Data: 2004-05-27 09:25:51
Temat: Re: 10 m-cy małżeństwa i już....
Od: "Janek" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A jak ktos wezmie slub po pol godzinie znajomosci to bedzie dobrze?
Ja ze swoja Zona pobralismy sie po 10-ciu latach...
I nie zamierzamy sie rozstawac, chociaz dosc sie roznimy, czasami zartujemy,
ze rozni nas doslownie wszystko, jak ogien i woda...
A juz niedlugo przeprowadzamy sie do wlasnego mieszkania w koncu.
To bedzie moja szosta przeprowadzka w zyciu i mam nadzieje, ze ostatnia.
A na temat... W takiej sytuacji chyba lepiej bedzie sie rozstac, mam
kolege,
ktory tez roku ze swoja nie wytrzymal, czy to ona z nim, nie wiem dokladnie.
Wlasnie sie rozwodza...
Pozdrawiam
--
Janek
== I come in PIECE... ==
> Mam taką opinię, ze im dłuzej przed
> slubem się ze sobą chodzi, tym później małżeństwo bardziej
> problematyczne...> --
> pozdrawiam
> tapta
> GG:4082847
|