« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2016-01-28 22:51:57
Temat: A co słychać w cywilizowanym świecie...Naukowcy zauważyli również zmienność oczekiwań płci w stosunku do partnerów w
zależności od kraju. W państwach, gdzie kobiety tradycyjnie zajmują się domem,
majętność partnera ma dla nich większe znaczenie. Szukają bogatych mężów, którzy
zapewnią rodzinie odpowiedni poziom życia. W krajach, gdzie jest większe
równouprawnienie płci, aktywne zawodowo i samowystarczalne kobiety kładą z kolei
większy nacisk na fizyczną atrakcyjność mężczyzn.
Badania obaliły również częściowo pogląd, że do serca mężczyzny droga przez żołądek,
a perfekcyjna pani domu przestaje być ideałem kobiety. Współcześnie panowie bardziej
interesują się przedstawicielkami płci pięknej, które chętnie wyrażają własne zdanie,
poglądy, opinie, mają ciekawy charakter i piękny intelekt. - Odkryliśmy, że w
społeczeństwach, takich jak Wielka Brytania, a przede wszystkim w krajach
skandynawskich, mężczyźni za najbardziej wartościową cechę kobiet uważają
inteligencję. To dla nich dużo ważniejsze niż umiejętność gotowania czy idealna
sylwetka - potwierdza dr Zentner.
Naukowcy podkreślają przy tym społeczno-kulturowe korzyści, jakie płyną ze
wzrastającej równości płci w obecnych czasach. Nie tylko uwalnia ona od
dotychczasowych stereotypów dotyczących modelowych rodzin i ról płci w
społeczeństwie, ale zmienia to również na lepsze postrzeganie samych siebie. Coraz
mniej rzeczy "nie przystoi" z racji płci. - Mężczyźni mogą zrelaksować się, nie
czując presji konieczności nagromadzania dóbr i bogactwa, ale nie muszą też czuć
wstydu, dbając o swój wygląd - dodał autor badań.
Psychologowie z Uniwersytetu York przeprowadzili badania na grupie 12.000 osób w
ponad 30 krajach. Jedno z najciekawszych spostrzeżeń, płynących z opublikowanej w
czasopiśmie "Psychological Science" analizy, priorytety w wyborze partnera to to, że
inteligencja jest dziś naprawdę seksy, kobieta może być mądra, a jej partner piękny.
http://m.newsweek.pl/inteligencja-u-kobiet-jest-wazn
iejsza-od-urody,95920,1,1.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2016-01-28 23:02:50
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu 28.01.2016 o 22:51, glob pisze:
> Badania obaliły również częściowo pogląd, że do serca mężczyzny droga przez
żołądek, a perfekcyjna pani domu przestaje być ideałem kobiety. Współcześnie panowie
bardziej interesują się przedstawicielkami płci pięknej, które chętnie wyrażają
własne zdanie, poglądy, opinie, mają ciekawy charakter i piękny intelekt. -
Odkryliśmy, że w społeczeństwach, takich jak Wielka Brytania, a przede wszystkim w
krajach skandynawskich, mężczyźni za najbardziej wartościową cechę kobiet uważają
inteligencję. To dla nich dużo ważniejsze niż umiejętność gotowania czy idealna
sylwetka - potwierdza dr Zentner.
O to, to,
dlatego mężczyźni których _jedyną_ zaletą jest tylko gruby portfel boją
się inteligentnych kobiet. Tacy mężczyźni popierają również prostytucję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2016-01-28 23:15:35
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...zdumiony
W dniu 28.01.2016 o 22:51, glob pisze:
> Badania obaliły również częściowo pogląd, że do serca mężczyzny droga przez
żołądek, a perfekcyjna pani domu przestaje być ideałem kobiety. Współcześnie panowie
bardziej interesują się przedstawicielkami płci pięknej, które chętnie wyrażają
własne zdanie, poglądy, opinie, mają ciekawy charakter i piękny intelekt. -
Odkryliśmy, że w społeczeństwach, takich jak Wielka Brytania, a przede wszystkim w
krajach skandynawskich, mężczyźni za najbardziej wartościową cechę kobiet uważają
inteligencję. To dla nich dużo ważniejsze niż umiejętność gotowania czy idealna
sylwetka - potwierdza dr Zentner.
O to, to,
dlatego mężczyźni których _jedyną_ zaletą jest tylko gruby portfel boją
się inteligentnych kobiet. Tacy mężczyźni popierają również prostytucję.
Bardzo ładnie tu rozpisali schematy, można samemu dorzucać kolejne obserwacje i
wiadomo dlaczego na wsi kobiety tak pędzą za portfelem, takie materialistki, bo to
tradycyjny model, z jakimś próżnym przekonaniem że jak da dupy, to są to jedyne
oczekiwania faceta od niej .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2016-01-28 23:19:31
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu 28.01.2016 o 23:15, glob pisze:
> Bardzo ładnie tu rozpisali schematy, można samemu dorzucać kolejne obserwacje i
wiadomo dlaczego na wsi kobiety tak pędzą za portfelem, takie materialistki, bo to
tradycyjny model, z jakimś próżnym przekonaniem że jak da dupy, to są to jedyne
oczekiwania faceta od niej .
Kobieta może dać dużo więcej niż sekunda dreszczyku w jednej małej
części ciała
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2016-01-29 00:19:32
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu czwartek, 28 stycznia 2016 23:01:02 UTC+1 użytkownik zdumiony napisał:
> O to, to,
> dlatego mężczyźni których _jedyną_ zaletą jest tylko gruby portfel boją
> się inteligentnych kobiet. Tacy mężczyźni popierają również prostytucję.
Portfela nie mam grubego, inteligentnych kobiet się nie boję, a co do
prostytucji to akurat umiarkowanie popieram - tzn. uważam, że rynek usług
seksualnych powinno się zalegalizować i pozwolić pracownicom na założenie
związków zawodowych, żeby nie dochodziło do ekscesów i nadużyć wobec
prostytutek. Czy wiesz, że w średniowieczu uczciwa prostytutka (meretrix
honesta!) była zawodem nie hańbiącym, a szanowanym (skoro takie święte jak
Maria Magdalena i Maria Egipcjanka go uprawiały)? A to dlatego, że prostytutki
służyły męskiej młodzieży bezżennej, aby nie gwałciła dziewictwa panien
z wysoko urodzonych domów oraz klerowi, u którego upowszechniał się celibat.
W niektórych miastach na prawie niemieckim istniały nawet oficjalne cechy
prostytutek, których matrona mogła zasiadać w radzie miejskiej z prawem głosu.
Miały tak się od starożytności, jeżeli pamiętasz "Gilgamesza" czy
hetery ateńskie. Dopiero nowożytność wraz z pojawieniem się nowego szczepu
syfilisu zawleczonego do Europy przez marynarzy Kolumba ("przymiot" istniał już
wcześniej od czasu kontaktów Vikingów z Ameryką, ale występował rzadziej, był
znacznie mniej zaraźliwy i zjadliwy) odsunęła prostytutki od zaszczytów
i szacunku, oddając je pod nadzór miejskiego kata i hycli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2016-01-29 00:26:07
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu 29.01.2016 o 00:19, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Portfela nie mam grubego, inteligentnych kobiet się nie boję, a co do
> prostytucji to akurat umiarkowanie popieram - tzn. uważam, że rynek usług
Nie, prostytucja powinna być zakazana, bo dlaczego dostęp do ciała
kobiety powinien zależeć od grubości portfela? W ogóle to chore, bo z
jednej strony wymaga się od kobiet by były dziewicami do ślubu a z
drugiej istnieje prostytucja by mężowie mogli sobie pofiglować.
Niewolnictwo było przez tysiące lat i było uważane za normalkę aż
zostało zniesione, czas znieść prostytucję!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2016-01-29 01:43:21
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu piątek, 29 stycznia 2016 00:24:20 UTC+1 użytkownik zdumiony napisał:
> W dniu 29.01.2016 o 00:19, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Portfela nie mam grubego, inteligentnych kobiet się nie boję, a co do
> > prostytucji to akurat umiarkowanie popieram - tzn. uważam, że rynek usług
>
> Nie, prostytucja powinna być zakazana, bo dlaczego dostęp do ciała
> kobiety powinien zależeć od grubości portfela? W ogóle to chore, bo z
> jednej strony wymaga się od kobiet by były dziewicami do ślubu a z
> drugiej istnieje prostytucja by mężowie mogli sobie pofiglować.
Już się w wielu wypadkach nie wymaga. Dziewictwo było potrzebne tylko jako
prymitywna metoda upewnienia się, że dziewczyna nie zaszła w ciążę z kimś innym
i tylko w tych krajach, które przywiązywały wagę do ustalenia ojcostwa.
W innych np. u Słowian, jeśli panna młoda była dziewicą to znaczyło, że ma
coś złego względem zdrowia albo charakteru, bo nikt jej nie chciał! W tych
krajach rzadkością była prostytucja zawodowa, ale nie było również jej zakazu.
Była kultura gościnności, czyli córki rodziny miały zwyczaj opiekować się
przyjezdnymi gośćmi, którzy w zamian rozszerzali i wzmacniali pulę genetyczną
społeczności.
To nic jednakże w porównaniu z Papuą-Nową Gwineą albo peruwiańską prowincją,
gdzie jako potwierdzenie płodności wymagane jest wręcz, żeby panienka miała
jak największy przychówek dzieci z miłości - i to jak najwcześniej, ponieważ
po 18-tce jest uważana za starą pannę! Co kraj to obyczaj.
> Niewolnictwo było przez tysiące lat i było uważane za normalkę aż
> zostało zniesione, czas znieść prostytucję!
Jeżeli zaistnieją warunki do zniesienia prostytucji (większa przystępność
towarzyska kobiet dla mężczyzn i umiejętność budowania przez nie związków) to
prostytucja zniknie sama przez się.
Zbytnia surowość obyczajów powoduje, że seks dziczeje, że homoseksualistów
jest więcej niż to wynika z wrodzonych genetycznie skłonności (czyli pojawia
się homoseksualizm kulturowy), że mnożą się parafilie i perwersje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2016-01-29 01:49:03
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu 29.01.2016 o 01:43, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Zbytnia surowość obyczajów powoduje, że seks dziczeje, że homoseksualistów
> jest więcej niż to wynika z wrodzonych genetycznie skłonności (czyli pojawia
> się homoseksualizm kulturowy), że mnożą się parafilie i perwersje.
Jest spory odsetek biseksualistów i mniejszy prawdziwych homo.
Biseksualiści ujawniają się w więzieniu albo gdy kultura promuje
homoseksualizm.
Z drugiej strony "nawróceni homoseksualiści" to także biseksualiści.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2016-01-29 01:54:16
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu 29.01.2016 o 01:43, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Jeżeli zaistnieją warunki do zniesienia prostytucji (większa przystępność
> towarzyska kobiet dla mężczyzn i umiejętność budowania przez nie związków) to
> prostytucja zniknie sama przez się.
Społeczeństwo powinno promować właśnie większą przystępność towarzyską
kobiet a nie jak teraz - oschłość, chłód emocjonalny tak sprzeczny z
kobiecością, a z drugiej strony prostytucję, gdzie również mamy kobiety
oschłe i zimne (bo robią to dla pieniędzy)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2016-01-29 02:05:17
Temat: Re: A co słychać w cywilizowanym świecie...W dniu piątek, 29 stycznia 2016 01:52:29 UTC+1 użytkownik zdumiony napisał:
> W dniu 29.01.2016 o 01:43, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Jeżeli zaistnieją warunki do zniesienia prostytucji (większa przystępność
> > towarzyska kobiet dla mężczyzn i umiejętność budowania przez nie związków) to
> > prostytucja zniknie sama przez się.
>
> Społeczeństwo powinno promować właśnie większą przystępność towarzyską
> kobiet a nie jak teraz - oschłość, chłód emocjonalny tak sprzeczny z
> kobiecością, a z drugiej strony prostytucję, gdzie również mamy kobiety
> oschłe i zimne (bo robią to dla pieniędzy)
Co najciekawsze to właśnie w wyższych warstwach jest więcej takiej oschłości
i chłodu emocjonalnego, niemożliwości porozumienia się, co powoduje brak
jakichkolwiek układów towarzyskich, a co dopiero normalnego życia seksualnego.
Ludzie nie zawierają znajomości, nie zakładają rodzin, gonią za władzą
i pieniędzmi.
Mniej to się odczuwa w niższych, ludowych warstwach społeczeństwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |