Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ROZMOWA Z KOKSEM...

Grupy

Szukaj w grupach

 

ROZMOWA Z KOKSEM...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-06 11:20:02

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 6 Jul 2001, Beve wrote:

> dla świadków takiego zdarzenia. Dorosły facet daje nogę przed bandą
> gówniarzy w szalikach. Jak szybko zwiewał... a oni go nawet nie gonili,
> pewnie go nastraszyli dla żartu, hehe. Zawsze to jakieś widowisko.

No wiesz, to zależy - ci gówniarze mogli mieć po dwa metry i 120 kg, a
facet metr sześćdziesiąt. Wtedy różnica wieku nie ma znaczenia. O
przewadze liczebnej nie wspomnę - przed jednym gówniarzem może byłoby
głupio zwiewać, ale przed bandą? Nie każdy jest Brucem Lee :)

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-06 11:52:24

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: Samotnik <s...@s...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

"Beve" <b...@w...pl> writes:

> Dorosły facet daje nogę przed bandą gówniarzy w szalikach. Jak
> szybko zwiewał... a oni go nawet nie gonili, pewnie go nastraszyli
> dla żartu, hehe. Zawsze to jakieś widowisko.

Rambo się znalazł, kurna... Przyjedź do Bielska, poznam Cię z paroma
takimi, że będziesz się bał wyjść na ulicę. Mówię serio, bo kiedy
czytam takie teksty, to krew mnie zalewa (na szczęście tylko w
przenośni).

Myślisz sobie, że taki gówniarz będzie tylko szczekał 'no co, no co,
wpierdolić ci?'???

Wiesz co dzisiaj 'się nosi'? Zwykły, prosty nóż już wyszedł z mody,
teraz nosi się łańcuchy z kosą na końcu, struny od fortepianu,
kastety z haczykami i inne takie. No bo co takiemu zależy, czy tylko
da w mordę, czy ją jeszcze poharata? I tak zaraz spier*, a tak po
prostu w mordę to nudno...

Łańcuchem trzeba trafić w szyję, wtedy krew wręcz sika i jest się
'fajniejszym' w swojej kibolgrupie. Kastetem po policzku - klientowi
zostają blizny na zawsze (to spory powód do dumy!). A struna to
niekoniecznie do duszenia, dzisiaj są bardziej wyrafinowane techniki,
np. zakneblowanie gościa taką struną i gwałtowne pociągnięcie za jeden
koniec - uśmiech od ucha do ucha gwarantowany!

Mojemu koledze dwudziestu skinheadów wycięło na twarzy 'A' w okręgu i
poderżnęło gardło (na szczęście nieskutecznie) w obecności kilkunastu
innych ludzi. W centrum byłego miasta wojewódzkiego, o 19:00 latem, a
za murkiem chodzili turyści i podziwiali bielski zamek i widok na
Pocztę Główną.
--
Samotnik Michał Jęczalik Sr
fan Gremlinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 12:08:39

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Robert A." <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

są jakieś sposoby na to żeby zmienic myślenie że można zmienić myślenie?
ra
>
> Cześc Poranna, właśnie tak to pojmuję. Zasada działania jest zawsze taka
> sama, zawsze działa na naszą korzyść, co nie znaczy, że pozwoli nam
załatwić
> każdą sprawe za każdym razem w 100%. Mówiąc "magicznie" mam na myśli
sposób
> w jaki to sie przejawia w otaczającym świecie. Efekty są zaskakujące,
> niesamowite, "magiczne". Najciekawsze jest jednak to, że to, co się
emituje
> można zmienic pewnego dnia zmieniając swoje myślenie (będzie super trudno
> dla wielu nawet zmienić myslenie, ze można zmienić myślenie). Oczywiście
to
> jest proces.
> Pozdrawiam Cię gorąco i wszystkich grupowiczów.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 12:10:08

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Robert A." <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie kumam,
zabić drecha z miłości???
coś tu mi nie gra,
ra

> Kurcze przypomina mi się "Gra Endera"
> Zajebiście inteligentny chłopak, rozumiał przeciwników, ich
> słabości, kompleksy, zaczynał im współczuć i kochać.
> I wtedy był dostatecznie przygotowany by ich zabić :))).
>
> --
> Arti
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 12:14:18

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Robert A." <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> jasne... lepiej samemu sie dawać, oby tylko nikomu nie zaszkodzić....
> ostatnio był gdzies o tym arttykół. Jak to nasz nard jest tak
> ukulturalniony(tzn. nie chce nikomu zawadzać,zawracać uwagi, nic tego), że
> pozwala na ograniczanie własnej swobody jednostki, jej wolności. Lepiej
> samemu cierpieć niż, broń boże, zwrócić komuś uwagę, czy zareagować w
danej
> sytuacji.
>
>
> Pozdrawiam,
> Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
> d...@w...pl
> PS: To wszystko IMHO, oczywiście
> --
> "(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
> (...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
> Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
> [Bob Dylan "Blowin' in the wind"]

dobrze godos ada,
tyle że nasz naród niestety nie jest nauczony pozytywnego a co dopiero
selektywnego myślenia, ra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 17:56:48

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nina Mazur Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w
wiadomości news:m2d77ft4gr.fsf@pierdol.ninka.net...
> "margaretka" <b...@w...pl> writes:

> > Zgadza się. Tylko jak Tu się bronić gdy Ty jesteś jeden, a napastników
> > przykładowo czterech.
>
> No coz, do tego to trzeba zdecydowanie cwiczyc i to niezle jakies
> sztuki walki wrecz. przecietny czlowiek na ogol tego nie robi i
> dlatego najlepiej, zeby uciekal.

Tak już jest Ninko, albo ucieczka albo śliweczki :o))))
Pozdrawiam m a r g a r e t k a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 18:57:31

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Beve napisał(a) w wiadomości:

>> >tego było). Jak to usłyszałem to powiedziałem że trzeba było wrzeszczeć
>> albo
>> >coś, wydostać się i uciekać.
>>
>> i kto to mówi?.... ten, co kaze czekac na jakis gest ze strony rzekomych
>> napastnikow...
>>
>Tak to czasem jest jak się komuś coś radzi albo ocenia czyjąś sytuację.

Tak... dokładnie co innego sie mowi. Z boku patrzy sie na to z rozsądkiem,
daje mądre rady, jak tu poprawnie postąpić, bo masz duzo czasu na
zastanowienia i nic cie nie naciska i jak nie chcesz to nie musisz o tym
mysleć. Za to w okreslonej sytuacji pojawia sie stres, nacisk, pośpiech i
panika. I adrenalina robi swoje, a mózg nie działa tak, jak powinien. No,
chyba ze ktos ma refleks jak... jak... no.... no jak kto?(panika) ;-))))

>Co do uciekania to w sumie dobrze że nikt (oprócz mnie) nie ma wątpliwości


wahasz sie.... :-))))))

>czy to aby nie jest trochę głupio.
> To znaczy po prostu że nie jest głupio i
>już, no bo obawiałem się właśnie że może być głupio

ja cie rozumiem, rozumiem cie, wiem o co ci chodzi, spokojnie ;-))))))

>dla świadków takiego zdarzenia. Dorosły facet daje nogę przed bandą
>gówniarzy w szalikach.

nie iwdze w tym nic strasznego facet- banda. Zawsze to jest wielka przewaga.
A gowniarze zawsze sobie poradza, niekiedy lepiej niz dorosły człowiek.
Tacy, co ich wychowała ulica, umią się bić... wiem coś o tym....

Jak szybko zwiewał... a oni go nawet nie gonili,

może był za szybki i wykazał się refleksem, aż ich zamurowało???....
:-))))))

>pewnie go nastraszyli dla żartu, hehe.

pewnie musiało im si strasznie nudzić..... :-))

>Zawsze to jakieś widowisko.

No... Wiec o co chodzi. Ludzie będą mieli radoche ;o)
A tak wogole to nie sadze by ktos cie wysmiał. Chyba ze jakies gostki
patrzace z boku w za duzych skorach.
Bo przecietni ludzie raczej sami zwieją jak to zobaczą, chociaz im
teoretycznie nic nie grozi :-)

Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl
PS: To wszystko IMHO, oczywiście
--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-06 20:47:32

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Samotnik napisał(a) w wiadomości: ...


>Rambo się znalazł, kurna... Przyjedź do Bielska, poznam Cię z paroma

znam tez troche...

>takimi, że będziesz się bał wyjść na ulicę.

Wiesz co?.. przyjedź lepiej do warszawy. Może nie w całej Polsce, ale w tych
miejscowociach(mniejszych, czy wikszych) gdzie trwają wojny osiedlowe lepiej
się nie pokazywać.....
Hm... moge sie założyć, że powstanie teraz wątek: gdzie bardziej strach
wyjść na ulicę- w warszawie, czy w bielsku, czy w krakowie, czy w toruniu,
czy w Ełku, czy w Łebie, czy w paryżu. Ja tam chciałabym mieszkać w
Amsterdamie ;-))

>
>Myślisz sobie, że taki gówniarz będzie tylko szczekał 'no co, no co,
>wpierdolić ci?'???

tacy tez bywaja

>
>Wiesz co dzisiaj 'się nosi'? Zwykły, prosty nóż już wyszedł z mody,
>teraz nosi się łańcuchy z kosą na końcu, struny od fortepianu,
>kastety z haczykami i inne takie. No bo co takiemu zależy, czy tylko
>da w mordę, czy ją jeszcze poharata? I tak zaraz spier*, a tak po
>prostu w mordę to nudno...
>
>Łańcuchem trzeba trafić w szyję, wtedy krew wręcz sika i jest się
>'fajniejszym' w swojej kibolgrupie. Kastetem po policzku - klientowi
>zostają blizny na zawsze (to spory powód do dumy!). A struna to
>niekoniecznie do duszenia, dzisiaj są bardziej wyrafinowane techniki,
>np. zakneblowanie gościa taką struną i gwałtowne pociągnięcie za jeden
>koniec - uśmiech od ucha do ucha gwarantowany!
>
>Mojemu koledze dwudziestu skinheadów wycięło na twarzy 'A' w okręgu i
>poderżnęło gardło (na szczęście nieskutecznie) w obecności kilkunastu
>innych ludzi. W centrum byłego miasta wojewódzkiego, o 19:00 latem, a
>za murkiem chodzili turyści i podziwiali bielski zamek i widok na
>Pocztę Główną.


wiesz co Ci powiem? A to:

"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]

Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl
PS: To wszystko IMHO, oczywiście
--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-07 12:23:57

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 6 Jul 2001, Ada [dadi] wrote:

> Hm... moge sie założyć, że powstanie teraz wątek: gdzie bardziej strach
> wyjść na ulicę- w warszawie, czy w bielsku, czy w krakowie, czy w toruniu,
> czy w Ełku, czy w Łebie, czy w paryżu. Ja tam chciałabym mieszkać w
> Amsterdamie ;-))

"Na naszym osiedlu jest tak niebezpiecznie że bandyci boją się wyjść na
ulicę" - Mleczko.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-07 12:26:48

Temat: Re: ROZMOWA Z KOKSEM...
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.31.0107071423250.557-100000@localhos
t.localdomain...

> "Na naszym osiedlu jest tak niebezpiecznie że bandyci boją się wyjść na
> ulicę" - Mleczko.

Moj krajan:))))
Bravka dla Mleczki !
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

witam wszystkich
Niech żyją świry
Milosc!
Piwnica pod Baranami
śmierć...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »