Użytkownik "Manatka"
> Naprawde uwazasz, ze nie wazne jest to, czy sie z kims jest rok, czy
> pietnascie lat?!
Dyskusja była zupełnie nie o tym, tylko o proponowanej zależności
że po 15 latach związku nie jest prawdopodobne by pisać o bezwzględnym
szczęściu. Które nie jest zależne w prosty sposób od stazu.

> A na to wszystko potrzeba troche czasu... Nie sadzisz?
Owszem, ale nie o tym była dyskusja.

> Poza tym ja nie napisalam nigdzie, ze po pietnastu latach w zwiazku nie ma
> juz milosci, czy wzajemnej fascynacji. Bywa i tak ;) Po prostu napisalam
> Cherokee, zeby ponowila test po tym czasie
Taka propozycja ma już w sobie zapisaną sugestię, że będzie inaczej ot i
wszystko.

> Ja moge dyskutowac, ale Twoja wypowiedz nie przejawiala zadnej formy
> dyskusji...
Była głosem, że szczescie zwiazku nie jest zalezne w ten sam sposob dla
wszystkich od stazu, jednym maleje, innym rosnie, dla innych pozostaje bez
zmian.

> Ale masz racje - "hormony" byla mala zlosliwostka - przepraszam :)
Nic sie nie stalo ;-)
--
Pozdrawiam
Asia