« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-19 08:21:13
Temat: Ratunku...Trzy dni temu zjadłam coś niewłaściwego i chyba porządnie się
strułam :/ Lekarka kazała mi odstawić leki, które biorę w związku z
odchudzaniem, przykazała brać leki przeciwbiegunkowe i powiedziała, co
powinnam jeść. Tyle że nic mi się w żołądku nie utrzymuje :( Ssie mnie
z głodu i kompletnie nie mam siły, ale zjedzenie czegoś skutkuje zaraz
bólem brzucha i wiadomymi objawami. W dodatku siedzę w pracy, gdzie
nie mam szans na ugotowanie sobie kleiku z ryżu lub spożycie mocno
rozgotowanej marchewki. Poratujcie, proszę - czy w zwykłym małym
sklepie spożywczym [tylko taki mam w pobliżu, dość słabo zaopatrzony]
da się znaleźć coś do zjedzenia, co chociaż na trochę zaspokoi głód i
nie wywróci mnie na lewą stronę? :}
Na śniadanie wypiłam kubek mocnej herbaty i zjadłam dwa suchary
bezcukrowe, wydawało mi się, że to nie powinno zaszkodzić, a jednak do
pracy dowlokłam się ledwo żywa.
Podobno pomaga lekkie przegłodzenie się, ale chcąc nie chcąc
stosowałam taką głodówkę przez prawie cały weekend - wtedy mnie
jeszcze nie ssało w żołądku, a dziś już po prostu nie mogę wytrzymać,
zwłaszcza, że nie mogę sobie pozwolić na spokojne leżenie w łóżku :(
Pozdrawiam, Carrie [z głęboką nadzieją, że węgiel mnie uzdrowi - tylko
kiedy...?]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-19 08:36:59
Temat: Re: Ratunku...Carrie napisala
Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
.ana
--
Nie widać lasu spoza drzew.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-19 09:12:48
Temat: Re: Ratunku...
Użytkownik ".ana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:431e.0000005c.45d961ab@newsgate.onet.pl...
> Carrie napisala
>
> Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
> .ana
>
Nie wpadnij w sidła różnych podpowiedzi, bo jedne węglowodany zamienisz
innymi. A Twoją "dolegliwością" nr 1 jest ogromny nadmiar węglowodanów!!!
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-19 09:40:10
Temat: Re: Ratunku...On 19 Lut, 10:12, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik ".ana" <d...@a...pl> napisał w
wiadomościnews:431e.0000005c.45d961ab@newsgate.onet.
pl...> Carrie napisala
>
> > Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
> > .ana
>
> Nie wpadnij w sidła różnych podpowiedzi, bo jedne węglowodany zamienisz
> innymi. A Twoją "dolegliwością" nr 1 jest ogromny nadmiar węglowodanów!!!
Odpowiadasz Anie czy mnie? Jeśli mnie, to odpowiem: trudno mówić o
nadmiarze węglowodanów w przypadku, kiedy chora osoba praktycznie nic
nie może zjeść, nie ryzykując fatalnych efektów... Lekarka stanowczo
zabroniła jeść nabiał, zaleciła za to ryż, a przecież ryż ma dużo
węglowodanów? Gotowana marchew, zdaje się, także.
Mnie się wydaje, że to węglowodany najprędzej dają organizmowi energię
i właśnie o to teraz chodzi - żeby pozbyć się uczucia ogólnego
osłabienia, i zarazem uczucia głodu.
Zresztą wszystko mi jedno, czy przekąska [bo posiłkiem tego nie
nazwę], będzie zawierała więcej węglowodanów, tłuszczów czy witamin,
byleby postawiła mnie na nogi i uspokoiła żołądek :)
Pożarłam 8 tabletek węgla, ale nie mogę powiedzieć, żeby mnie to
nasyciło ;>
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-19 10:35:56
Temat: Re: Ratunku...
Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1171878010.293439.283170@h3g2000cwc.googlegroup
s.com...
On 19 Lut, 10:12, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik ".ana" <d...@a...pl> napisał w
> wiadomościnews:431e.0000005c.45d961ab@newsgate.onet.
pl...> Carrie napisala
>
> > Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
> > .ana
>
> Nie wpadnij w sidła różnych podpowiedzi, bo jedne węglowodany zamienisz
> innymi. A Twoją "dolegliwością" nr 1 jest ogromny nadmiar węglowodanów!!!
Odpowiadasz Anie czy mnie? Jeśli mnie, to odpowiem: trudno mówić o
nadmiarze węglowodanów w przypadku, kiedy chora osoba praktycznie nic
nie może zjeść, nie ryzykując fatalnych efektów... Lekarka stanowczo
zabroniła jeść nabiał, zaleciła za to ryż, a przecież ryż ma dużo
węglowodanów? Gotowana marchew, zdaje się, także.
Mnie się wydaje, że to węglowodany najprędzej dają organizmowi energię
i właśnie o to teraz chodzi -
>
Najwięcej szybkiej energii daje tłuszcz zwierzecy, i jest na domiar sycący.
Organizm rożnymi dolegliwościami i chorobami broni się zawsze przed
nadmiarem węglowodanów!!!
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-19 10:53:16
Temat: Re: Ratunku...Jurek napisal
> >
> > Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
> > .ana
> >
> Nie wpadnij w sidła różnych podpowiedzi, bo jedne węglowodany zamienisz
> innymi. A Twoją "dolegliwością" nr 1 jest ogromny nadmiar węglowodanów!!!
Jurek, czy Ty aby nie przesadzasz?
5 dkg gorzkiej czekolady nikomu nie zaszkodzi, a moze tylko pomoc.
To dziala. Tylko ma byc gorzka i najlepsza szwajcarska.
.ana
--
Nie widać lasu spoza drzew.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-19 11:11:27
Temat: Re: Ratunku...On 19 Lut, 11:35, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Najwięcej szybkiej energii daje tłuszcz zwierzecy, i jest na domiar sycący.
> Organizm rożnymi dolegliwościami i chorobami broni się zawsze przed
> nadmiarem węglowodanów!!!
To znaczy, że człowiek z nagłymi problemami trawiennymi, tudzież
biegunką, powinien jeść tłuste mięso i smalec...?
Wczoraj na kolację zjadłam jedną parówkę. Litościwie przemilczę, co
się działo później... :}
Pozdrawiam, Carrie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-19 11:36:02
Temat: Re: Ratunku...
Użytkownik ".ana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:431e.00000083.45d9819b@newsgate.onet.pl...
> Jurek napisal
>
>> >
>> > Spróbuj prawdziwej gorzkiej czekolady.
>> > .ana
>> >
>> Nie wpadnij w sidła różnych podpowiedzi, bo jedne węglowodany zamienisz
>> innymi. A Twoją "dolegliwością" nr 1 jest ogromny nadmiar węglowodanów!!!
>
> Jurek, czy Ty aby nie przesadzasz?
> 5 dkg gorzkiej czekolady nikomu nie zaszkodzi, a moze tylko pomoc.
> To dziala. Tylko ma byc gorzka i najlepsza szwajcarska.
> .ana
>
Ja przesadzam? Jeszcze nie słyszałem takich cudów, że 5 dag gorzkiej
czekolady postawiło kogoś na nogi....
Ale wiem jak słodyczami (gorzka czekoladą też, bo ona ma prawie tyle samo
węglowodanów co deserowa lub mleczna) rozregulowuje się równowagę hormonalną
w organizmie przez zmuszanie trzustki do wyrzucania nadmiaru insuliny!!!
Czy wiesz o tym, że jak jedząc cukrowce i zmuszamy organizm do wyrzucenia
dużej ilości insuliny, to organizm musi reagować zmniejszeniem wydzielania
hormonu wzrostu, lub zmniejszeniem hormonów płciowych (potencja u mężczyzn
częściowa lub całkowita). Zaburzona zostaje równowaga hormonalna. A Polak
zjada przeciętnie 450 g węglowodanów na dobę, a powinien ...70 g...
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-19 11:46:41
Temat: Re: Ratunku...Jurek pisze:
> Czy wiesz o tym, że jak jedząc cukrowce i zmuszamy organizm do wyrzucenia
> dużej ilości insuliny, to organizm musi reagować zmniejszeniem wydzielania
> hormonu wzrostu, lub zmniejszeniem hormonów płciowych (potencja u mężczyzn
> częściowa lub całkowita). Zaburzona zostaje równowaga hormonalna. A Polak
> zjada przeciętnie 450 g węglowodanów na dobę, a powinien ...70 g...
Napisz o tym ksiazke. Na pewno dobrze sie sprzeda, sadzac po wynikach
ostatnich wyborow parlamentarnych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-19 11:54:35
Temat: Re: Ratunku...On 19 Lut, 12:36, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Ja przesadzam? Jeszcze nie słyszałem takich cudów, że 5 dag gorzkiej
> czekolady postawiło kogoś na nogi....
To dlaczego ludziom uprawiającym górskie wędrówki poleca się zabranie
do plecaka tabliczki czekolady, a nie słoik smalcu ze skwarkami...?
> Ale wiem jak słodyczami (gorzka czekoladą też, bo ona ma prawie tyle samo
> węglowodanów co deserowa lub mleczna) rozregulowuje się równowagę hormonalną
> w organizmie przez zmuszanie trzustki do wyrzucania nadmiaru insuliny!!!
Masz na myśli długotrwałe objadanie się czekoladą, czy może zjedzenie
jej raz na kilka tygodni/miesięcy grozi tak samo groźnymi
konsekwencjami?
> Czy wiesz o tym, że jak jedząc cukrowce i zmuszamy organizm do wyrzucenia
> dużej ilości insuliny, to organizm musi reagować zmniejszeniem wydzielania
> hormonu wzrostu, lub zmniejszeniem hormonów płciowych (potencja u mężczyzn
> częściowa lub całkowita). Zaburzona zostaje równowaga hormonalna. A Polak
> zjada przeciętnie 450 g węglowodanów na dobę, a powinien ...70 g...
Ale my nie rozmawiamy o diecie przeciętnego Polaka, w szczególności
dorastającego chłopca, tylko o sposobie złagodzenia efektów zatrucia
pokarmowego u dorosłej kobiety, która a) już nie rośnie [przynajmniej
wzwyż... ;)], b) nie potrzebuje potencji, c) większość hormonów ma w
porządku, a ten jeden, który nie, i tak nie ma związku z jedzeniem
czekolady i jest sprowadzany do normy w inny sposób.
Dodam jeszcze, że w ciągu ostatnich kilkunastu godzin ta osoba zjadła
z dużym strachem trzy małe sucharki i jest już naprawdę porządnie
głodna. Więc jeśli nie czekolada*, to co? Tylko konkretnie, proszę...
Pozdrawiam, Carrie
*) a poza tym: nie nabiał, nie surowe warzywa i owoce, nie
ciężkostrawne potrawy. I nie ma możliwości ugotowania czegokolwiek,
więc odpada także kleik ryżowy :/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |