Data: 2006-06-09 11:49:11
Temat: Re: A ja o serialach
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:1149849692.234604.91110@i39g2000cwa.googlegroup
s.com...
"
Tak naprawdę mamy taką potrzebę utożsamienia się z kimś na
ekranie. Chcemy oglądać kolejnego bigbrother bo możemy powiedzieć
"ej to my", to nasze życiowe problemy...
ooooo Pani Juzia... no nie mogę JUziunia droga..... ooo a staszek i
marysia już się zeszli ze sobą... czy znowu się kłócą? ;)
"
Zaskakuje mnie ze mocno cynicznie to wszystko opisujesz - a przeciez
tak samo zachowujesz podczas tych filmów, rowniez sie
utozsamiasz i tak samo przezywasz filmy.
"
a najlepiej "jesteśmy młodzi... aaa o o o, skaczcie jak jebane
zające aaa o o oo " ;)
"
Hehe, no dobra, znowu cynizm. Moze masz racje, ale widze jeden problem,
w pewnym sensie splułes tutaj rozne utozsamianie sie z jakims
przedsiewzieciem -
koncertem, filmem, skaczącym młodym. Tylko takie podejscie jak
reprezentujesz
jest smutne - za każdym razem włącza Ci sie Twoj prywatny obserwator,
taki wlasnie upominacz-maruda który mówi Ci:
"jestes mlody i skaczesz jak jedany zając" albo
"film moze i fajny, ale mam przezywac cos na kims ktos zase zrobił"
Czy Ty nie za bardzo siebie kontrolujesz, pilnujesz?
Robisz czasami cos na luzie tak zeby nie myslec o jakims "spisku" - ze ktoś
Cie wciąga?
Robisz czasami cos tak na luzie BEZ ZASTANAWIANIA SIE na tym jak "głupio"
wyglądasz Z ZEWNĄTRZ?
Pozdrawiam,
Duch
|