Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ABSZTYFIKANKOM...
Date: Mon, 18 Jan 2010 19:35:25 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 30
Message-ID: <15uap3pf4sei4$.13wphj25yondi$.dlg@40tude.net>
References: <hj1o50$9ai$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hj1m7e$e90$2@news.interia.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aemn49.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1263839727 20032 79.191.65.49 (18 Jan 2010 18:35:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Jan 2010 18:35:27 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:504425
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 18 Jan 2010 14:30:33 +0100, Stalker napisał(a):
> Przypomina mi się Ikselka, która na każdym kroku
Nie wiesz, co mówię na każdym kroku, wiesz tylko, co mówię co krok
tysiączny...
> wypowiada się za swoje
> DOROSŁE córki...
Ponieważ one tutaj się nie udzielają, to tylko w ich imieniu, a nie za.
Wynika to z jedności lub podobieństwa poglądów na większość spraw oraz ze
świetnej łączności z córkami od ich dzieciństwa aż do teraz, pomimo dużego
oddalenia, i jak myślę (na podstawie dotychczasowego wspólnego
doświadczenia pozwalającego z pewnością niemal stuprocentową przewidywać
zgodność w czasie przyszłym ) do zawsze. Podobnie one wielokrotnie mówią na
forum znajomych czy innym szerszym np. "mama uważa, że..., mama by na to
powiedziała, że..." - i zawsze trafiają, bo znają mnie na bieżąco.
Nie wiem, co Cię w tym tak dziwi. Czujesz, że zagraża Ci rozbieżność
pokoleniowa między sobą i swoimi dziećmi? - no to współczuję, widocznie
albo zostajesz w tyle, albo zacząłeś już zbaczać z właściwej ścieżki
wychowania i Twoja nitka międzypokoleniowej łączności też wydatnie
nadwątlona.
--
Ikselka. //jak ja nie cierpię uczyć!!! - maturzystka właśnie w drzwiach
stanęła, więc koniec mojego odpoczynku po ciężkim dniu, czas dobrych
uczynków nadszedł, który nic niewart byłby bez konieczności przełamywania
się ku wysiłkowi...
|