We czwartek 10 października 2002 o 20:59:19 Można było na grupie przeczytać :


PM> We czwartek 10 października 2002 o 19:23:17 Można było na grupie przeczytać :



J>> "mkarwan" <m...@b...pl> schrieb im Newsbeitrag
J>> news:ao1tcu$5vt$1@news.tpi.pl...
>>> Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:162696161.20021009202806@poczta.onet.pl...
>>> | We środa 9 października 2002 o 20:21:58 Można było na grupie przeczytać
J>> :
>>> |
>>> |
>>> | m> Traktowałem Cię poważnie, ale sam wydąłeś o sobie opinię. Cytował Cię
>>> nie
>>> | m> będę bo ośmieszać Cię nie chcę.
>>> | m> Zyczę Ci zdrowia.
>>>
>>>
>>> |
>>> |
>>> | Witaj szanowny mkarwan
>>> |
>>> | O kim piszesz
>>>
>>> o JM

J>> A już myślałem że o mnie.

J>> pozdr. - Józek - JC
J>> __________________





PM> Witaj szanowny JC

PM> no widzisz jak to pozory mylą :-)


PM> --
PM> Pozdrowienia,
PM> Piotr mailto:p...@p...onet.pl





Witam wszystkich

Muszę sie przyznać do błędu na priv otrzymałem list który przypomniał mi
o czymś mianaowicie ze nie wystarczy wyznawać jakichś poglądów ale
trzeba mieć odwagę je bronić.Cóz więc do rzeczy. Otóz uwarzam że markwan
nie zrobił niczego co pozwalałoby Ci JC tak na niego napadać.... co
więcej wydaje sie oczywiste że nie ma wtym nic złego ze jak to
okresliłeś katechizował....wiecej to raczej odwaga i za samo to nalezy
mu sie szacunek.

Co więcej Jóżku nie rozumiem co przepych Watykanu Ma wspólnego z
modlitwą prywatną o jakiej pisze autor tego wątku


To zdanie
PM>> no widzisz jak to pozory mylą :-)

Miało na celu rozładoiwanie admosfery jak się okazało zostało żle
zrozumiane przez jednego z czytelników grupy a więc mogło być podbnie
zrozumiane przez innych.

Za przypomnienie mi oczywistości na priv bardzo dziekuje

Na zakończenie mkarwan bardzo cie przepraszam za nieudolny sposób
rozładowania atmosfery


--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi