Data: 2010-03-28 16:47:38
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-03-28 18:17, niebożę Stalker wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Ender pisze:
>
>> A teraz idę po różę i śniadanie, żeby obudzić czule, żeby choć tak
>> podziękować jej za tą cudowną noc i za to, że jest moją przyjaciółką.
>
> I tu leży sofizmat pogrzebany... Ten "zwodniczy chwyt,
> pozornie poprawny, lecz faktycznie błędny, zawierający rozmyślnie
> wprowadzony błąd logiczny, trudny do wykrycia na pierwszy rzut oka".
>
> Dlaczego? Czy róża i śniadanie są warunkiem WYSTARCZAJĄCYM, aby kobieta
> poczuła się wyjątkowa? Ależ oczywiście! Która z pań nie chciałaby tego
> typu atencji ze strony mężczyzny?...
>
> Tylko że ktoś "zapomniał" o tym, że w logice występują dwa rodzaje
> warunków: WYSTARCZAJĄCE i te, bez których te pierwsze są nic nie warte,
> warunki KONIECZNE...
>
> Żeby kobieta byłą wyjątkowa, NIE WYSTARCZY jej położyć kwiatów na łóżku,
> ona KONIECZNIE powinna być tą jedyną...
Zapachniało wenezuelą....
Qra
--
Marzanna była szpetna i chcieli ją utopić.
Jednak Waldemar od dawna już z nikim nie był.
|