napisal algraf :

w liście datowanym 25 marca 2004 (17:35:51) gdy jojek troszke
podniesionym glosem stwierdzil:

a> jojek pisze:

>>NA SZCZESCIE NIE WSZYSCY TAK JAK TY WE WSZYSTKIM WIDZA PIENIADZE,
>>SLYSZALES O CZYMS TAKIM JAK BEZINTERESOWNOSC ?

a> A ile kosztuje ta bezinteresownosc? i czy sa znizki dla ON?

No i co Panie Piotrze, jak to Pan wytlumaczy, jak nazwie taka
postawe?

Infnatylizm czy bardziej dosadnie ?

A przeciez to byla (patrz: Temat):

"Prosba o pomoc"

Prosba. Po prostu ! Czy tak trudno zrozumiec to slowo ?
Czy tak trudno nic nie mowic jesli nie ma sie nic do powiedzenia ?
Czy tak trudno powstrzymac sie od kpin i docinkow ?

Wyczytalem w archiwum ze algraf mocno zwiazany z archidiecezja lodzka.
No ciekaw jestem czy takim go tam znaja. Az swedza mnie palce by
spytac, by zacytowac ...


--
Pozdrowienia,
Kibic