Data: 2001-02-16 10:09:02
Temat: RE: drzewo w domu
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: wojtas
>
> myslalem o "drzewie" ktore jest drzewem w okolicach
> zwrotnikowych a u
> nas jest jedynie "roslina doniczkowa" - np. benjaminek, fikus,
> mandarynka . itp. mysle, ze gdy bedzie rozla bezposrednio w gruncie
> temperatura bedzie jak w rzeczywistosci na glebokosci 1 m ), w
> naslonecznionym pokoju to osiagnie swoje normalna wielkosc, ... a
> moze zaowocuje? ... ;-)
> Teraz tylko musze sprawdzic jakie systemy korzeniowe maja
> te rosliny.
> wojtek
Posiadam obecnie bardzo piękny figowiec, który rośnie w
gruncie. Na dworze, przy południowej ścianie domu.
Rośnie tam już od trzech lat (no, zimy nie były bardzo
mroźne, jak dobrze pamiętam...), wychodzi z tego bez
szwanku, a nawet już dwukrotnie owocował - w drugim
roku po posadzeniu owoce nie zdążyły dojrzeć, ale w
drugim jadłam już słodkie i miękkie (tylko nieco mdłe -
w tym roku je ususzę).
Dodatkowo w zeszłym roku podejrzałam, że w Ogrodzie Botanicznym
PAN w Powsinie rosną takie same figowce przy zachodniej
ścianie szklarni. Też owocowały.
Obawiam się jedynie, że drzewko może mi za bardzo wybujać -
w Grecji widziałam naprawdę wielkie okazy, a ten mój ma już
prawie półtora metra.
Jeżeli chodzi o owoce cytrusowe, to widziałam piękne okazy
(ale w doniczkach) w jednej tylko kwiaciarni w Wawie -
przy Al. Jerozolimskich skrzyżowanie z Kruczą. Niestety -
upiornie drogie.
Sama dysponuję cytryną skierniewicką, dość łatwo dostępną
i na dodatek właśnie owocuje!!! a mam ją może pół roku -
wysokość 30 cm.
Życie jest piękne! ;-))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|