Data: 2002-10-22 17:02:54
Temat: RE: czy cos w tym jest?
Od: "Dakota" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No przeciez wlasnie go zdobywasz :) Madra strategia, gratuluje :)
Oj, dzieki:-))) wlasnie co ja wymyslilam:-))
> Hmm... chodzi mi oczywiscie o to, ze kiedys tam go olalas zupelnie, a on
> pomyslal sobie "no jak to? to ona juz sie mna nie interesuje?!? przeciez
to
> bylo takie przyjemne!". I zaczal dzialac.
Chyba masz racje:-))) pozdrowionka!
Doki
|