Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!news.mm.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Raport MAK
Date: Thu, 13 Jan 2011 10:02:13 +0100
Organization: Multimedia Polska SA
Lines: 44
Message-ID: <igmf6k$1sef$1@news.mm.pl>
NNTP-Posting-Host: host-89-231-122-20.warszawa.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1294909460 61903 89.231.122.20 (13 Jan 2011 09:04:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 13 Jan 2011 09:04:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:577701
Ukryj nagłówki
1. Załoga popełniła wiele błędów i to było bezpośrednią przyczyną
tej strasznej katastrofy.
Ale czy inni piloci na miejscu załogi tego samolotu gwarantowaliby,
że do katastrofy by nie doszło? Jest oczywiste, że NIE.
Z rozmów wynika, że załoga nie była zainteresowana tym, aby
lądować w Smoleńsku i oceniała to lądowanie w krytycznie trudnych
warunkach, których była w pełni świadoma, jako "nic z tego nie będzie".
2. Gen. Błasik zachował się jak skończona PI**A. Zamiast zastanawiać
się w nieskończoność czy postawić się tym troglodytom urągającym
gatunkowi ludzkiemu posługującemu się mózgiem (zamiast prymitywnymi
chcicami) z otoczenia ex-prezydenta, powinien był to zrobić.
Podkreślam: _powinien_ był to zrobić.
Nie zrobił tego i tym samym wyindukował w załodze postawę uległości
wobec nacisków wiadomych pasażerów samolotu.
Taka jego postawa nie była godna roli Dowódcy Sił Powietrznych RP.
Natomiast nie łączę działań gen. Błasika z aktywnym udziałem
w wywieraniu presji na załogę samolotu 101.
3. Dla mnie po tym co usłyszałem (i też zobaczyłem) stało się jasne,
że w 90% (czyli niemal w całości) odpowiedzialność za tę katastrofę
ponosi Lech Kaczyński i jego bezmózgie otoczenie.
Notabene wcześniej byłem daleki od takiego wniosku.
4. Rosjanie mogli zamknąć lotnisko lub zabronić lądowania, jak również
ostrzec załogę kilka-kilkanaście sekund wcześniej, że samolot za szybko
schodzi w pionie, oraz mogli nakazać mu natychmiast wrócić na pozycję
decyzji (czyli na 100m), a następnie przerwać manewr lądowania,
ale nie mieli obowiązku (nie musieli) tego robić.
Mogli to zrobić, ale nie musieli, a to co zrobili oprócz tego nie budzi
żadnych poważnych zastrzeżeń.
Nie można oczekiwać od rosyjskich kontrolerów lotu, że będą dbać
o bezpieczeństwo pasażerów bardziej od osób odpowiedzialnych
za to na pokładzie samolotu, czy że bezwzględnie powinni wtrącać się
w każde dyskusyjne działanie załogi w dowolnej sytuacji.
Nie obwiniam Rosjan za tę katastrofę w stopniu o jakim wartoby
w ogóle mówić.
--
CB
|