> Z siebie oczywiście.
> Dzisiaj definitywnie zniknęła ostatnia doniczka z mojego
> 'przyszopia".
> Nie zostało nić, ani jedna roślinka, ani jedna cebula.

O Boże,jak ja Ci zazdroszczę.Od wiosny ganiam z jedna doniczką (drzewko)
po ogrodzie.Bardzi chciałam to mieć,a teraz miejsca nie mogę mu znależć:))
Najgorsze,że nie mam przyszopia :(( Drzewko za każdym razem chowam w kępie
mozgi.A te kilka pudełek cebul to juz drobiazg.Mam nadzieję ,że śnieg mnie
nie zaskoczy.

Pozdrawiam, Lilka





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl