Data: 2001-08-01 13:24:10
Temat: RE: dobro i zło-było deszcze...
Od: g...@i...pl (Agnieszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Mefisto
Sent: Wednesday, August 01, 2001 2:03 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: dobro i zło-było deszcze...
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:9k8mti$6hs$1@news.tpi.pl...
>Bo "propagowanie" ma dwa znaczenia
>1. upowszechnianie, czynienie wiadomym, przedstawianie
>2. robienie propagandy, czyli wciskanie kitu, albo "jedynie słusznej
>racji"
>Agnieszka chyba zrozumiała to w tym drugim znaczeniu (dobrze Cię
>zrozumiałem, Agnieszko?)
odpowiem tak- wam obojgu, a w szczególnoście Czarkowi- bo to on mnie nie
rozumie:
PROPAGOWAĆ- reklamować, wprowadzać w modę, lansować-wg."Słownik przypomnień"
Kopalińskiego
tak właśnie rozumiem ten wyraz i dlatego nie moge się zgodzić z Czarkiem,
który zarzuca mi propagowanie możliwości- które ja tylko wymieniam!!!!!!!
TYLKO WYMIENIAM!!!!
czy jezeli powiem że np. na wakacje mozna jechac w góry lub nad morze,
to tez powiesz że propaguje te mozliwosci?
ja je tylko wymieniam!!!
tak samo jak w przykładach z fenyloketonurią- zreszta propagowanie którejś z
mysli byłoby co najmniej bez sensu- bo przeciez przedstawiałam dwie
PRZECIWSTAWNE możliwosci spojrzenia na ta samą sprawę- która więc twoim
zdaniem propagowałam?
a moze obydwie?
mam nadzieje ze teraz wszystko jasne, bo juz mniej skomplikowanie nie
potrafię tego wytłumaczyc
zreszta nie mam juz ochoty kłócic sie o jeden wyraz!!!
pozdrawiam
agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|