Data: 2016-06-17 20:00:29
Temat: Re: :-)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony
W dniu 2016-06-17 o 00:58, glob pisze:
- pokaż cytowany tekst -
No proszę, jak ładnie komuniści wykorzystali stłumiony, hipisowski
elektorat ...
WERBUNEK NA SEKS
Tymczasem Moskwa niechętnie przyglądała się działalności Sekspolu. Już Lenin wystąpił
z gwałtowną krytyką haseł o wolnej miłości, uznając, że skupianie się na ludzkiej
seksualności jest przejawem ,,zgniłego mieszczańskiego indywidualizmu". Walka o prawo
do orgazmów tym bardziej nie mieściła się w surowej doktrynie stalinizmu,
wymagającej od jednostki rezygnacji z osobistego szczęścia. Sowiecki wywiad był
jednak bardziej pragmatyczny niż Komintern. Oficerowie I Zarządu Głównego OGPU, czyli
cywilnego wywiadu, szybko dostrzegli, że idee Sekspolu ze szczególną siłą przyciągają
do ruchu komunistycznego na Zachodzie młodzież z zamożnych mieszczańskich rodzin -
narybek przyszłych elit. Absolwentów Oksfordu i Sorbony podniecała wizja światowej
rewolucji, do której droga wiodła przez łóżko. Pojawiła się okazja, której nie wolno
było przegapić. Już w połowie lat 20. OGPU zwerbował jako agenta Arnolda Deutscha,
również wiedeńskiego psychoterapeutę i jednego ze współpracowników Reicha. Uciekając
przed austriacką policją, Deutsch udał się z misją do Anglii, gdzie - otoczony nimbem
komunisty, skandalizującego psychoterapeuty i ofiary prześladowań - bez trudu
nawiązał kontakt z atrakcyjnymi dla Sowietów środowiskami. Wkrótce udało mu się
pozyskać blisko 30 agentów (,,nielegałów" - jak określano ich w raportach wywiadu).
Wśród zwerbowanych znalazła się m.in. ,,piątka z Cambridge" - grupa studentów słynnej
brytyjskiej uczelni. Należał do niej m.in. Kim Philby, który - będąc sowieckim
agentem - obejmie w przyszłości jedno z najwyższych stanowisk w brytyjskim wywiadzie.
http://historia.focus.pl/swiat/prorok-lepszego-orgaz
mu-1016?strona=2
|