Data: 2004-03-20 18:15:28
Temat: Ratunku czyli splatane kudelki
Od: "Misia" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No i stalo mi sie, Kochane Urodowiczki, ze mnie cosik uczulilo - swedzi,
luszczy sie, lupiez nawiedzil mnie i w ogole jest marnie. Na szczescie tylko
w kilku miejscach.
Dermatolog cos tam zapisal lagodzacego, ale o zgrozo stwierdzil, ze musze
wrocic do szamponow przeciwlupiezowych przynajmniej raz w tygodniu -
zzaproponowal Seboderm.
co do innych myc glowy, ma byc delikatnie.
Wszystko byloby pieknie, gdby nie to, ze lecznicze specyfiki mi placza me
dlugasne kudly niemilosiernie i elektryzuja, ze az sie chce Cocolino albo
cos na glowke nalozyc.
No i wlsnie - tu problem, czym wlosy spryskac, nasaczyc, odzywic, zeby sie
nie elektryzowaly, nie byly takie splatane i nie fruwaly we wszystki mozliwe
strony?
I jeszcze ma to nie uczulac, nie obciazac, bo mam czupryne przetluszczjaca
sie, nie wywolywac lupiezu, nie podrazniac. I w ogole byc the best , ze o
rany. Odpada np. Timotei, Ziaja, Fructis, wszystki zbyt tresciwe odzywki -
nawet te apteczne.
I drugie pytanko, co do Sebodermu - czy ktos cos wie na temat tego szamponu?
Przetestowalam juz rozne szampony przeciwlupiezowe - Kertyol Ducray,
Denorex, Polytar, Squa med, Selsun Blue, Vichy Dercos stara i nowa wersje.
Najskuteczniejsze byly do tej pory niestety dziekcie (tylko ten "zapch") lub
siarczek selenu (ale ten jakby z czasem tracil swoje dzialanie zbawcze). Czy
Seboderm moze byc rownie skuteczny, co dziekcie, moze wie ktos, co w nim
siedzi, co ma pomoc mej glowce?
Pozdrawiam
Misia
|