Data: 2010-03-31 16:18:33
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: zażółcony <z...@w...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 31 Mar 2010 10:16:46 +0200, Ender napisał(a):
> A tutaj tez wydaję ci się "mrukliwy, małomówny, trochę nerwowy, ale
> uczciwy" ?
> Wydaje mi się, że jestem dla tż raczej błyskotliwy i z dużym poczuciem
> humoru. Często sama nawet prowokuje odrobinkę złośliwe żarty i przegrywa
> ten, kto w nich przegnie.
Ok. Pisałem pod wrażeniem Twojego posta zatytułowanego
"Ty jesteś dla mnie jakiśniedobry" oraz gdzieśtam umieszczonego
opisu, że Twoja TŻ jest gadatliwa i zdarzaja się Wam (często ?)
takie sytuacje, że mówisz jej: masz 10 min - i ona nawija
a ty starasz się słuchać. Aczkolwiek bywasz jej gadatliwością
zmęczony.
> w zasadzie teoretycznie jestem uczciwy wobec niej.
No własnie. Mógłbyś mi wytłumaczyć, co wlaściwie ma oznaczać
to określenie ? "W zasadzie teoretycznie uczciwy wobec niej" ???
A praktycznie ?
--
Co w szkole piszczy:
- Proszę Pani, a moja mama daje mojemu bratu takie żrące lizaki,
że aż mu czasem krew leci !
|