Data: 2011-02-08 14:37:45
Temat: Re: 13-latek odebrał sobie życie przez księdza?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 7 Feb 2011 11:35:36 -0800 (PST), Antenka napisał(a):
> Pewnie ksiądz nie chciał go dopuści do bierzmowania, bo nie chodził na
> lekcje religii a na dodatek kradł he he. A tak nawiasem mówiąc po
> przeczytaniu tekstu, chłopaczek jawi się nam jako kompletnie opętany.
> (...)
U nas w okolicy, lata temu, powiesił się chłopak 12-letni, uczeń szkoły, w
której pracowaliśmy z mężem. Cała wieś (głównie baby) była przeciw
nauczycielom, że to niby przez nich. Był ranek, po feralnej nocy.
Jechaliśmy do pracy z mężem przez wieś, powoli, bo było błoto, wyboje i
droga nie za bardzo, kiedy napadły nas rozjuszone kobiety, z kamieniami w
rekach, takimi powyżej kilograma. Miały akurat nas pod ręką, pierwszych,
których zobaczyły.
Wlazły na maskę, chcąc wybić szybę i dostać się do nas. Do dziś je widzę,
krzyczące, rozczochrane, na wpół ubrane, w amoku, z twarzami i rękami
przylepionymi do szyb samochodu...
Nie wiem, co by było, gdyby mąż nie ruszył z całym pędem - one pospadały.
Sledztwo wykazało, że winni byli rodzice, dokładnie ojciec chłopaka. W nocy
ganiał go po wsi, wygrażał, chłopak schronił się przed nim, a potem się
powiesił. Nikt w domu się nie zainteresował, dlaczego chłopca w nocy nie ma
w domu. Szczegółow dokładniejszych nie znam.
Od tamtej pory NIE UTRZYMUJĘ kontaktów z wsią, choć mieszkam niemal w niej.
:-/
|