Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Iwon(K)a" <i...@g...SKASUJ-TO.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: A, B lub C ?
Date: Sat, 27 Mar 2010 17:44:05 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 57
Message-ID: <holg54$86p$1@inews.gazeta.pl>
References: <hola1s$7mr$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: localhost
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1269711845 8409 172.20.26.240 (27 Mar 2010 17:44:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Mar 2010 17:44:05 +0000 (UTC)
X-User: iwonek69
X-Forwarded-For: 204.248.56.195
X-Remote-IP: localhost
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:526869
Ukryj nagłówki
Ender <e...@n...net> napisał(a):
> Dobra, jako że pomroczność jasna grubym cieniem się kładzie się ostatnio
> na myślenie na psp, dlatego poniżej zapraszam do prościutkiego teściku
> na pobudzenie męskiej świadomości.
>
> Otóż pracujesz ze świetną koleżanką.
> Miła, ładna i świetnie się dogadujecie.
> Pracujecie już 2-gi rok i ufasz jej jak przyjacielowi.
> Ale w delegacji poszliście po zajęciach do baru, po kilku drinkach
> zalśniła iskierka w kieliszku, potem
0. Poszedlem do pokoju, ladnie mowiac dobranoc, bo mam zone, ktora kocham i
rodzine na ktorej mi zalezy.
0/1. Mam zone, ktorej nie kocham, i rodzine na ktorej mi nie zlezy wtedy
"sam nie wiesz jak to się stało"
no i " Było naprawdę nieźle."
> Budzisz się rano w pokoju hotelowym obok niej, nagiej i uroczej i myślisz:
> A.
> O ku*wa, co ja narobiłem. Jak ja sie teraz żonie wytłumaczę.
> Jak ja jej o tym powiem. Boże, mam nadzieje że mnie kocha i że mi jakoś
> to wybaczy. Muszę się jej do tego przyznać, jeśli nasze małżeństwo ma
> mieć nadal sens (oczywiście tak naprawdę to jestem zwykła pi*da i wolę
> zasrać jej życie, żeby ulżyć choć trochę swojemu sumieniu).
> Tak zrobię, po powrocie przyznam się do wszystkiego i poproszę o
> wybaczenie. A z przyjaciółką definitywnie koniec (się nie liczą jej
> uczucia ani ona, choć dopiero co ją zerżnąłem) i zmienię jeszcze pracę.
>
> B.
> O ku*wa, co ja narobiłem. Żona nigdy nie może się o tym dowiedzieć.
> Nigdy ne mogę się jej do tego przyznać jeśli nasze małżeństwo ma mieć
> nadal sens (wolę zasrać zwoje sumienie i to będzie moja odpowiedzilność
> i kara, niż złamać jej życie).
> A z przyjaciółką definitywnie koniec (się nie liczą jej uczucia ani ona,
> choć dopiero co ją zerżnąłem) i zmienię jeszcze pracę.
>
> C.
> O Boże jaka ona piękna. Dziękuję Ci za taką cudowną przyjaciółkę.
> Obiecuję dobrze i mądrze korzystać z Twojego daru, żeby nikt na tym nie
> ucierpiał i żeby te kobiety (małżonka i przyjaciółka) otrzymały tyle
> szczęścia, ile tylko będę mógł im dać.
> A teraz idę po różę i śniadanie, żeby obudzić czule, żeby choć tak
> podziękować jej za tą cudowną noc i za to, że jest moją przyjaciółką.
>
> No to panowie, śmiało, jaką rolę byście zagrali?
> A, B czy C? ;-)
wtedy nie ma znaczenia czy A, B, C czy naweet jakies inne D i dalej. Bo
egoista mysli i tak o sobie. Wersji wiec moze byc wiele.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|