Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ratunku, chcą mnie zrandapować

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ratunku, chcą mnie zrandapować

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2017-09-07 13:18:09

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 7 września 2017 11:44:56 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> s...@g...com pisze:
>
> >> Poprzednio było, że "parukrotnie". Ja widziałem wiele razy, zazwyczaj
> >> wyglądało to dokładnie tak, jak na załączonym obrazku.
> >
> > Juz 30-ty rok wsi doświadczam. Aż takiego biednego wybiegu nigdy nie
> > widziałem. Jak już to klepisko i jakies chwasty rosnące tu i ówdzie.
> > Ale wiesz, my to kury karmimy więc na byle co sie nie rzucają.
>
> Może karmicie tylko tak dla jaj. Liściastemu chodzi o coś więcej.
>

Karmimy nie tylko dla jaj, robimy to również do rosołu.

> > A nie sądze aby pozytywną metodą było tutaj tak kure/kaczke/gęś
> > traktowac aby żarła z głodu wszystko jak leci...
>
> Ani te z załączonej dokumentacji fotograficznej, ani te co je czasem
> widuję, nie wyglądają na specjalnie zabidzone ani wygłodniałe.
> Powyżej pewnego stopnia zakurzenia tak widać być musi. A czy to jest
> pozytyna metoda? Ci, co kupują jaja z niskim nunerkiem oznaczjącym
> "z wolnego wybiegu" chyba uważają, że tak.
>

No, wolny wybieg to ja se wyobrażam własnie tak jak doświadczylem u siebie.
Czyli jakaś trawka, zielsko, troche piachu dla kąpieli, troche cienia i troche
słońca. No i żarcie też różnorodne choć raczej bez rozpieszczania styropianem.

To co oznacza niski numerek to mocno daleko od tego co dla mnie jest fajnym miejscem
dla drobiu.

Z drugiej strony smakowo jakoś tych z uczciwego wybiegu i tych tanich sklepowych nie
rozrózniam.

> > Jego celem nie jest utrzymanie areału w formie marsjańskiej,
>
> Jego celem z perspektywą wrześniową jest znalezienie ratunku w groźniej
> sytuacji, kiedy teściowa chce go zrandapować. Na razie tyle wiemy.
>

Tak czy siak kura tutaj mu ani sprawy nie przyspieszy ani nie ułatwi.
Co innego gdyby długofalowa potrzeba wystąpiła, ale to opowieść na inny wieczór...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2017-09-07 13:29:43

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Lisciasty <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 7 września 2017 11:19:12 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> Prościej przykryć geowłókniną, poczekać, zalać wodą, miekką ziemie skopać,
>chwasty wybrac przy kopaniu, zgrabić i zasiac trawe.
> I wtedy krowe/lame/owce tam wprowadzic. Wtedy jest nominalna sytuacja win-win.

Temat się zaczął generalnie od czego innego, ten wtręt z zakurzeniem terenu
pojawił się tak od czapy niedawno.

Coby uściślić, na razie mam nierówny teren pokryty chwastami, muszę to
wyrównać, pozbyć się chwastów i dopiero coś dalej robić. Na kilku arach
testuję pokrycie folią czarną i geowłókniną, folia rokuje nieźle,
włóknina w ogóle, bo prześwituje słońce i zielsko pod nią rośnie.

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2017-09-07 13:32:39

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Lisciasty <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 7 września 2017 13:18:10 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> Z drugiej strony smakowo jakoś tych z uczciwego wybiegu i tych tanich
> sklepowych nie rozrózniam.

O smaku się nie wypowiem, bo to kwestia smaku.
Ale taka wolnowybiegowa gotuje się ze 3 godziny, a sklepowa po pół godzinie
jest już gotowa ;)

> Tak czy siak kura tutaj mu ani sprawy nie przyspieszy ani nie ułatwi.
> Co innego gdyby długofalowa potrzeba wystąpiła, ale to opowieść na
> inny wieczór...

Wieczory teraz będą długie i złe, w sam raz na opowieści :]

L.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2017-09-07 16:04:20

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@g...com pisze:

>> Ani te z załączonej dokumentacji fotograficznej, ani te co je czasem
>> widuję, nie wyglądają na specjalnie zabidzone ani wygłodniałe.
>> Powyżej pewnego stopnia zakurzenia tak widać być musi. A czy to jest
>> pozytyna metoda? Ci, co kupują jaja z niskim nunerkiem oznaczjącym
>> "z wolnego wybiegu" chyba uważają, że tak.
>
> No, wolny wybieg to ja se wyobrażam własnie tak jak doświadczylem
> u siebie. Czyli jakaś trawka, zielsko, troche piachu dla kąpieli,
> troche cienia i troche słońca. No i żarcie też różnorodne choć
> raczej bez rozpieszczania styropianem.

Nabywcy jaj też sobie tak to wyobrazają. Wyluzowane kury, którym
gospodarz nawet trawki nie pożałuje. Ale rzeczywistość produkcyjna
wygląda inaczej.

> To co oznacza niski numerek to mocno daleko od tego co dla mnie
> jest fajnym miejscem dla drobiu.
>
> Z drugiej strony smakowo jakoś tych z uczciwego wybiegu i tych
> tanich sklepowych nie rozrózniam.

To się nazywa wybieg marketingowy.

Jarek

--
Gdyby tylko takie wiosny były w kraju
Nie śpiewalibyśmy o wspomnianym maju
W sercah naszych bowiem inny mamy maj
Pełen słońca, jarzyn, bzów i tanich jaj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2017-09-07 17:33:47

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lisciasty tak to ujął z detalami:

> Coby uściślić, na razie mam nierówny teren pokryty chwastami, muszę to
> wyrównać, pozbyć się chwastów i dopiero coś dalej robić. Na kilku arach
> testuję pokrycie folią czarną i geowłókniną, folia rokuje nieźle,
> włóknina w ogóle, bo prześwituje słońce i zielsko pod nią rośnie.

Dalsze plany "co robić" już się skonkretyzowały? Bo pierwotnie miało być
tak, że chwasty mają termin eksmisji do września, a potem przychodzi Nowe.
Już jest wrzesień. Teren nierówny równanym będzie, a to też dla chwastów
zapowiedź złych czasów. Natura boi się próźni. Działać trzeba szybko.
Jeśli po zrównaniu nie zasieje się od razu niczego nowego, to chwasty
albo wynijdą z podziemi, albo nawieje nowych nasion.

Jakieś trawsko teraz zasiane wyrośnie. Potem można mysleć co dalej.
Podejścia są różne. Jedni chcą trawniczek jak na polu golfowym i walczą
z każdą koniczynką. Ja w tym roku też coś takiego zazieleniałem, nawet
zbytnio nie równając -- do zakupionej mieszanki traw dosypałem oddzielnie
nabytych nasion koniczyny. A gdyby tak równać dopiero wczesną wiosną,
to można posiać łubin. Żółty. Jego się trzyma aż do momentu gdy mu
przyjdzie do łubiniego łba by kwitnąć. Zanim to zrobi, trzeba go łopatą,
szpadlem, pługiem, glebogryzarką czy co tam kto ma. Ziemię użyźni, w azot
wzbogaci, pozostałe roślinki zagłuszy. A nade wszystko da parę miesięcy
czasu na zastanowienie się i dyskusje co też na tym miejscu można dalej
zrobić.

Jarek

--
Przyda się ta sztuka trudna,
gdy naprawdę w którymś dniu
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2017-09-07 18:47:18

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: "Dirko" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnor2pmt.tqm.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> ... A gdyby tak równać dopiero wczesną wiosną,
> to można posiać łubin. Żółty.

Hejka. Ten wariant walki z chwastami nie był jeszcze tutaj rozważany.
Ekologiczny i przeraźliwie skuteczny podręczny, osobisty miotacz ognia
XM42. wypali chwasty do gołej ziemi
Pozdrawiam ogniście Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2017-09-07 18:57:14

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Dirko napisał:

> Hejka. Ten wariant walki z chwastami nie był jeszcze tutaj rozważany.
> Ekologiczny i przeraźliwie skuteczny podręczny, osobisty miotacz
> ognia XM42. wypali chwasty do gołej ziemi

Nie ostaną się nawet wróble języczki.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2017-09-08 21:59:29

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: collie <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 07.09.2017 18:57, Jarosław Sokołowski pisze:

>> Ekologiczny i przeraźliwie skuteczny podręczny, osobisty miotacz
>> ognia XM42. wypali chwasty do gołej ziemi
>
> Nie ostaną się nawet wróble języczki.

Pewnie, ręczny miotacz napalmu byłby jeszcze skuteczniejszy.
I ten Twój hejkowy przedpiśca też pewnie by pier... pierniczył
jaki to ekologiczny jest. Ten napalm. I to na newsgrupie nomen
omen ogrody: jak nie urok, to sraczka - jak nie Roundup, to XM42.

Może takim domorosłym feuerwehrmannom, szwendającym się po
ogrodach, warto powiedzieć, że rdest ptasi - rozpaczliwie
walczący o przetrwanie - jest rośliną leczniczą? Nie, nie
warto. Niech sczezną. Ogrodowe fojermany.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2017-09-08 22:45:06

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Z drugiej strony smakowo jakoś tych z uczciwego wybiegu i tych tanich sklepowych
nie rozrózniam.

Nakarm pszenicą zamiast tą kukurydzianą łupnął paszą, to rozróżnisz. Oj rozróżnisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2017-09-08 23:19:15

Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: "Dirko" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:59b2f69f$0$649$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Niech sczezną. Ogrodowe fojermany.

Hejka. Jak widać brak poczucia humoru nie uniemiożliwia egzystencji.
Pozdrawiam trutynująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kaczkobator
plaga
"Rozluźnienie" gleby
Żywopłot - co polecacie
Koper

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »