Data: 2017-08-04 17:12:41
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
rs <n...@n...spam.info> wrote:
> On 8/4/2017 12:11 AM, Pszemol wrote:
>
>> A może do tego trzeba było bardzo doświadczonych pilotów? A może (jak
>>>> twierdzi ten oficer CIA)- było to w ogóle niewykonalne z technicznego
>>>> punktu widzenia?
>>>
>>> jakbys dosluchal tego co mowi ten byly pilot CIA, to bys wiedzial, ze
>>> on twierdzi, ze nikt nie mogl takiego manewru wykonac. jednak ktos te
>>> samoloty poprowadzil, ktos nimi w wieze wjechal i z cala pewnoscia nie
>>> byly to hologramy.
>>
>> Ale tak naprawdę co to znaczy że takiego manewru "nie można" wykonać?
>> Nie można bo co??? Bo stewardesom pospadają szklanki z wózka?
>> Bo popękają nity w poszyciu skrzydeł od zbyt dużego zgięcia skrzydeł?
>
> koles mowi, ze taki samolot, na takiej wysokosci nie mozna osiagnac
> takiej predkosci i nie mozna nim sterowac, bo skrzydla trzepocza.
Zawsze jak ktoś mi mówi, że tego czy tamtego nie da się zrobić to ja to
interpretuję jakby ten ktoś mówił "ja nie umiałbym tego zrobić".
To daje pewną użyteczną perspektywę do takiego stwierdzenia, odpowiedni
dystans, który nie zamyka Cię w błędnym przecież myśleniu zero-jedynkowym
czy czarno-białym.
Niedostrzeganie niczego między tak/nie, niedostrzeganie odcieni szarości
przy myśleniu czarno-białym prowadzi bardzo szybko do radykalizacji
poglądów i trybalizmu, czyli zero-jedynkowego podziału na my i oni. "Albo
zgadzasz się z nami i jesteś swojak albo nie zgadzasz się i jesteś
największy wróg i tylko kara śmierci".
>> Inne rzeczy są na szkoleniu pilota samolotu pasażerskiego, gdzie masz
>> kręcić spokojnie, z gracją, aby sobie paniusia maszerująca alejką
>> między siedzeniami trafiła do klopa bez potykania się w wachlującym
>> skrzydłami samolocie a inne gdy ktoś ten samolot traktuje jak pocisk
>> pełen paliwa lotniczego wycelowanego w budynek i nie dba ani o los
>> pasażerów, ani o przesilenia w materiale z którego zrobione są skrzydła
>> ani też o ekonomię spalania paliwa i wiele innych spraw.
>
> dokladnie. najtrudniejsze manewry zostaly wykonane przez orginalnych
> pilotow, potem na autopilocie, a potem to juz spadek, prawie jak durna
> kula karabinowa wycelowana w sciane. jakos nikt tego nie jest w stanie
> zaakceptowac. bo to za proste, za nudne, zupelnie nie sexy i oczywiscie
> po linii rzadowej, a wiadomo, ze rzad klamie. jakos jak nastaly rzady,
> ktore klamia i matacza i nalezaloby sie wlasnie teraz nad tym
> zastanawiac, to jakos im to nie przeszkadza.
>
Tak samo było z UFOkami i Area 51 :-)
Oficjalne wyjaśnienia były bardzo nieciekawe i niesensacyjne, trochę też
zakamuflowane ze względu na zimną wojnę z Ruskami, więc zaczęto urabiać
teorie spiskowe o wiele ciekawsze.
|