« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2008-05-09 12:51:11
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiIkselka pisze:
> A nie??? Chcesz je może zagazować??? - ale kiedy: zanim się urodzą czy po?
> - o czym Ty piszesz???
> Bite, znienawidzone... To zrób tak, żeby były kochane. Aborcją chcesz ludzi
> uczyć miłości???
Zamroczyło Cię, Ikselko! Nigdzie nie pisałam, że aborcją zamierzam je
eliminować, tylko antykoncepcją. Fakt, moja wina, powinnam napisać
"bite, znienawidzone _hipotetyczne_ dzieci".
>
> Nie powiem, co mi właśnie opadło... koronkowego, żeby nie było, nie
> barchanowego.
Uważaj, żeby Cię nie naszedł od tyłu jakiś zarośnięty troglodyta, bo
może akurat dzisiaj Twój kalendarzyk na to nie pozwala :/.
> Wtedy zażądają pieniędzy na nią, a jak dostaną darmowe, to będą nimi
> handlować na bazarze czy coś w tym stylu, zamiast używać, a jak "wpadną"
> nie używając, to zarzucą producentowi (świetna metoda na wyciągnięcie
> pieniędzy) wadliwość i zażądają odszkodowania, jak pani Tysiąc i jedna.
Daj spokój. Dlaczego zakładasz ciągle złe intencje u innych, gdy u
siebie widzisz tylko dobroć i piękno?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2008-05-09 12:56:37
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiIkselka pisze:
> Nie rozumiem, jak możesz dzielić ludzi w ten sposób: Twoim tokiem
> rozumowania dojdziemy do myślenia kategoriami faszystów niemieckich -
> podziału populacji na ludzi i podludzi. Chcesz zaoferować podludziom
> dozowanie środków antykoncepcyjnych jak perkalu i szklanych koralików w
> zamian za to, aby się tylko nie mnożyli?
> W sumie - sorry, ale ROTFL.
Ja nikomu nie zamierzam narzucać żadnej z form antykoncepcji. Jak udało
Ci się to wyczytać z moich słów? Każdemu wolna wola, po odpowiedniej,
nieskrępowanej edukacji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2008-05-09 13:15:13
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjitren R pisze:
> ale, zauważ - dziecko jest w tym wszystkim nieodłączną częścią
> "szkody".
> ponieważ ona sama najpierw chciała ową "szkodę" wyklepać.
>
> przecież gdyby nie dziecko, to nie byłoby kłopotu?
> gdyby się dało wyskrobać. ale się nie dało.
Nie wiem do czego zmierzasz i po co ciągniesz ten idiotyczny wątek.
> nadmiernie hipotetyzujesz :)
> dopuszczam pewne domysły każdej ze stron dyskusji, ale ten wydaje mi
> się jednak za daleko posunięty.
Że matka kocha dziecko a dziecko matkę? hm....
> mam wrażenie, że całkowicie odmiennie interpretujesz tę przypowieść.
> wyrok salomonowy jest tutaj właśnie adekwatny - wszystko się zgadza.
Myślę o sytuacji obecnej po prostu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2008-05-09 13:41:27
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiUżytkownik "tren R" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:76f96b80-1bd0-401f-be08-a83bbf626bed@c58g2000hs
c.googlegroups.com...
On 9 Maj, 12:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> być może coś innego miała na myśli, ale chciałbym wiedzieć co :)
Prawdopodobnie dwoje meneli z kilkunaściorgiem dzieci koczujących na
ulicy... spróbuj podejść w dobrej wierze i wytłumaczyć im metody naturalnego
planowania... przypuszczam, że jak kobieta nie zacznie bluzgać to facio
przyłoży polanem z racji braków zahamowań w wyrażaniu uczuć (swoją drogą co
raz słyszę, że uczuć nie można tłumić... to zawsze odsyłam do takich
dzielnic dla naoczności ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2008-05-09 13:43:24
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g01eu4$r39$1@news.onet.pl...
> Czytałam niedawno powieść o przejsciach terapeutycznych kobiety, nad którą
> w dzieciństwie psychicznie znęcała się matka. Matka ta (lekarka, osoba
> wykształcona) uważała siebie za osobę na poziomie, znającą się na sztuce,
> dobrym wychowaniu i manierach. Ta sama matka opowiadała z dumą swojej
> nastoletniej córce "Widzisz córko, nie tak łatwo pozbyć się ciąży.
> Lekarze mówią, by kobieta w ciąży uważała na siebie, odpoczywała itd. To
> wszystko bzdury, bo ja, będąc z tobą w ciąży, az do 6 miesiąca starałam
> się jeździc na rowerze do upadłego, biegać, pić alkohol itd. Potem
> zrezygnowałam. Nie tak łatwo pozbyć się ciąży".
> Książka to Marie Cardinal "To trzeba wyrazić".
> Zacytowałabym fragment, ale juz oddałam tę ksiązkę. Pamiętam, że ten motyw
> książki
> zrobił na mnie duże wrażenie.
>
> Patologie rodzinne a wykształcenie ... nie widzę związku.
Niestety- jest. Są one bardziej wyrafinowane. I często ludzie z zewnątrz
mówią: "to taka kochająca rodzina!".
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2008-05-09 13:48:35
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiDnia Fri, 09 May 2008 14:51:11 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> A nie??? Chcesz je może zagazować??? - ale kiedy: zanim się urodzą czy po?
>> - o czym Ty piszesz???
>> Bite, znienawidzone... To zrób tak, żeby były kochane. Aborcją chcesz ludzi
>> uczyć miłości???
>
> Zamroczyło Cię, Ikselko! Nigdzie nie pisałam, że aborcją zamierzam je
> eliminować, tylko antykoncepcją. Fakt, moja wina, powinnam napisać
> "bite, znienawidzone _hipotetyczne_ dzieci".
>>
>> Nie powiem, co mi właśnie opadło... koronkowego, żeby nie było, nie
>> barchanowego.
>
> Uważaj, żeby Cię nie naszedł od tyłu jakiś zarośnięty troglodyta, bo
> może akurat dzisiaj Twój kalendarzyk na to nie pozwala :/.
Mój troglodyta akurat wyszedł na ryby - kolacyjka będzie :-)
Ogolony.
>
>> Wtedy zażądają pieniędzy na nią, a jak dostaną darmowe, to będą nimi
>> handlować na bazarze czy coś w tym stylu, zamiast używać, a jak "wpadną"
>> nie używając, to zarzucą producentowi (świetna metoda na wyciągnięcie
>> pieniędzy) wadliwość i zażądają odszkodowania, jak pani Tysiąc i jedna.
>
> Daj spokój. Dlaczego zakładasz ciągle złe intencje u innych, gdy u
> siebie widzisz tylko dobroć i piękno?
Znam ludzi tego typu - uczyłam także ich dzieci. 18 lat. Środowisko
zaniedbane i socjalnie, i edukacyjnie, i kulturalnie...
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2008-05-09 13:50:26
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiDnia Fri, 09 May 2008 14:56:37 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Nie rozumiem, jak możesz dzielić ludzi w ten sposób: Twoim tokiem
>> rozumowania dojdziemy do myślenia kategoriami faszystów niemieckich -
>> podziału populacji na ludzi i podludzi. Chcesz zaoferować podludziom
>> dozowanie środków antykoncepcyjnych jak perkalu i szklanych koralików w
>> zamian za to, aby się tylko nie mnożyli?
>> W sumie - sorry, ale ROTFL.
>
> Ja nikomu nie zamierzam narzucać żadnej z form antykoncepcji.
Nie możesz, na szczęście. Ale widzisz jednych ludzi gorszymi - to ci,
którymi wg Ciebie należy się zająć, oczywiście ze swojej, lepszej pozycji.
> Jak udało
> Ci się to wyczytać z moich słów? Każdemu wolna wola, po odpowiedniej,
> nieskrępowanej edukacji.
A bez niej - nie?
:-/
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2008-05-09 13:52:15
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcji
Użytkownik "Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com> napisał w wiadomości
news:g01i0h$vcj$1@node1.news.atman.pl...
>> Patologie rodzinne a wykształcenie ... nie widzę związku.
>
>
> Niestety- jest. Są one bardziej wyrafinowane. I często ludzie z zewnątrz
> mówią: "to taka kochająca rodzina!".
Od tej strony na to patrząc - racja.
Stąd większy problem z wyłamaniem się z zaklętego kręgu sekretnej _patologii
wyrafinowanej_.
Zgrabny zwrot. Patologia wyrafinowana.
:)
pozdrawiam serdecznie
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2008-05-09 13:56:12
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiDnia Fri, 9 May 2008 15:41:27 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "tren R" <t...@g...com> napisał w wiadomości
> news:76f96b80-1bd0-401f-be08-a83bbf626bed@c58g2000hs
c.googlegroups.com...
> On 9 Maj, 12:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> być może coś innego miała na myśli, ale chciałbym wiedzieć co :)
>
> Prawdopodobnie dwoje meneli z kilkunaściorgiem dzieci koczujących na
> ulicy... spróbuj podejść w dobrej wierze i wytłumaczyć im metody naturalnego
> planowania... przypuszczam, że jak kobieta nie zacznie bluzgać to facio
> przyłoży polanem z racji braków zahamowań w wyrażaniu uczuć (swoją drogą co
> raz słyszę, że uczuć nie można tłumić... to zawsze odsyłam do takich
> dzielnic dla naoczności ;o)
>
> Pzdr
> Paweł
Pomóż im wykształcić dzieci.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2008-05-09 14:02:55
Temat: Re: A.Tysiąc o traumie aborcjiMylisz pojęcia.
To tacy jak Ty powinni im pomagać wykształcać te dzieci.
Reszcie w zupełności wystarczy jeśli stworzą warunki
odpowiednie ku temu.
Czy ktoś od Was (tzn anty-aborcyjnie "oświeconych")
pospieszył już z pomocą tej kobiecie ze Śląska, która
zemdlała po wyjściu z apteki...?
czy z tym także czekacie tylko na Nas?
--
CB
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1f2f3tdmjz2sa$.1wfrpwyhgiucg.dlg@40tude.net...
> Pomóż im wykształcić dzieci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |