Data: 2003-05-31 21:58:21
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: Andrzej Garapich <gara@WYWAL_TOplusgsm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 03 Jun 2003 22:46:10 +0200, Agnieszka Krysiak
<k...@g...pl> wrote:
>:) To się wydaje zabawne, ale ona tak właśnie myśli. I w tym momencie
>przestaje to być zabawne, a człowiekowi brwi idą w górę. :)
To moze i lepiej, ze ludzie o takim nastawieniu do zycia nie mają
dzieci?
Zauważ, że statystycznie rzecz biorą defetysta BEDZIE MIAŁ RACJĘ.
Każdy, kto prezentuje postawę: "Nieee uuuuda się" ma więcej szans
od kogoś, kto wierzy, że jednak wbrew logice przedsięwzięcie pójdzie
dobrze. Czyli doradzając innym "nie bierz się za to, na pewno cos
się spieprzy, dobrz Ci radzę" mamy więcej szansy, że będziemy mieli
rację. A potem, kiedy sprawa faktycznie sie sknoci, możemy frajera
dobić "a nie mówiłem, że nic z tego nie wyjdzie, mogłeś mnie słuchać,
lepiej byś na tym wyszedł".
Ot, taka refleksja luźno związana z topikiem :-)
|