Data: 2002-11-22 19:01:59
Temat: RE: do dupy z tym wszystkim - psychologia jako niezadowalająca nauka - gra
Od: l...@w...pl (Agnieszka Izdebska)
Pokaż wszystkie nagłówki
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of bartek
> bartkowski
Cześć!
Chyba się na jakiś czas "nawrócę";-)
a skoro już zaczęto o:
> W życiu wszyscy tylko o jednym (o dupie)czesc
Nulla regula est sine exceptione;-)
Może o dupie, może o genach a może o przyjemności
a może tak czy owak jeden Nowak (przepraszam wszystkich Nowaków. Mhm... moja
przyjaciółka tak sie nazywa i ona sie nie gniewa... to mądra kobieta)) -
mała trawestacja;-)
w temacie:
>> Deszcz padał od wielu tygodni i mielismy juz naprawdę dość ontologii, ale
nie było nic innego do robienia. Niektóre dzieci zaczęły się dąsać i
dokazywać. Zapowiadało się straszne popołudnie, zanim wujek Wilifred nie
pomyslał o reprezentacjach umysłowych (grze, w którą nie graliśmy od lat), i
wszyscy nagle stalismy sie bardzo podekscytowani, podskakiwalismy i
wymachiwaliśmy rękami, mówilismy jeden przez drugiego, taką to mielismy
świetna zabawę. Niestety, Ciocia powiedziała, że nie zniesie tego hałasu i
bedzie płacz przed pójsciem spać, jeżeli się nie uciszymy.
Ciocia raczej nie pochwalała tego, co dzieje się w pokoju gier - nie bez
racji. Dziesięć lub piętnaście lat filozoficznych dyskusji nad
reprezenatacjami umysłowymi doprowadziło do znaczącego, jak się zdaje
bałaganu. Kazde mozliwe stanowisko wydaje sie zajęte, nawet te, których
możliwość wydaje się wątpliwa. I kazdy pogląd, który przez jednych brany był
pod uwagę, przez innych został odrzucony. Ciocia nie odbierała tego jako
konstruktywnej gry. Wzdycha za dniami, kiedy dobrze wychowani filozofowie
umysłu zajęci byli analizowaniem swoich dyspozycji behawioralnych.
To wrażenie bałaganu jest jednakże błedne. zaskakujące, że w wielu
sprawach osiagnięto zgodność - jeżeli nie co do tego, kto został zwycięzcą,
to przynajmniej jeżeli chodzi o to, jak powinno się w tę gre grać(...) >>
["Jak grać w reprezentacje umysłowe - poradnik Fodora" w: "Modele umysłu"
red. Chlewińskiego]
"Dupa" "przedmówcy";-) mnie zainspirowała.
Konkretnie jednostronność jego spojrzenia (mniej lub bardziej przemyslanego)
jako element tej (nieodłacznej psychologii) gry.
Poprawna odpowiedz jest jedna... jednak jakze piękna jest juz sama gra.
Sama analiza genezy posunięc "pionków" jest warta najwiekszej uwagi.
Nawet nie wiecie jak gracie.
nulla regula...;-)
(oczywiscie)
O miłosci Evo...?
Niech i tak będzie
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|