Data: 2016-06-13 00:15:28
Temat: Re: 16-letni chłopiec, dwie nauczycielki i 9 godzin jego cierpienia
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 12 Jun 2016 19:34:01 +0200, LeoTar napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Nie widzę tu żadnej "męskiej jedności", więc swoje szydło schowaj
>> tam, skąd wyszło.
>
> Właśnie o to chodzi, że kobiety dla sprawowania władzy absolutnej nad
> mężczyznami rozbijały męską jedność. Zaczynało się od tego, że matka
> przekazywała synowej władzę nad swoim synem;
Chyba Cię do reszty po...ło - bo od zarania dziejów to "przekazywanie
władzy nad synem" było zarzewiem konfliktu między świekrą a synową.
> i tak z pokolenia na
> pokolenie. A później już kobitki dbały o to aby jeden ciapciak się z
> drugim nie dogadali, by nie stworzyli wspólnego frontu przeciwko
> splątanej masie babskiego żywiołu.
Jak ciapciaki, to fakt, tylko "wspólny front" ich może uratować w tym
nieszczęściu niedorastania do MĘSKICH życiowych zadań. Ale oprócz tzw.
ciapciaków są także jeszcze tzw. mężczyźni na szczęście.
>
> Wiesz co, pokażę Ci na swoim przykładzie w jaki sposób kobitki chciały
> mnie kontrolować zapewniając sobie władzę - o jakże się pomyliły - przez
> manipulowanie moim poczuciem winy. Moja druga żona gdy już urodziła
> trzecie dziecko doszła do wniosku, że wskutek obłożenia dziećmi zostałem
> przez nią tak usidlony, że może sobie pozwolić na zupełną rezygnację z
> uprawiania ze mną seksu i w ten sposób uwolni się od wstrętnej
> prostytucji małżeńskiej. A ponieważ wcześniej
Tzn kiedy "wcześniej"? - bo zapewne PRZED urodzeniem dzieci, hę?
> uprawiała ze mną seks
> bardziej ochoczo
A może "wcześniej" Ty byłeś lepszy w te klocki niż "po" i dlatego miała
"wczesniej" lepszą motywację, co?
A może "wcześniej" miała tylko Ciebie na głowie, bo nie było dzieci, więc
miała więcej siły=ochoty?
A może "wcześniej" czuła się dla Ciebie bardziej atrakcyjna - i przestała?
A może "wcześniej", jak i "po", Ty potrafiłeś tylko ŻĄDAĆ seksu, co, kiedy
dzieci jeszcze nie było, było całkiem fajne i milutkie, ale kiedy przyszło
prozaiczne "po", było już po prostu ponad jej siły?
A może "wczesniej" była po prostu ZDROWA i seks sprawał jej przyjemność, a
po trójce dzieci nie była po prostu w stanie zaspokoić Twoich seksualnych
egositycznych zapędów?
Czy wiesz cokolwiek na ten temat?
No ale to musiałbyś SAM urodzić trójkę dzieci i mieć za partnera, jak
CZWARTE dziecko, egoistę takiego jak Ty sam, żeby to wszystko zrozumieć :->
> więc uzależniłem się od tego.
No i to jest klu sprawy, Twoje egoistyczne podejście do życia! - bo oto
wstąpiłeś w powazny związek z drugim człowiekiem z egoistycznym założeniem,
że ta osoba zapewni Ci nieprzerwane dostawy seksu aż po grób - ach, cóż za
zawód, ach, jak bardzo mi Cię żal, doprawdy, bo nie wziąłes pod uwagę, że
może ona po prostu w którymś momencie życia nie sprostać, pomimo
najszczerszych chęci i najlepszych intencji. Tzn np może zachorować,
umrzeć... albo "po prostu" walnąć sobie z Tobą trójkę dzieci, mając już
jedno roszczeniowe jak cholera, czyli Ciebie - i najzwyczajniej w świecie
mieć DOŚĆ 3->
> No więc jakież było jej
> zdziwienie gdy zamiast skomlenia przed nią znalazłem sobie wesołą
> rozwódkę,
O jak przyjemnie Pan sobie poradził, klasku-klasku :->
> która i owszem chętnie uprawiała ze mną łóżkowe harce. I moja
> żona wiedziała o tym bo się jej szczerze do wszystkiego przyznałem a
> pomimo tego wręcz wysyłała mnie do kochanki licząc - zapewne - na to, że
> przyjdzie taki dzień kiedy wrócę do ni ej skruszony liżąc stópki.
WĄTPIĘ, aby to nią kierowało. Ja bym się na jej miejscu po prostu,
zwyczajnie Ciebie BRZYDZIŁA.
> A
> kochanka wykorzystała mnie
Cóż - i słusznie. Dostałeś to, na co sam zapracowałeś [jeśli "to" można tak
nazwać].
> by poniżyć swego eks małżonka, z którym miała
> troje dzieci, poznając mnie z nim i wręcz ostentacyjnie chwaląc się tym,
> że się ze mną seksualizuje
No cóż tu można powiedzieć - jesteś skrzywiony do bólu zębów, a i przy
okazji niezły z Ciebie palant, więc tu akurat trafił swój na swego.
>
> I jedna i druga próbowała manipulować nami obydwoma po to by nas
> podzielić, skłócić a może nawet doprowadzić do otwartej walki o d... .
A powinniście przecież, po tym jak prze...ś jego żonę, podać sobie rączki i
iść na pyffko 3333-]
> Na szczęście byłem już na tyle dojrzały, że doskonale wyczuwałem
> intencje i FAŁSZ działań obydwu pań i żadnej nie udało się obciążyć mnie
> poczucie winy.
Ty po prostu nie jesteś ZDOLNY do poczucia winy, wszak wina zawsze leży po
stronie, która Ci czegoś nie zapewniła :->
> Podobne zabiegi kobiet-matek mają miejsce w każdej
> rodzinie, których nasze kochane panie dopuszczają się w celu wywołania
> rywalizacji między ojcami a synami by uzyskać seksualne uzależnienie
> obydwu mężczyzn od kobitek. Jak już wielokrotnie powtarzałem zjawisko to
> miało sens na tym etapie rozwoju ludzkich cywilizacji gdy brakowało
> żywności oraz gdy nieświadomość Stwórcy stwarzała środowiskowe
> zagrożenia dla bezpiecznego trwania ludzi. Zakaz poznania przez Dziecko
> Boga-Rodziców był wówczas uzasadniony z powodów egzystencjalnych ale sam
> w sobie był przemocą, a więc czymś złym. Pomimo tego, że był zły był
> podtrzymywany a teraz, gdy jego szkodliwość została ujawniona i
> udowodniona ci, którzy czerpali z tego zakazu profity nie chcą z niego
> zrezygnować gdyż boją się, że ich prawne bezprawie zostanie ograniczone
> i odrzucone. A że głównymi beneficjentami tego zakazu były (i są nadal)
> kobiety więc też one podnoszą największe larum i starają się buntować
> innych facetów przeciwko mnie. Proste jak konstrukcja cepa. :-)
Bełkot godny cepa.
Cóż...
|