Data: 2011-01-13 16:49:37
Temat: Re: Raport MAK
Od: "<,,>__" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
-`@'-
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał
> 1. Załoga popełniła wiele błędów i to było bezpośrednią przyczyną
> tej strasznej katastrofy.
> Ale czy inni piloci na miejscu załogi tego samolotu gwarantowaliby,
> że do katastrofy by nie doszło? Jest oczywiste, że NIE.
> Z rozmów wynika, że załoga nie była zainteresowana tym, aby
> lądować w Smoleńsku i oceniała to lądowanie w krytycznie trudnych
> warunkach, których była w pełni świadoma, jako "nic z tego nie będzie".
>
>
> 2. Gen. Błasik zachował się jak skończona PI**A. Zamiast zastanawiać
> się w nieskończoność czy postawić się tym troglodytom urągającym
> gatunkowi ludzkiemu posługującemu się mózgiem (zamiast prymitywnymi
> chcicami) z otoczenia ex-prezydenta, powinien był to zrobić.
> Podkreślam: _powinien_ był to zrobić.
> Nie zrobił tego i tym samym wyindukował w załodze postawę uległości
> wobec nacisków wiadomych pasażerów samolotu.
> Taka jego postawa nie była godna roli Dowódcy Sił Powietrznych RP.
> Natomiast nie łączę działań gen. Błasika z aktywnym udziałem
> w wywieraniu presji na załogę samolotu 101.
>
>
> 3. Dla mnie po tym co usłyszałem (i też zobaczyłem) stało się jasne,
> że w 90% (czyli niemal w całości) odpowiedzialność za tę katastrofę
> ponosi Lech Kaczyński i jego bezmózgie otoczenie.
> Notabene wcześniej byłem daleki od takiego wniosku.
>
>
> 4. Rosjanie mogli zamknąć lotnisko lub zabronić lądowania, jak również
> ostrzec załogę kilka-kilkanaście sekund wcześniej, że samolot za szybko
> schodzi w pionie, oraz mogli nakazać mu natychmiast wrócić na pozycję
> decyzji (czyli na 100m), a następnie przerwać manewr lądowania,
> ale nie mieli obowiązku (nie musieli) tego robić.
> Mogli to zrobić, ale nie musieli, a to co zrobili oprócz tego nie budzi
> żadnych poważnych zastrzeżeń.
> Nie można oczekiwać od rosyjskich kontrolerów lotu, że będą dbać
> o bezpieczeństwo pasażerów bardziej od osób odpowiedzialnych
> za to na pokładzie samolotu, czy że bezwzględnie powinni wtrącać się
> w każde dyskusyjne działanie załogi w dowolnej sytuacji.
> Nie obwiniam Rosjan za tę katastrofę w stopniu o jakim wartoby
> w ogóle mówić.
>
> --
> CB
W sumie zgoda,
ALE...
Dlaczego w takim układzie nie zbadano tego
za pomocvą wspólnej komisji - od podjęcia skrzynek włącznie.
Czyli tworzymy wspólną komisję - każdy przysyła swoich najlepszych
specjalistów o takich spraw i:
1) wspólnie podejmujemy z gleby krzynkę
2) wspólnie podejmujemy wszystkie inne artefakty
3) wspólnie badamy, co kto chce badać
4) wydajemy wspólne oświadczenie
?
Szkoda..., bo można to było załatwić jak należy.
A tak pozostają wątpliwości i niedosyt prawdy.
Rosjanie na pewno chcieli coś ukryć.
Ale co ? Skoro dowody winy Polaków są oczywiste ?
A jednak coś chcieli ukryć...
I przed kim ?
Czy na poewno przed Polakami ?
1) Może wygadywali jakieś bzdury przez telefony ?
2) Może się obawiali o,m jakieś tajemnice wojskowe,
które mogły się ujawnić jakby przy okazji ?
Nie ma pojęcia, ale pewne jest, ze coś chcieli ukryć.
Łoś
|