Data: 2007-01-07 06:56:01
Temat: Re: ... ... ...
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1168125232.138996.96680@42g2000cwt.googlegroups
.com...
> Czy zwróciłeś uwagę ...
(Ciachłem)
Ja mam już trochę inaczej. Ciężko było by mi opisać to w paru zdaniach,
jak do tego doszło. Ogólnie oglądam telewizję, by rejestrować zmiany,
społeczne jak i w ludziach (gadające głowy). Oraz bawię się założeniem
i analizą, iż każdy co mówi, to coś chce powiedzieć. Tymbardziej
autor scenariusza, któremu musiał poświęcić sporo czasu.
Sitkomy, ładnie odzwierciedlają bieżące zapotrzebowanie społeczne
itd.
Ważnym elementem dla mnie jest zbieżność, procesów społecznych
i serwowanej papki. Po to są tam sztaby ludzi.
A rozwój mediów, przekłada się na rozwój społeczeństwa.
Zawsze tak było.
itd.
Oczywiście, czasami stosuje telewizor jako zagłuszacz,
jednak nie rejestruję obrazów tak jak dawniej. Większość
ich już w głowie mam. Kiedyś zrobiwszy sobie pranie mózgu,
większość wywaliłem zostawiając, tylko kamienie milowe.
Zajęło mi to dwa lata. A powiem szczerze, że śmietnik miałem
przepełniony.
Każde pokolenie, musi przerobić te same schematy.
I na każdej szerokości geograficznej.
Pozornie są różne. Ale tylko pozornie.
Oczywiście nie są też identyczne. I każdy ma prawo wypocić
coś po swojemu (ograniczone).
Dochodzę do ślizgania się :-)))
(po napięciu powierzchniowym)
Nie spodziewam się by ktoś napisał na psp, coś nowego.
Jak ma talent, to wyrazi to w ciekawszej (nowszej) formie.
Grupa jest przepastna i wszystko już było.
Archiwum grupy zawiera, nawet takie rzeczy, które
nie przychodzą do głowy obecnym uczestnikom.
A jest to kropla w morzu dostępnej informacji.
Więc można wszystko wiedzieć, tylko trzeba chcieć.
Masz grupę nieuków i młodzieży uczącej się.
Nimi zajmują się zgredy. Niestety ja nie mam
ważnej cechy... systematyczności. I mam kolosalne archiwum
tekstów, które odpowiadają na większość tych pytań.
Jednak dotarcie do niektórych, zajmuje mi więcej czasu niż napisanie.
A pisanie trochę zajmuje. :-))) Więc mi się nie chce.
Druga moja wada. Nie tyle lenistwo, co niechęć do powtarzalnych
czynności.
(zazdroszczę ksR)
No to się ślizgam.
A zagadnienie utrudnia, nieznany stopień rozwoju, delikwenta.
Jak Przemek pisze "dupa", to mam jasność. A jeśli je pisze
"niezidentyfikowana obiektowa" z buzią w podkówkę,
to insza sprawa. Żeby ich zidentyfikować, potrzeba paru testów.
A żeby było przyjemniej, to dochodzi grupa mieszaczy,
którzy testują zgredy. Zabawa przednia.
Na przykład Ty, piszesz, że nic z ett nie rozumiesz.
(pytanie, po co miałabyś rozumieć?) Załóżmy,
że jeśli Ci odpowiadam, to w jakimś celu.
Jako, iż nadal nie wyzbyłem się w pełni emocji,
moje teksty, mogą być nimi zabarwione.
Jednym z głównych czynników gwarantujących
sens wypowiedzi, jest (tu) uczciwość.
Gwarantuje ona, nawet jeśli się ktoś myli, jego szczerość.
"Tak dzisiaj myślę jak odpowiadam. To się może zmienić."
Ale szczerzy są zjadani. :-)))
Takie życie.
(kły ma się do kąsania nie do szczerzenia :-)))
Takim głupim zdaniem można wiarę w ludzi przekreślić.
Strasznie się rozpisuję, a chciałem tylko "o ślizganiu"
wspomnieć :-)
Nie jest tu dokładnie napisane, ale gdzieś w tle "słyszysz",
czemu tak jest.
I może najważniejsze teraz.
Wiele spraw nie musi być dookreślona słownie w sferze psychiki
ludzkiej. Niepotrzebny bywa obraz (mimika, gestykulacja, zapach,
etc) do komunikacji ludzkiej.
To dodatki.
Nie każdy sobie z tym radzi. Skrajnie, potrzebny jest napis,
podpis i dwie pieczątki. Imienna i nagłówkowa.
Dopiero można uwierzyć.
To wiesz. Ale może odrzucasz system pieczątek i ufasz już
przelewom iBanków. (wiara w sprawiedliwość)
Popatrz. W wątku glu... nie padło nic "sensownego", a ja
wypracowałem informację mi niezbędną. Co się stało?
Grzebałem po internecie? Nie, bo większość to śmiecie.
Liznąłem. A wiadomość mam. Nastawiam się na jej przestudiowanie.
Zajmie mi to trochę czasu. Mylę się, lub nie. Zobaczę.
Teraz będę grzebał. Kto mnie przekonał?
Reasumując.
Masz zgredowatość. "nic co ludzkie nie jest mi obce".
Masz wielowątkowość z umiejętności oglądu większej ilości
zdarzeń, niż "potrzeba" do pracy pomiędzy wickendami.
(to bardzo babskie)
Masz niesystematyczność i bałaganiarstwo,
dzięki temu (trening) umiejętności: możliwość odtworzenia,
zwiększoną percepcję, umiejętność wtopienia się w temat.
Masz doświadczenie. Tylko raz w prostych zapisach, nie
dopowiedziałem prawdy (i była chryja)
Masz odpowiedzialność za słowo. (przygaszaną emocjami)
Masz bolący kręgosłup i świczki w oczach, od monitora.
i etc.
Nie masz.
Kandydata na męża (nie mów nigdy nigdy)
Globalnych zmian spowodowanych moim istnieniem.
pozdry ett
> ( a zresztą, może Ty tak nie masz?...)
|