcialem skierowac do Boguslawa ale moze komus spodoba
sie sie pomysl wiec pisze list "otwarty".
Wiec Janusz (on nic o tym jeszcze nie wie) i ja proponujemy wymiane.
Wymiana ma polegac na tym, ze my (Janusz i ja) sadzimy sobie w swoich
ogrodkach np. po lili a za to Boguslaw sadzi u siebie (tylko) jedna
winorosl.
Niezle ? Co?
Kto sie wymienia?
Pozdr,
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-11-09 15:27:14
Temat: Re: Wymiana.
Darek Pakosz napisał(a):
> Czesc,
> W zasadzie post ten chcialem skierowac do Boguslawa ale moze komus spodoba
> sie sie pomysl wiec pisze list "otwarty".
> Wiec Janusz (on nic o tym jeszcze nie wie) i ja proponujemy wymiane.
> Wymiana ma polegac na tym, ze my (Janusz i ja) sadzimy sobie w swoich
> ogrodkach np. po lili a za to Boguslaw sadzi u siebie (tylko) jedna
> winorosl.
Nic a nic z tego nie rozumiem.
Czyś Ty Darku nie dobrał się czasem do gšsiorka z tegorocznym.... ???
Ja poza winoroslami wśród pozostałego mojego zielonego badziewia jakieś
"lelije" znalzłbym pewnie. Bogusław od dawna ćwiczy winorośla, tylko na
jakiejś kiepskawej odmianie (onegdaj to zeznał!). W czym więc sprawa???
Spróbuj to jakoś szerzej objaśnić. Bo może rzeczywiście ta "świeczka jest
warta gry" ! :-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
> Niezle ? Co?
A bo ja wiem.... Może i niezłe...
> Kto sie wymienia?
Ja mogę! Ale co? Ale na co? I po co???? I z kim??????
Pozdrawiam :-))))
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-11-09 15:45:56
Temat: Re: Wymiana.> Nic a nic z tego nie rozumiem.
> Czyś Ty Darku nie dobrał się czasem do gąsiorka z tegorocznym.... ???
A bo ja wiem jaki to rocznik?
> Ja poza winoroslami wśród pozostałego mojego zielonego badziewia jakieś
> "lelije" znalzłbym pewnie. Bogusław od dawna ćwiczy winorośla, tylko na
> jakiejś kiepskawej odmianie (onegdaj to zeznał!). W czym więc sprawa???
> Spróbuj to jakoś szerzej objaśnić. Bo może rzeczywiście ta "świeczka jest
> warta gry" ! :-))))
To ma byc tak.
Pamietasz te zwiazki przyjazni miedzy narodami? Np. Polska i Kuba.
Wszystko dookola nasze a tu stoi jakis gmach, ktory byl siedziba zwiazku a
w srodku same kubanskie rzeczy.
Wiec ja proponuje tak. Masz u siebie winnice i kawalek jakiegos zagonka
gdzie uprawiasz lilie. I to jest dowod Twojej przyjazni z Bogdanem. Skad
wiesz moze te lilie spodobaja sie Tobie (oby nie) a Bogdanowi nowe odmiany
winorosli.
Najbardziej zalezy mi na tym zeby winorosle spodobaly sie
jeszcze komus, to bedzie z kims nowym mozna pogadac na grupie.
>
> Ja mogę! Ale co? Ale na co? I po co???? I z kim??????
> Pozdrawiam :-))))
> Janusz
No jak to po co. Po to zeby zaciesniac znajomosci i zeby winorosle trafily
pod strzechy.
Pozdr,
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-11-09 20:10:45
Temat: Re: Wymiana.
"Janusz Czapski" <j...@l...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3BEBF66F.D8CDB5F@ltz.pl...
.
>
> Nic a nic z tego nie rozumiem.
> Czyś Ty Darku nie dobrał się czasem do gąsiorka z tegorocznym.... ???
> Ja poza winoroslami wśród pozostałego mojego zielonego badziewia jakieś
> "lelije" znalzłbym pewnie. Bogusław od dawna ćwiczy winorośla, tylko na
> jakiejś kiepskawej odmianie (onegdaj to zeznał!). W czym więc sprawa???
> Spróbuj to jakoś szerzej objaśnić. Bo może rzeczywiście ta "świeczka jest
> warta gry" ! :-))))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
Onegdaj - to znaczy kiedy? Ciekaw jestem jak rozumiesz to slowo?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-11-10 07:21:50
Temat: RE: Wymiana.
Behalf Of Darek Pakosz
W zasadzie post ten chcialem skierowac do Boguslawa ale moze komus spodoba
sie sie pomysl wiec pisze list "otwarty".
Wiec Janusz (on nic o tym jeszcze nie wie) i ja proponujemy wymiane.
Wymiana ma polegac na tym, ze my (Janusz i ja) sadzimy sobie w swoich
ogrodkach np. po lili a za to Boguslaw sadzi u siebie (tylko) jedna
winorosl.
Niezle ? Co?
Kto sie wymienia?
Pozdr,
D.P.
Mnie sie ten pomysl podoba chetnie jedna winorosl posadze,tylko napiszcie
mi jaka jest odpowiednia dla klimatu srodkowej Polski,no i tu jetem troche
wymagajacy,chcialbym aby bylo to z dosc wysokiej polki i jakosc dobra.
Tylko nie zarzuccie mnie tysiacem odmian.Prosze o jedna i bez alternatyw.
Pozdrawiam.
Boguslaw Radzimierski.
http://www.ogrod-botaniczny.pl
ICQ: 101 088 940
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-11-10 17:32:07
Temat: Re: Wymiana.Boguslaw Radzimierski wrote:
> [...]
> Tylko nie zarzuccie mnie tysiacem odmian.Prosze o jedna i bez alternatyw.
I tu wlasnie objawila sie u Cioebie typowa dla facetoof cecha: "niech inni
podejma za mnie decyzje - w razie czego bedzie na kogo zwalic wine, jak sie n
ie uda" :}
A jak jest Ci wszystko jedno, to nie lepiej pojsc do "ogrodnika", wyciaganc
reke w kierunku "najwyzszej" poolki i z zamknietymi oczami wybrac? Pomysl o
tym dreszczyku emocji, gdy bedziesz odkrywal, co wybrales :)))))))))))))
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-11-10 17:33:51
Temat: Re: Wymiana.Darek Pakosz wrote:
> Kto sie wymienia?
Ja w to wchodze: posadze roze w zamian za to, ze ktos u siebie posadzi te
kwasty, co mi sie w skrzynce mnoza :)
I porponuje poszerzyc o zyjatka "ogrodowo-cfetne" - zaloze u siebie hodowle
biedronek, a ktos w ramach ZACIESNIENIA ze mna niech przedziory hoduje
:))))))))))))))))))))
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-11-10 17:35:31
Temat: Re: Wymiana.Janusz Czapski wrote:
> Czyś Ty Darku nie dobrał się czasem do gąsiorka z tegorocznym.... ???
Eeeeeeeee....raczje za bardzo sie chyba przejal tym postem: "rzerzucha i inne co
mozna by w domu." i sobie trawe w doniczce posadzil, a teraz poprobowal, co z
niej wyroslo :)
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-11-10 19:55:54
Temat: RE: Wymiana.
l [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Gamon'
I tu wlasnie objawila sie u Cioebie typowa dla facetoof cecha: "niech inni
podejma za mnie decyzje - w razie czego bedzie na kogo zwalic wine, jak sie
n
ie uda" :}
(...)
Pozdrawiam,
robal.
Czyli nie roznie sie od innych "facetoof"- i dzieki Ci dobra duszyczko za
Twoje slowa.
Ale troszke odbieglas od tematu :-)) jak zobaczylem Twoj post ,nie moglem
uwierzyc Kasia nie o przedziorach:-)) tylko o winoroslach.
A tu masz :-)) "facetoof" atakuje.
Pozdrawiam, facetoof
Boguslaw Radzimierski.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-11-11 15:14:55
Temat: Re: Wymiana.
Irek Zablocki napisał(a):
> Onegdaj - to znaczy kiedy? Ciekaw jestem jak rozumiesz to slowo?
Wam, Zabłockim, po tylukrotnym płazowaniu i batożeniu jaszcze się chce nas
prowokować???? Takie twarde .... macie??? A nie dość wam pod Stawkami lania,
któreście wzięli, Branickich stronę trzymajšc????
Co prawda Braniccy później na nas odwet wzięli, z majętności nas wyzuwajšc, ale
was, Zabłockich przy tym starciu nie było bo dopiero one nieprzystojne, wielce
liczne wojska Branickich - niegodziwców, naszego loszku opresję waszš
skończyły.
No, jednak Branicki dobry pan. Za zasługi, nawet do NRD służbie potrafi godnš
peregrynacjš wygodzić!
Janusz Czapski
PS
Moje 1500 lat szczęsnego żywota i włos siwy, a broda długa, pozwalajš mi na tak
pobłażliwš, lecz ku nauce młodzianków, odpowiedź na prowokację:
1. Onegdaj - od moich młodych lat, tzn. od zawsze oznaczało "przedwczoraj".
2. Dzisiaj bardzo często to słowo używane jest w znaczeniu "kiedyś", "dawniej"
bez określenia konkretnego terminu . I tylko w takim popularnym sensie go
użyłem.
Pozdrawiam. Utę też! :-))
Janusz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |