Data: 2005-01-24 14:16:40
Temat: Re: A w garniturku na wozku to jak ?
Od: a...@i...org.pl (algraf)
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja w sprawie garniaka
Proponuje szyc od nowa i u doswiadczonego krawca. Trzeba mu tylko uswiadomic
ze na wozku jest troche inaczej. Mial ktos racje ze jak za dlugi to sie zle
uklada, wiec musi byc tylko ciutke dluzszy od tlowia tak zeby tylko koncowki
(narozniki) sie zaginaly na nogach. Druga najwazniejsza rzecz to to ze musi
byc w miare wysoko dopinany (maly dekold) poniewaz jak sie zrobi guziki zbyt
nisko tez bardzo brzydko sie wygina. rekawy takie jak standard - moze
troszke mniejsze zeby mozna bylo jechac wozkiem - jak koszula pod spodem nie
bedzie widac ze krotsze. Na wozek proponuje muszke - zawsze mam klopot z
krawatem (za dlugi). No i to narazie na tyle... aha lepiej nie kupuj w
sklepie i nie skracaj to bedzie zle wygladalo - guziki beda za nisko i zle
sie gora ulozy.
pozdr.
Arek
powodzenia... zen sie w maju a bedziesz mial jak w raju :-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|