« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2002-10-10 18:20:12
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
"mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ao3kvq$dq0$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Pawel" <p...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
> news:000001c27043$2e6843e0$bdd9fea9@pk...
/.../
> Przed laty, przeczytałem w jednym z dzienników artykuł o modlitwie
> uzdrawiającej i jej efektach.
> Zareagowałem podobnie - trudno mi było uwierzyć.
> Nie wiem dlaczego, ale wyciąłem ten artykuł i schowałem go.
> Po jakimś czasie znowu go przeczytałem i znowu moja reakcja była podobna.
> Gdy byłem w trudnej sytuacji przypomniałem sobie o nim.
> I wtedy powiedziałem sobie spróbuję, może coś w tym jest.
> Pierwsze efekty nie były zachęcające.
> W jednej z książek znalazłem stwierdzenie, że jeśli nie mam spodziewanych
> efektów to może źle się modlę.
> W innej znalazłem "jeśli nie wiesz jak się modlić poproś Boga aby Ci
> podpowiedział jak się masz modlić".
> I poprosiłem. I zmieniło się.
> Oprócz modlitwy trzeba wiary, że ona przyniesie efekty.
>
> Po pewnym czasie w księgarni spotkałem te książki.
> Czytałem je z zapartym tchem.
> Chodź nie były tanie, kupiłem je.
I o to chodzi.
Wiara w cuda napędza obroty, finansowe oczywiście.
Tak jak wszystko, wiara też ma swoją cenę - wymierną.
A widziałeś może przepych Watykanu?
Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
pozdr. - Józek
PS. JC z pl.soc.inwalidzi - abyś mnie z Marksem i Engelsem
nie mylił;-)
______________________
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2002-10-10 18:47:55
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
"Pawel" <p...@b...gnet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:002501c2705f$deea5b60$bdd9fea9@pk...
> Nie chcę być złośliwy i podejrzewać Cię, że to chyba Ty wszystko
przeliczasz
> na pieniądze.
> Ja nie.
> Nie mam żadnego, powtarzam żadnego interesu w tym, że podałem informację o
> tej książce.
> --------------------
>
> To po licho reklamujesz bzdurna ksiazke...?
Odkrył u siebie powołanie;-)
A może sprzeda tu ich parę.
Zawsze coś mu z tego do kieszeni wleci.
pozdr. - Józek
_____________
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2002-10-10 18:59:19
Temat: Re[4]: Modlitwa to dobre lekarstwoWe czwartek 10 października 2002 o 19:23:17 Można było na grupie przeczytać :
J> "mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
J> news:ao1tcu$5vt$1@news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:162696161.20021009202806@poczta.onet.pl...
>> | We środa 9 października 2002 o 20:21:58 Można było na grupie przeczytać
J> :
>> |
>> |
>> | m> Traktowałem Cię poważnie, ale sam wydąłeś o sobie opinię. Cytował Cię
>> nie
>> | m> będę bo ośmieszać Cię nie chcę.
>> | m> Zyczę Ci zdrowia.
>>
>>
>> |
>> |
>> | Witaj szanowny mkarwan
>> |
>> | O kim piszesz
>>
>> o JM
J> A już myślałem że o mnie.
J> pozdr. - Józek - JC
J> __________________
Witaj szanowny JC
no widzisz jak to pozory mylą :-)
--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2002-10-10 19:12:55
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwoUżytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
news:ao4hj8$nm6$04$1@news.t-online.com...
| A może sprzeda tu ich parę.
| Zawsze coś mu z tego do kieszeni wleci.
a w jaki sposób ja mogę cokolwiek sprzedać, możesz to wytłumaczyć?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2002-10-10 19:24:56
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwoUżytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
news:ao4fv6$ms$06$1@news.t-online.com...
|
| "mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
| I o to chodzi.
| Wiara w cuda napędza obroty, finansowe oczywiście.
| Tak jak wszystko, wiara też ma swoją cenę - wymierną.
może dla Ciebie!
Wygląda na to, że Ty wszystko przeliczasz na pieniądze!
|
| A widziałeś może przepych Watykanu?
Nie widziałem. Nie byłem w Watykanie, Luwrze, Kremlu.
| Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
Jest pewna różnica między tym co musisz dać, a tym co dajesz z własnej woli.
Ja na kościół, jeśli daję to z własnej woli. Nie wiem jak to jest u Ciebie.
Ludzie przenaczają swoje pieniądze na rózne cele, jedni się bawią, inni
kupują wyposażenie domu czy samochody, podrózują, inwestują. Sa tacy którzy
idą do salonu masażu. Są też tacy co dają na swój kościół. Tak sie dzieje od
tysięcy lat, na całym świecie w różnych kulturach.
Nie wiem skąd Twój sarkazm.
mk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2002-10-11 00:34:19
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
"mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ao4k5l$8ao$1@news2.tpi.pl...
> Użytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
> news:ao4fv6$ms$06$1@news.t-online.com...
> |
> | "mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
> | I o to chodzi.
> | Wiara w cuda napędza obroty, finansowe oczywiście.
> | Tak jak wszystko, wiara też ma swoją cenę - wymierną.
>
> może dla Ciebie!
> Wygląda na to, że Ty wszystko przeliczasz na pieniądze!
To Ty mówisz że wszystko, ja przecież odniosłem się do wiary
w cuda w konteście obrotów finansowych.
Poza cudami są inne obszary tematyczne i o nich nie wspomniałem.
Tak że nie wmawiaj mi dziecka w brzuch.
To że wszystko inne poza wiarą i cudami ma swoją cene nie
oznacza zaraz, że jest to cena wymierna wartością pieniądza.
Twoja gorliwość w jednym teamcie zawężyła Ci inne.
Popadasz w skrajności i wiaderko zimnej wody wylane na
głowę też może mieć pozytywny skutek.
Wyluzuj się i popatrz na świat własnymi oczyma.
> |
> | A widziałeś może przepych Watykanu?
>
> Nie widziałem. Nie byłem w Watykanie, Luwrze, Kremlu.
To pojedź tam, wiele zrozumiesz i nie zawężaj się tylko
do książek, które tu cytujesz.
>
> | Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
>
> Jest pewna różnica między tym co musisz dać, a tym co dajesz z własnej
woli.
> Ja na kościół, jeśli daję to z własnej woli. Nie wiem jak to jest u
Ciebie.
Odpowiadasz na coś, o co nikt Cię nie pytał.
Moje pytanie brzmiało:
Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
>
> Ludzie przenaczają swoje pieniądze na rózne cele, jedni się bawią, inni
> kupują wyposażenie domu czy samochody, podrózują, inwestują. Sa tacy
którzy
> idą do salonu masażu.
Tych na to stać i niech tak robią.
> Są też tacy co dają na swój kościół.
> Tak sie dzieje od
> tysięcy lat, na całym świecie w różnych kulturach.
> Nie wiem skąd Twój sarkazm.
Tych na tamto nie stać.
Tym proponujesz na początek książki - drogie
- jak sam piszesz, w zamian za cuda.
No to już chyba wiesz skąd ten przepych Watykanu bo
piszesz:
> Tak sie dzieje od
> tysięcy lat, na całym świecie w różnych kulturach.
I tu się z Tobą zgadzam tym bardziej, że i od tysięcy lat
na ziemskim padole zawsze były miliony biednych, cierpiących,
nieszczęśliwych owieczek, bardzo z tego powodu podatnych
na bałamucenie o cudach.
W marzeniach, każdy może byś tym kim nie jest w rzeczywistości.
I Ty te marzenia "sprzedajesz" z gwarancją ich spełnienia, ale......
.....po ich śmierci. Na ziemskim bowiem padole, za życia.....
są one nierealne.
Na tym padole się cierpi.....za innych. (za cudze grzechy)
I oni jeszcze, powinni Twoim zdaniem, pokornie się z tym zgodzić
w zamian za życie w niebie......po śmierci.
Amen.
pozdr. - Józek - JC, pl.soc.inwalidzi - nie myl z Maeksem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2002-10-11 06:08:22
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
Pawel wrote:
> "Wielebny" "mkawaren" idz na bardziej "tematyczna" liste a tu nie spamuj...
Po coz temn sarkazm, poza tym widze ze mamy moderatora :->
No brawo !
O jakim spamie piszesz Pan ? Moze warto sprawdzic definicje spamu :->
Wydawalo mi sie ze autor watku _wyraznie_ WYJASNIL w jakim celu
przyslal te informacje i jaki "ma w tym interes"
I teraz slowko od siebie. Dziekuje Ci MKARWAN (brawo gawelek) za te
teskty, za informacje ze sa ksiazki, ktore moga sluzyc w terapii innej
niz li tylko medyczna. Za podpowiedzi jak Byc i jak Zyc. A przed
wszystkim za Twoje opanowanie w rozmowie. Ty, jak ja kiedys umiesciles
lustro w ktorym ponownie zobaczyc moglem oszolomstwo, chamstwo,
zacietrzewienie i wiele prymitywu - tu specjalne uklony w strone
marksity JC - (w mysleniu, zachowaniu, odbieraniu swiata i wiary...)
... niby elity ale jednak elyty ISON.
Jeszcze raz dzieki i nie zrazaj sie tymi inwektywami. Sila i uznanie
jest z pracy dla innych
Te prace swietnie wykonales !
pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2002-10-11 07:30:59
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwoUżytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
news:ao55sn$k1j$06$1@news.t-online.com...
|
| Twoja gorliwość w jednym teamcie zawężyła Ci inne.
| Popadasz w skrajności i wiaderko zimnej wody wylane na
| głowę też może mieć pozytywny skutek.
| Wyluzuj się i popatrz na świat własnymi oczyma.
Twoje rady dla mnie odnoszą sie także do Ciebie
|
| > |
| > | A widziałeś może przepych Watykanu?
| >
| > Nie widziałem. Nie byłem w Watykanie, Luwrze, Kremlu.
|
| To pojedź tam, wiele zrozumiesz i nie zawężaj się tylko
| do książek, które tu cytujesz.
byłem w innych miejscach na ziemi i nie muszę sie z tym obnosić.
Wydaje mi się, że wile już rozumiem, ale mam świadomość, że ciągle za mało.
I Tobie też życzę podobnej świadomości.
|
| >
| > | Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
| >
| > Jest pewna różnica między tym co musisz dać, a tym co dajesz z własnej
| woli.
| > Ja na kościół, jeśli daję to z własnej woli. Nie wiem jak to jest u
| Ciebie.
|
| Odpowiadasz na coś, o co nikt Cię nie pytał.
| Moje pytanie brzmiało:
| Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem.
Jeśli zadajesz pytania to licz się z Tym, że pytania moga buć zadane Tobie.
Zatem nie unikaj odpowiedzi.
Gdybyś się dobrze zastanowił być może znalazłbyś oodpowiedź na swoje pytanie
w tym co napisałem.
| Tych na tamto nie stać.
| Tym proponujesz na początek książki - drogie
| - jak sam piszesz, w zamian za cuda.
Ja nie proponuję książek, ja tylko informuję, że w takich książkach można
znaleźć informację o skutkach modlitwy.
Pozytywnych skutkach.
Nie musisz czytać tych książek, aby się modlić i mieć pozytywne efekty z
modlitwy.
Musisz jednak wierzyć, że to jest możliwe.
I chcieć pozytywnych efektów z tej modlitwy.
Możesz rozmawiać z Bogiem w różny sposób, To żależy od Ciebie.
O tym, że modlitwy przynoszą zdumiewające efekty wiadomo od dawna.
Reakcje na to sa różne.
Czasami takie jak Twoje - niewiara, że to możliwe.
Autor tych książek informuje o badaniach, badaniach naukowych prowadzonych
nad skutkami modlitwy.
Ksiązki te napisane są przystępnym językim, więc czytać może każdy.
Ksiązki te pozwaliły mi zrozumieć i bardziej uwierzyć w to, że modlitwa może
przynosić efekty zdrowotne.
Ksiązki te zawierają informację o innych publikacjach na ten temat.
Tylko Bóg czyni cuda.
| I tu się z Tobą zgadzam tym bardziej, że i od tysięcy lat
| na ziemskim padole zawsze były miliony biednych, cierpiących,
| nieszczęśliwych owieczek, bardzo z tego powodu podatnych
| na bałamucenie o cudach.
| W marzeniach, każdy może byś tym kim nie jest w rzeczywistości.
| I Ty te marzenia "sprzedajesz" z gwarancją ich spełnienia, ale......
| .....po ich śmierci. Na ziemskim bowiem padole, za życia.....
| są one nierealne.
Jeszcze raz powtarzam, tylko Bóg czyni cuda.
Wielu ludzi zostało uzdrowionych w niezrozumiały dla nas i lekarzy sposób.
To sa fakty udokumentowane przez lekarzy.
Przykładów znajdziesz wiele jeśli zechce Ci sie poszukać.
|
| Na tym padole się cierpi.....za innych. (za cudze grzechy)
| I oni jeszcze, powinni Twoim zdaniem, pokornie się z tym zgodzić
| w zamian za życie w niebie......po śmierci.
A kto Ci takich bzdur naopowiadał?
Cierpimy bo z jakiegoś niezrozumiałego dla nas powodu zło chciało nam
szkodzić.
I chce nadal.
I zawsze będzie nam podpowiadać, to Bóg tak chciał - dla odwrócenia uwagi od
siebie.
Tak nam podpowiada, abyś nie zwracał sie do Boga z prośba o pomoc.
Abyś zawsze wątpił w to, że Bóg, dobry Bóg może Ci w czymkolwiek pomóc.
Przyponij sobie niepełosprawnego wybitnego fizyka.
Mógł sie zamknąć w sobie, mieć pretensje do Boga.
On zyskał uznanie, miłość.
On odkrył tak wiele.
Sięgnął do próby wyjaśnienia początków wszechświata.
Jak sądzisz, kto mu w tym pomagał, siły dobra czy zła?
Przeczytaj jego ksiązkę. Ja ją czytałem.
Życzę Ci więcej wiary w to co dobre.
Pozdrawiam
mk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2002-10-11 13:44:42
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwo
"mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ao5v28$7r3$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "JC" <j...@t...de> napisał w wiadomości
> news:ao55sn$k1j$06$1@news.t-online.com...
> |
> | Twoja gorliwość w jednym teamcie zawężyła Ci inne.
> | Popadasz w skrajności i wiaderko zimnej wody wylane na
> | głowę też może mieć pozytywny skutek.
> | Wyluzuj się i popatrz na świat własnymi oczyma.
>
> Twoje rady dla mnie odnoszą sie także do Ciebie
No coż, ja na świat patrzę własnymi oczyma a nie jak
każą mi, czy sugerują abym go widział, inni.
>
> |
> | > |
> | > | A widziałeś może przepych Watykanu?
> | >
> | > Nie widziałem. Nie byłem w Watykanie, Luwrze, Kremlu.
> |
> | To pojedź tam, wiele zrozumiesz i nie zawężaj się tylko
> | do książek, które tu cytujesz.
>
> byłem w innych miejscach na ziemi i nie muszę sie z tym obnosić.
> Wydaje mi się, że wile już rozumiem, ale mam świadomość, że ciągle za
mało.
> I Tobie też życzę podobnej świadomości.
Zyczenie Twoje znajduje spełnienie - ja ma świadomość również tego, iż
"ciągle za malo".
Mam ale też świadomość, a zarazem PEWNOSC tego, iż nigdy wszystkiego
nie zrozumię.
>
> |
>
> | >
> | > | Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem?
> | >
> | > Jest pewna różnica między tym co musisz dać, a tym co dajesz z własnej
> | woli.
> | > Ja na kościół, jeśli daję to z własnej woli. Nie wiem jak to jest u
> | Ciebie.
> |
> | Odpowiadasz na coś, o co nikt Cię nie pytał.
> | Moje pytanie brzmiało:
> | Jak myślisz, cud go stworzył czy to co wcześniej napisałem.
>
> Jeśli zadajesz pytania to licz się z Tym, że pytania moga buć zadane
Tobie.
To jasne jak słońce - kto pyta nie błądzi.
> Zatem nie unikaj odpowiedzi.
No jak narazie to Ty ich unikasz:
*******************************************
> Przy okazji mam parę pytań bo widzę, żeś ekspert
> w temacie "wiara w Boga":
>
> 1. Jak Bóg stworzył Ewę?
>
> 2. Co to jest piekło?
>
> 3. Co to jest niebo?
>
> 4. Czemu tyle biskupów to pedofile i pedały
> i jak to się ma do doktryny że:
>
> " Nic nie dzieje się bez woli boga" ?
***********************************************
> Gdybyś się dobrze zastanowił być może znalazłbyś oodpowiedź na swoje
pytanie
> w tym co napisałem.
Niestety, jestem tylko istotą ludzą i nie znalazłem.
"Bądzić, jest istotą ludzką"
Widocznie błądze jeśli nie znajduję.
>
>
> | Tych na tamto nie stać.
> | Tym proponujesz na początek książki - drogie
> | - jak sam piszesz, w zamian za cuda.
>
> Ja nie proponuję książek, ja tylko informuję, że w takich książkach można
> znaleźć informację o skutkach modlitwy.
> Pozytywnych skutkach.
> Nie musisz czytać tych książek, aby się modlić i mieć pozytywne efekty z
> modlitwy.
Np. jakie?
> Musisz jednak wierzyć, że to jest możliwe.
> I chcieć pozytywnych efektów z tej modlitwy.
> Możesz rozmawiać z Bogiem w różny sposób, To żależy od Ciebie.
> O tym, że modlitwy przynoszą zdumiewające efekty wiadomo od dawna.
> Reakcje na to sa różne.
> Czasami takie jak Twoje - niewiara, że to możliwe.
Kiedy miałem 2,5 roku Bóg zesła na mnie wirusa - Heinego Medina.
Na takie małe dziecko. Nie pamiętam aby wówczas grzeszył.
Co przeżywają wówczas rodzice to tylko oni wiedzą. 2,5 letnie dziecko
nic wtedy nie wie co się dzieje, czy jest Bóg, diabeł, co dobre, co złe,
itd., itp.
Kiedy byłem nastolatkiem, poszedłem w niedzie do kościoła porozmawiać
z Bogiem (tak to Ty określasz) i doczłapałem się o kulach do jedynej wolnej
ławki. Kiedy w niej usiadłem, ci którzy tam już siedzieli, wyrzucili mnie z
niej.
Dlaczego?
To proste - ławka była opłacona. ( Bez komentarza).
Pamiętam tylko, ze w tymtej chwili w mojej głowie, w ciągu sekundy powstało
tysiące pytań.
Od tamtego czasu patrze na otaczający mnie świat swoimi oczyma.
> Autor tych książek informuje o badaniach, badaniach naukowych prowadzonych
> nad skutkami modlitwy.
> Ksiązki te napisane są przystępnym językim, więc czytać może każdy.
> Ksiązki te pozwaliły mi zrozumieć i bardziej uwierzyć w to, że modlitwa
może
> przynosić efekty zdrowotne.
> Ksiązki te zawierają informację o innych publikacjach na ten temat.
>
> Tylko Bóg czyni cuda.
Bóg i cuda - to dwa pojęci w które ludzie ubierają wszystko to co
dla nich pozostaje do dziś nie zbadane, niezrozumiałe.
>
> | I tu się z Tobą zgadzam tym bardziej, że i od tysięcy lat
> | na ziemskim padole zawsze były miliony biednych, cierpiących,
> | nieszczęśliwych owieczek, bardzo z tego powodu podatnych
> | na bałamucenie o cudach.
> | W marzeniach, każdy może byś tym kim nie jest w rzeczywistości.
> | I Ty te marzenia "sprzedajesz" z gwarancją ich spełnienia, ale......
> | .....po ich śmierci. Na ziemskim bowiem padole, za życia.....
> | są one nierealne.
>
> Jeszcze raz powtarzam, tylko Bóg czyni cuda.
Jakie?
> Wielu ludzi zostało uzdrowionych w niezrozumiały dla nas i lekarzy sposób.
> To sa fakty udokumentowane przez lekarzy.
> Przykładów znajdziesz wiele jeśli zechce Ci sie poszukać.
Masz rację.
I to się nazywa Bóg i cuda?
>
>
> |
> | Na tym padole się cierpi.....za innych. (za cudze grzechy)
> | I oni jeszcze, powinni Twoim zdaniem, pokornie się z tym zgodzić
> | w zamian za życie w niebie......po śmierci.
>
> A kto Ci takich bzdur naopowiadał?
Ksiądz na religii w podstawówce.
> Cierpimy bo z jakiegoś niezrozumiałego dla nas powodu zło chciało nam
> szkodzić.
Jaką postać, czy czyją postać, ma to zło?
Bo odnoszę wrażenie, że skoro CHCE, to jest to twór myślący.
> I chce nadal.
> I zawsze będzie nam podpowiadać, to Bóg tak chciał - dla odwrócenia uwagi
od
> siebie.
A tu już roztaczasz całą strategię tego "ZLA". A więc to twór inteligentny?
> Tak nam podpowiada, abyś nie zwracał sie do Boga z prośba o pomoc.
> Abyś zawsze wątpił w to, że Bóg, dobry Bóg może Ci w czymkolwiek pomóc.
Jeśli dobrze rozumię, to Bóg jest na wojennej ścieżce ze "ZLEM"?
>
> Przyponij sobie niepełosprawnego wybitnego fizyka.
Wybacz ale jestem tylko wątłą istotą ludzką i nie dane mi było poznać
wszystkich fizyków tego świata i dlatego nie mam pojęcia, który
z nich był czy też jest niepełnosprawny.
> Mógł sie zamknąć w sobie, mieć pretensje do Boga.
> On zyskał uznanie, miłość.
> On odkrył tak wiele.
> Sięgnął do próby wyjaśnienia początków wszechświata.
> Jak sądzisz, kto mu w tym pomagał, siły dobra czy zła?
Nie wiem.
Nie wiem bo:
- nie wiem o kogo chodzi,
- nie znam kręgu jego znajomych,
- nie wiem jak dalece jego niepełnosprawność i jakiej,
wymagała pomocy, z powodów j/w.
> Przeczytaj jego ksiązkę. Ja ją czytałem.
No to wiesz.
> Życzę Ci więcej wiary w to co dobre.
Dziękuję za życzenia.
pozdr. - Józek
_________________
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2002-10-11 19:05:21
Temat: Re: Modlitwa to dobre lekarstwoUżytkownik "mkarwan" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ao5v28$7r3$1@news.tpi.pl...
[...]
> Jeszcze raz powtarzam, tylko Bóg czyni cuda.
> Wielu ludzi zostało uzdrowionych w niezrozumiały dla nas i lekarzy sposób.
> To sa fakty udokumentowane przez lekarzy.
> Przykładów znajdziesz wiele jeśli zechce Ci sie poszukać.
Ja znalazłem:
http://www.nowypompon.pl/numer_07/strony/hawking_kie
ruje_sie_wiara.htm
STEPHEN HAWKING NAUCZYŁ SIĘ KIEROWAĆ WIARĄ W BOGA
W dolnej części zielonkawego monitora ukazują się wybierane przez guru
współczesnej fizyki słowa: "To dzięki przyjacielowi nauczyłem się tego. Choć
nie do końca rozumiem zasadę działania, fakt pozostaje faktem, iż mój wózek
inwalidzki porusza się sprawniej i szybciej".
Nowy rodzaj sterowania pojazdem Hawkinga wykorzystuje zjawisko
przechwytywania neuronowych mikropotencjałów bezpośrednio z mózgu fizyka.
Jak wyjaśnia twórca urządzenia, Richard Feynman, ludzki mózg zbudowany jest
w ten sposób, że jego część odpowiedzialna za pracę mięśni leży w
bezpośredniej bliskości obszaru związanego z metafizyczną tęsknotą za
bóstwem.
"Kiedy to odkryłem, wiedziałem już, jak zbudować urządzenie dla Stephena.
Wystarczył elektroniczny czujnik, aby dać temu geniuszowi współczesnej
fizyki nowe sprawne palce", mówił Feynman. "Zasada jest prosta. Im większa
będzie jego wiara w Boga tym silniejszy potencjał tej części mózgu i tym
mocniejszy skurcz palca. Wykorzystując to zjawisko, należy tylko nauczyć go
sterować siłą własnej wiary, aby mógł poruszać się wózkiem wolniej lub
szybciej".
Stepehen Hawking jest jak zwykle pełen optymizmu. "Od czasu zainstalowania
urządzenia, patrzę na świat inaczej, bardziej ateistyczne teorie o początku
wszechświata snuję w czasie spoczynku, gdy na przykład siedzę sobie w
kuchni, a w trakcie spacerów uwzględniam w równaniach element boski. Pewnym
problemem jest, że gdy zbyt mocno wierzę w Boga, to zanadto się rozpędzam.
Już raz wylądowałem na wieszaku w przedpokoju. Chyba trzeba coś poprawić w
czujniku", wyświetla jego zielonkawy monitor.
"Najtrudniej jednak było mi się nauczyć skręcać", dodaje Hawking. "Radzę
sobie w ten sposób, że w odpowiednich momentach przechodzę na agnostycyzm.
Nie wiem dlaczego, ale skręt w lewo wychodzi mi znacznie lepiej. W prawo za
bardzo mnie znosi. Być może ma to coś wspólnego z tym, że w temperaturze
pokojowej czas biegnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara albo że teoria
kwantowa nie uwzględnia dzwonka do drzwi. Tak czy inaczej jest, to
osobliwość, choć trudno powiedzieć, który z jej parametrów przyjmuje
wartości nieskończone".
--
Pozdrawiam.
Perła
____________________________________________________
____________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C) Pearl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |