« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2013-01-09 00:46:43
Temat: Re: 18-tka... ;)Dnia Fri, 28 Dec 2012 22:06:23 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 28 Dec 2012 00:05:21 +0100, Anai napisał(a):
>
>> jakie inne pomysły? ;)
>
> Niedawno nakarmiłam 30 "żartych" (bo młodych i zdrowych, więc nie dziwota)
> gości młodszej córki bograczem - ale takim prawdziwym, zrobionym z 4 i pół
> kila porządnej wołowiny (pręga i rostbef), a nie jakimś chudym i cienkim
> erzacem "z kostki".
> Z siekanemi kluskami w niem ugotowanemi, ze słuszną porcją zawartego w niem
> mięsiwa i papryki - bogracz szedł jak burza ;-)
>
> 14-litrów gorącego bograczu w późnowieczornej porze zniknęło w 5 minut,
> nawet po nim śladu nie zostało :-)
O, takiego, wypisz wymaluj:
http://www.kuchniawęgierska.com.pl/zupa-gulaszowa-bo
gracz-z-kociolka/
--
XL bo tylko taki jest prawdziwym bograczem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2013-01-09 09:48:59
Temat: Re: 18-tka... ;)Am 08.01.2013 20:27, schrieb Anai:
> W dniu 08.01.2013 17:02, Waldemar Krzok pisze:
>
>> Nie wiem, czy za późno, ale na takie imprezy wspaniale się nadaje chili
>> con carne. Alternatywnie borszcz (nie barszcz!). I jedno i drugie może
>> być cość tłuste, co się komponuje z możliwą konsumpcją napojów
>> wyskokowych.
>>
> Nie za późno, impreza planowana jest na 19-go... choć jej kształt
> zmnienia się z dnia na dzień :D
> Co do borszczu... rozwiniesz?
> ...bo jak narazie znajduję głównie barszcze, choć przyznaję się bez
> bicia, że jakoś bardzo do tego szukania się nie przyłożyłam :D
Tu jest przepis zerżnięty z Wysokich Obcasów. Robię podobnie, ino
niekoniecznie tylko na żeberkach. Czasem daję wędzony schab z kością, co
akurat jest tańsze w sklepie. Buraki kroję na ogół w kostkę, bo tak
bardziej lubią domownicy.
Dobrze robi fasola jasiek. Śmietany nie daję do zupy, tylko na stół
(kwaśna tłusta, częściej jogurt) i każdy sobie chlapie tyle, ile chce.
Jako przyprawę daję też kminek zmielony, majeranek i cząber, zmniejszają
produkcję gazów ;-).
Aha, w przepisie jeszcze brakuje dyrekcji, co zrobić z mięsem. Jak
kupuję schab, to każę sobie oddzielić mięso od kości. Gotuję wszystko
razem, tylko jeszcze mięso lekko przypiekam przed dolaniem wody. Po
ugotowaniu wywaru mięso kroję na kosteczki i obieram kości. Wszystko
wciepuję do gotowej zupy.
Waldek
BORSZCZ CZERWONY
1/4 główki kapusty, 5 ziemniaków, 10 dag słoniny pokrojonej w kostkę, 1
cebula pokrojona w kostkę, 3 duże buraki ugotowane w całości, 2 łyżki
śmietany, 1 łyżeczka cukru, 1 ząbek czosnku, sok z cytryny, sól, pieprz
Wywar:
0,5 kg żeberek, 3 litry wody, 1 cebula, 2 marchewki, 1 pietruszka -
korzeń, 3 liście laurowe, pieprz ziarnisty, sól
Ugotować wywar. Odcedzić. Kapustę pokroić, posolić i wygnieść. Do wywaru
dodać kapustę, pokrojone w kostkę ziemniaki. Zagotować. Wyjętą z wywaru
marchewkę pokroić w talarki. Dodać. Podsmażyć na patelni słoninę,
cebulę. Ugotowane buraki zetrzeć na tarce. Dodać do słoniny. Całość
dusić ok. 5 min, wlać śmietanę. Całość dodać do wywaru. Przyprawić solą,
pieprzem, cukrem, sokiem z cytryny. Zagotować. Zupę odstawić. Po chwili
dodać pokrojony czosnek i natkę pietruszki. Do barszczu można dodać
ugotowaną fasolę, fasolkę szparagową. Barszcz dobry jest po dwóch
godzinach od gotowania, ale najlepszy na drugi dzień.
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2013-01-09 10:56:24
Temat: Re: 18-tka... ;)
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:al4spfFqa2sU1@mid.uni-berlin.de...
> BORSZCZ CZERWONY
>
> 1/4 główki kapusty, 5 ziemniaków, 10 dag słoniny pokrojonej w kostkę, 1
> cebula pokrojona w kostkę, 3 duże buraki ugotowane w całości, 2 łyżki
> śmietany, 1 łyżeczka cukru, 1 ząbek czosnku, sok z cytryny, sól, pieprz
>
U mnie to jest barszcz ukraiński, bardzo często go robię "nawinie" :)
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2013-01-09 10:59:07
Temat: Re: 18-tka... ;)Am 09.01.2013 11:56, schrieb Stefan:
> Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
> wiadomości news:al4spfFqa2sU1@mid.uni-berlin.de...
>> BORSZCZ CZERWONY
>>
>> 1/4 główki kapusty, 5 ziemniaków, 10 dag słoniny pokrojonej w kostkę, 1
>> cebula pokrojona w kostkę, 3 duże buraki ugotowane w całości, 2 łyżki
>> śmietany, 1 łyżeczka cukru, 1 ząbek czosnku, sok z cytryny, sól, pieprz
>>
> U mnie to jest barszcz ukraiński, bardzo często go robię "nawinie" :)
No bo to jest barszcz ukraiński, czyli borszcz ;-). Oczywiście, że się
go robo nawinie, ale kapucha i ziemniaki muszą się nawinąć, buraki, choć
nie muszą, dla mnie też muszą być.
Chyba zrobię dzisiaj zakupy w tym kierunku. Na łykend będzie albo
borszcz, albo bigos jarmuszowy, jak dostanę.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2013-01-09 12:06:56
Temat: Re: 18-tka... ;)
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:al50t0Fqa2vU1@mid.uni-berlin.de...
>> Chyba zrobię dzisiaj zakupy w tym kierunku. Na łykend będzie albo
> borszcz, albo bigos jarmuszowy, jak dostanę.
no, na jarmuż teraz pora, stracił goryczkę , miodzio...
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2013-01-09 12:35:11
Temat: Re: 18-tka... ;)W dniu 09.01.2013 01:46, Ikselka pisze:
>> Niedawno nakarmiłam 30 "żartych" (bo młodych i zdrowych, więc nie dziwota)
>> gości młodszej córki bograczem - ale takim prawdziwym, zrobionym z 4 i pół
>> kila porządnej wołowiny (pręga i rostbef), a nie jakimś chudym i cienkim
>> erzacem "z kostki".
>> Z siekanemi kluskami w niem ugotowanemi, ze słuszną porcją zawartego w niem
>> mięsiwa i papryki - bogracz szedł jak burza ;-)
>>
>> 14-litrów gorącego bograczu w późnowieczornej porze zniknęło w 5 minut,
>> nawet po nim śladu nie zostało :-)
>
> O, takiego, wypisz wymaluj:
> http://www.kuchniawęgierska.com.pl/zupa-gulaszowa-bo
gracz-z-kociolka/
>
No popacz Ty się... to ja cały czas miałam w swoim magicznym zeszyciku
taki przepis i nie wiedziałam, że to bogracz jest ;D
u mnie się to po prostu zupa gulaszowa nazywa :D
...ale, dzięki wielkie :*
--
Pozdrówki
Anai (dziś kapuśniak no golonce, jak szaleć to szaleć... A co!)
***** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk *****
http://kuchniaanai.blogspot.com/
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować. Albo
kopnąć kota..." J.M. Coetzee Hańba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2013-01-09 12:36:56
Temat: Re: 18-tka... ;)W dniu 09.01.2013 11:59, Waldemar Krzok pisze:
> Am 09.01.2013 11:56, schrieb Stefan:
>> Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
>> wiadomości news:al4spfFqa2sU1@mid.uni-berlin.de...
>>> BORSZCZ CZERWONY
>>>
>>> 1/4 główki kapusty, 5 ziemniaków, 10 dag słoniny pokrojonej w kostkę, 1
>>> cebula pokrojona w kostkę, 3 duże buraki ugotowane w całości, 2 łyżki
>>> śmietany, 1 łyżeczka cukru, 1 ząbek czosnku, sok z cytryny, sól, pieprz
>>>
>> U mnie to jest barszcz ukraiński, bardzo często go robię "nawinie" :)
>
> No bo to jest barszcz ukraiński, czyli borszcz ;-).
A widzisz... i to mnie zmyliło :D
bo dla mnie barszcz, to barszcz nawet jeśli przy okazji jest
ukraiński... :D a ukraiński lubię, choć nie wiem jak młodzież... :P
--
Pozdrówki
Anai
***** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk *****
http://kuchniaanai.blogspot.com/
"...dla mnie dobroczyńcy zwierząt są jak jacyś chrześcijanie. Wszyscy
tak radośni i pełni dobrych intencji, aż po pewnym czasie człowieka
korci, żeby pójść w świat i odrobinę sobie pogwałcić i poplądrować. Albo
kopnąć kota..." J.M. Coetzee Hańba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2013-01-09 19:44:28
Temat: Re: 18-tka... ;)Dnia Wed, 09 Jan 2013 13:35:11 +0100, Anai napisał(a):
> W dniu 09.01.2013 01:46, Ikselka pisze:
>
>>> Niedawno nakarmiłam 30 "żartych" (bo młodych i zdrowych, więc nie dziwota)
>>> gości młodszej córki bograczem - ale takim prawdziwym, zrobionym z 4 i pół
>>> kila porządnej wołowiny (pręga i rostbef), a nie jakimś chudym i cienkim
>>> erzacem "z kostki".
>>> Z siekanemi kluskami w niem ugotowanemi, ze słuszną porcją zawartego w niem
>>> mięsiwa i papryki - bogracz szedł jak burza ;-)
>>>
>>> 14-litrów gorącego bograczu w późnowieczornej porze zniknęło w 5 minut,
>>> nawet po nim śladu nie zostało :-)
>>
>> O, takiego, wypisz wymaluj:
>> http://www.kuchniawęgierska.com.pl/zupa-gulaszowa-bo
gracz-z-kociolka/
>>
>
> No popacz Ty się... to ja cały czas miałam w swoim magicznym zeszyciku
> taki przepis i nie wiedziałam, że to bogracz jest ;D
> u mnie się to po prostu zupa gulaszowa nazywa :D
> ...ale, dzięki wielkie :*
No zupa to to raczej nie jest, jest to dosyć gęste, zawiesiste danie.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2013-01-09 19:45:46
Temat: Re: 18-tka... ;)Dnia Wed, 09 Jan 2013 13:36:56 +0100, Anai napisał(a):
> ukraiński lubię, choć nie wiem jak młodzież... :P
Iiiii, borszcz na imprę to się chyba niezbyt nadaje... W sensie że go nie
docenią na pewno już, pomyślą, ze to zupa jakaś śmieciowa :-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2013-01-10 09:25:44
Temat: Re: 18-tka... ;)Am 09.01.2013 20:45, schrieb Ikselka:
> Dnia Wed, 09 Jan 2013 13:36:56 +0100, Anai napisał(a):
>
>> ukraiński lubię, choć nie wiem jak młodzież... :P
>
> Iiiii, borszcz na imprę to się chyba niezbyt nadaje... W sensie że go nie
> docenią na pewno już, pomyślą, ze to zupa jakaś śmieciowa :-)
>
No nie wiem, zależy chyba od młodzieży. Jak byłem młodzież to też
borszcz gotowałem na imprezy. Na zmianę z chili con carne.
A jak młodzież taka ąąęę to może zupę z dyni z krewetkami?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |